Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

dziecko rozwalilo malzenstwo

Polecane posty

Gość gość
Zadna poradnia ani lekarz nic tu nie pomoze. Mozesz tylko czekac az sie uspokoi. Nie wypominaj mu, ze jest taki krnabrny, bo to nic nie pomoze. Niektóre dzieci tak maja. To jest ponoc dziedziczne. Ktoreś z was pewnie tez takie bylo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11 godzin? Moj 3 latek jak w nocy przespi 7 - 8 to jest luksus, w tym 1 w ciagu dnia. Jesli sama widzisz, że z dzieckiem jest coś nie tak i tłumaczysz to zamieszkaniem, to nie żal sie na forum, bo to nie pomoże. Możesz zapisać dziecko do każdej poradni psychologiczno - prdagogicznej w Polsce, bezplatnie. Tylko trzeba zacząć chcieć dziecku pomóc, a nie krzyczeć do niego słowa o domu dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro, przedszkolanka zwróciła uwagę, na te 'dziwne' zachowanie, to ja dla pewności wolałabym się skonsultować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poradnie, psycholodzy niektórzy naprawdę dobrze ci radzą . Idź nie stracisz nic a może zyskasz moja rada zmęcz dzieciaka w ciągu dnia świeże powietrze i dużo ruchu a i zje normalnie i spać pójdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak możecie dziecko straszyć, że go oddacie? W ten sposób wychowacie psychopatę i albo popadnie w narkotyki, albo kogoś zabije w przyszłości, może nawet i was. Nie wszystkie dzieci są grzeczne. Mój syn też nie chciał się ubierać sam całe przedszkole, dopiero jak do 1 klasy poszedł, wybrzydza przy jedzeniu do tej pory (ma 8,5 roku) i wielu rzeczy nie je, swoje humory też ma i strzela fochy, ale wiadomo, że mało jest dzieci, które chodzą jak w zegarku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trochę aspergerem podjeżdża jak tam czytam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez jestem przeciwna temu co maz powiedzial, ale powiedzial to i juz. On jest wobec malego bezradny. Ja miwiac brzydko z bezradnosci zaczelam go tresowac. Tzn nauczylam ze jak nie slucha to odbieram zabawki i jakos na tym ciagne, choc roznie jest i duzo wrzasku przy tym. Maz natomiast jest bezradny, nie stosuje zadnych metod, jedynie krzyczy i po tylko klepnie, co tez potepiam ale co mam zrobic? Moge sobie jedynie pogadac. W calej tej sytuacji ja sprawuje wiekszosc obowiazkow przy synu, ja zaciagam do ubierania, ja zaciagam do jedzenia, ja karmie, ja zaciagam do mycia rak, ja zaciagam do kapieli, do mycia zebow, do wyjscia z kapieli i do spania. Robie to bo wiem ze naz sie od razu wkurza. Tylko ze przychodza takie dni jak dzis, ze mi tez brakuje sil i jest wielka awantura. Naprawde, nasze dziecko nic nie zrobi tak poproszone raz czy dwa. O wszystko trzeba prosic po 10 razy a i czesto szantazem przymuszac. Nie chce miec aniolka ale prawie 5 letnie dziecko mogloby juz te podstawowe zasady przyjac ze ma przyjsc, siasc przy stoke i samo cokolwiek zhesc albo ze wieczorem trzeva sie umyc bez protestow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jak synka kontakty z innymi dziećmi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czym predzej do poradni. Az przykro czytac ze dziecko ma takie problemy a ty nie bylas z nim u specjalisty. Ale nie piszesz ze on ma problemy tylko ze tobie sie dziecko nie podoba bo ojojoj zmienily sie realia. Polecam mniej skupiac sie na swojej d**ie. Straszenie dziecka tym ze sie je odda to wgl wola o pomste do nieba. Nie powinniscie zostawac rodzicami bo nie otaczacie dziecka opieka. Hodujecie a nie wychowujecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Syn lubi dzieci, uwielbia przedszkole ale chyba raczej z dziecmi sie nie bawi i nie wiem czy jakis kontakt nawiazuje. Raczej bawi sie sam i obserwuje inne dzieci. Tyle ze on jest bardzo madry i tak mowic wprost inne dzieci nie maja pojecia o tym czym on sie interesuje. Wychowywal sie wsrod doroslych, z doroslym pogada. Taki maly- stary troche.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiście masz prawo wymagac i karac. Ale wy tylko go strofujecie. Musicie szukac pomocy u psychiatry dziecięcego. Pedagoga i psychologa a nie uzalac sie nad soba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
HMm autorko współczuję Wam, ale przede wszystkim Waszemu synowi. Ja też byłam dzieckiem, któremu daleko było do ideału, który utworzyła sobie moja matka. Pamiętam jak miałam 6 lat, a mój brat 3 i coś zrobiliśmy według niej źle, spakowala nasze rzeczy do siatek i powiedziała, że ma nas dosyć i zawiezie nas do domu dziecka. Błagam ja na kołach, żeby tego nie robiła, a mój brat aż zachrypl od płaczu. Wiele było takich sytuacji, pamiętam je wszystkie choć minęło już ponad 20 lat. Jeżeli nie chcesz, żeby Twój syn czuł się jak nikomu nie potrzebny śmieć, zmieście zachowanie, pójdzie wszyscy do psychologa, ratuje swoją rodzinę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Biorac pod uwagę Wasze zachowanie czy teksty szczerze wątpię by dziecko "samo" się takie zrobiło. Nawet jeśli miało jakieś skłonności to Wy je uaktywniliscie. idx do poradni z nim, i OBOJE z męzem idźcie do psychologa. Bo i z Wami i z dzieciakiem jest nie wporządku. Tylko niestety on jest tutaj niczemu nie winny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak nie chce jeśc to zaden problem. Niech nie je. Jak będzie glodny to sam poprosi o jedzenie. Nie badz nadopiekuncza bo to tylko pogorszy sytuację. Zabieraj zabawki jak jest niegrzeczny i zostawiaj go samemu zeby az sie uspokoi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Twoje dziecko jest chore, raczej nie autyzm ale ma jakieś zaburzenia. Wyzywacie się na dziecku zamiast mu pomóc, jak najszybciej do poradni. Im szybciej zdiagnozuja tym lepiej dla niego.To nie ono jest złe tylko wy. Powinnaś się wstydzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podtrzymuje kwestie aspergera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sama jestem matka i rozumiem ze dzieci moga byc meczace i wymagajace, i ze maly jest krnabrny itd itp. Ale po to ma was rodzicow, zebyscie mu pomogli z tego wysjc a nie straszyli domem dziecka! Ogarnij sie mamausiu z tatusiem bo wstyd! I jeszcze piszesz ze macie ponad 30 lat...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
PROWO az smierdzi na kilometr.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nic nie zrobisz czasu nie cofniesz. szkoda ze przed decyzja o dziecku nie przemyslalas naprawde sprawy tj. nie tylko ogladalam reklamy z bobasami ale przez kilka miesiecy intereseowala sie zyciem jakiejs pary z dzieckiem. wtedy sama zobaczylabys jak dziecko niszczy zycie, niszczy milosc do meza i meza do zony i zamienia dni w nieustajace zadania do wykonania. nigdy nie zdecyduje sie na dziecko bo nie chce przegrac zycia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ameryke odkrylas ze dziecko niszczy szczescie dnia codziennego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jahoda111
autorko jestes zalosna nie mam slow na ciebie...jestes skonczona egoistka.. dziecko me takia problemy..objawy ze spectrum autyzmu a wy co? zwalacie na niego wine!!!???jak mozna mowic do wlasnego dziecka ze sie je odda do domu dziecka? jak moga takie slowa wyjsc z twoich ust????????bo co?bo WY sobie z nim nie radzicie? mam dla ciebie wiadomosc...moze cie zaskoczy ale to wy jestescie rodzicami i to wy macie jemu pokazywac zasady, jego uczyc i sami odpowiadac i za jakosc waszego zwiazku i za to jak mlody sie zachowuje tymczasem zwalacie wine na małe dziecko, kilkutelnie za to ze sobie z nim wychowawczo nieradzicie i za to ze w zwiazku sie nie układa?czy ty siebie słyszysz w tym momencie?bo dla mnie to jakas abstrakcja kazdy ma mniejsze wieksze problemy wychowawcze ale wtedy po pierwsze robi sie cos w tym kierunku, próbuje innych metod czyta dowiaduje po drugie szuka sie pomocy, a to u psychologa a to u pedagoga a nie straszy biedne dziecko domem dziecka jakby mnie tak rodzice straszyli tez bym nikogo nie sluchala i miala wszystko gdzies-przeciez to dziecko dostaje od was sygnały ,,nie chcemy ciebie tutaj wszystko zepsułes"...to jakie do cholery ma byc? przedszkolanka tez na medal niezasluguje- widzi objawy to tez powinna zareagowac jestescie wszyscy jedna wielka porazka a malezenstwo i rodzicielstwo wam nie wyszlo bo jestescie skrajnie nieodpowiedzialni jak na te 30 lat...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
synuś, kochany synus, wiekszosc takich problemów jest z chlopcami, bo oni od malego sa krnabrni, nieposluszni, uparci, a przede wszystkim leniwi...tak jest, trzeba ich krotko trzymac. szczerze ci autorko wspolczuje, mam wprawdzie corke, o niespozytej energii, ale ma 2,5 roku niecale, potrafi sama wciagnac spodnie na tyle, rozbiera sie sama, probuje juz wkladac buty, robi siku na wc(plus wyciera sie, spuszcza wode i myje rece...), wiadomo ma czas kiedy nie chce sluchac ale zazwyczaj wtedy gdy jest rozbawiona i szaleje ale jak krzykne ze wychodzimy i ma sie w tej chwili uspokoic to przychodzi, ubieram ja i idziemy, powtarzam raz gora dwa i jest ok, a jest 2 lata mlodsza niz twoj syn. nie wiem co lekarz pomoze, nie wiem, tez srednio ufam tym wszystkim psychologom...ale sprobowac mozesz,nie bedziesz sobie wypominac ze nie poszlas, ze nie zrobilas wszystkiego.niemniej moze systemem kar i nagrod go jakos zachecisz, wylacz raz drugi bajke, nie kupuj nic slodkiego, nie zabieraj do kina czy w fajne miejsca ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak czytam niektóre odpowiedzi, to mnie głowa boli. Ludzie, co to za ciemnota, autorka opisuje typowe objawy autyzmu u synka, a wy chcecie je pasem wychować? Albo radzicie, żeby psychologom nie ufała? co za ciemnota, az głowa boli. chyba, ze to prowokacja? odnosnie jedzenia - piszecie, ze trzeba głodzić dziecko, az samo przyjdzie i zje. Otórz uświadomię was, ze jeśli dziecko ma zaburzenia si, to może wcale nie odczuwać głodu, ani pradnienia, więc takie rady to możecie sobie do d... wsadzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×