Ustępowanie miejsc osobom starszym w tramwaju...

Jakie doświadczenia, jakie przemyślenia?

Hahahah, to temat bardzo mi bliski. Jeżdżę tramwajem codziennie na uczelnie, 50 minut w jedna strone. Lacznie podroze tramwajami zajmuja mi 2 godziny dziennie (doliczajac korki w godzinach szczytu). By nie marnowac czasu, zawsze wychodze te 20 minut wczesniej i ide na pierwszy przystanek, zajmuje sobie miejsce i czytam rzeczy na uczelnie. Wracajac, specjalnie jade dwa przystanki wczesniej najpierw, zeby tam tez zajac miejsce i czytac. No i prawie codziennie sie ktos przypier&&&, ale ja nie ustepuje, bo co to ma byc. Uwazam ze ustepowanie miejsca starszym osobom to kwestia kultury a nie obowiazku, a czasami po prostu zycie sklania nas do tego by nie ustepowac, no bo ile czasu bym marnowala gdyby nie to "cwaniactwo"...

Najlepsze to są dziadeczki, takie co się w nich ledwo dusza kołacze. Ustępujesz miejsca, a taki "nieee, ja postoje, w trumnie se odpoczne" :D

Kiedyś, kiedy namawialam pewną starszą Panią żeby usiadła, powiedziała grzecznie, że postoi, bo niedługo wysiada, no to nie namawialam dłużej, bo mogłoby to trwać wieczność. Kiedy wychodziłam z autobusu słyszałam, jak obgaduje mnie z inną Panią, jaka to teraz młodzież niewychowana... na szczęście to się zdarzyło tylko raz, a zazwyczaj osoby, którym ustępuje miejsca są bardzo mile :)

nie wiem po pracy tez jestem zmeczona i tez chce sobie posiedziec, emeryci nie robia calymi dniami nic meczocego, z drugiej strony sa schorowani...

sytuacja: wracam z uczelni, warszawa okolice dworca centralnego - w tramwaju zajete 2 miejsca, wchodzi dziadek o lasce a ja wlasnie wymuje ksiazke bo chcialam poczytac jak zaczal sie drzec na caly tramwaj ze tylko go zobaczylam to juz ksiazke wyjmuje i inne stare tez na mnie, ja udalam ze nie slysze, chociaz mialam ochote wstac i powiedziec co o nim mysle .Od tego momentu nie ustepuje, sami mnie tego nauczyli, dziekuje

taa, całymi dniami tylko od przeceny do przeceny jezdżą po całym mieście i zapychają miejsca. mogliby jeździć w innych godzinach niż w tych co ludzie jeżdżą do pracy i na uczelnię! ja się zawsze kur... w tych tramkach stresuję co przystanek, czy mi zara jakiś mocher nie wlezie i nie zacznie sapać nad ucjhem!!!!

ja zaobserwowałam, że te panie którym miejsce siedzące się wręcz należy (bo ledwo stoją) nie domagają się tego. btw. jestem ogromną fanką okazywania szacunku wobec starszych, ale niektórzy chyba zapominają że ustępowanie miejsca jest kwestią KULTURY, a nie obowiązku.

Mają miejsca specjalne, niech o nie się kłócą.

tez kiedys wypatrzylam dziadzia o kulach i chcialam ustapic to stwierdzil,ze po smierci odpocznie,a ja jako kobieta mam siedziec. Natomiast te stare pudla przyprawiaja mnie o wkur/wienie...jak do tramwaju to leca biegiem,torby na plecy zarzucaja,ludzi przy wejsciu z bara atakuja,a jak juz upatrza sobie ofiare to wielce chore i ledwo na nogach stoja. Zawsze odmawiam. Mam wielki ubaw tlumaczac owej babci,ze staranowac 10chlopa sile miala,biec sile miala i zepchnac ze schodow dziewczyne z gipsem na nodze tez miala sile ale juz na stanie jej brak.

Nie jechałem autobusem 15 lat, ale jak jeździłem to nie ustępowałem, bo jestem chamem od urodzenia :D A na poważnie to mam w duupie stare babska, mam bilet i mam prawo do siedzącego miejsca i tyle.

Ja pierdziele xD Wy to macie problemy. Się jest młodym i zdrowym to się wstaję odrazu, za nim przyjdzie cię opieprzyć. Z czystej kultury, bez gadania. Tłumaczenie, że "omg na tesco na promocje i do kościoła mogo biegać" uważam za skrajny debilizm. Piotr

jesteście niezmiernie mierni marni i potencjalni staruszkowie ,młodzi staruszkowie a kultura przecie wy nie macie pojęcia co to takiego.

Ja, gdy jednej babci ustąpiłam miejsca, to powiedziała, że weźmie mój plecak na kolana, żeby było mi lżej stać.

Ja mam prostą zasadę co do miejsca: jak ktoś do mnie podchodzi i odrazu się drze, że mam Ją / Go puścić to nie ma opcji, żebym zszedł dla Niej / Niego ale jak ktoś stoi (nieważne czy to starsza osoba czy kobieta) to jak tylko moja noga ma lepszy dzień (tyczy się głównie kobiet, problemy z stawem stokowym) to bez problemu puszczam, tak samo jak ktoś podejdzie i kulturalnie poprosi ;D

Wczoraj jakas "antenka" pchala sie do wsiadania tak , ze o malo nie staranowala dziadka na wozku ktory chcial wyjechac z autobusu.Bo zobaczyla z zewnatrz wolne miejsce w srodku.Jak stoja godzinami pod kosciolem albo pod blokiem to jakos nie sa zmeczone, a juz tym bardziej w kolejce do rejestracji w przychodni.

Piotrze, uwielbiam zestawienie młodości i zdrowia. Nie zawsze to się łączy.

a czy taka stara prukwa ma kulture? Jesli wszystkie miejsca siedzaca zajmuja stare baby i 1 dziewczyna w ciazy na miejscu uprzywilejowanym i wchodzi starowinka o kulach to myslisz,kto pierwszy ustapi miejsca? bo te stare pudla choc zwawe i silne odwracaja wzrok badz temperuja cizarna by ustapila schorowanej babulence.

Ja pewnego razu zostałam opieprzona że zajmuję miejsce przodem do kierunku jazdy kiedy to O.N.A musi tyłem...

gość dziś haha dzieki za przypomnienie. tez kiedys mialam taka sytuacje. Ludzie sa jednak dziwni

Dwa lata temu miałam dość poważną kontuzję i jakiś czas po ściągnięciu gipsu, musiałam poruszać się o kulach. Właśnie w takim zatłoczonym autobusie, jedyną osobą, która ustąpiła mi miejsce była pani po 60, więc nie taki diabeł straszny. :)

siedziałam w autobusie ze znajomymi, oprócz naszej 5 nie było w nim nikogo, wsiada babka z siatami podeszła do mnie i zapytała czy mogę zejść bo ona chce tu usiąść, więc jej odpowiedziałam, że autobus jest pusty i żeby usiadła gdzieś indziej. Oburzona poszła na koniec, usiadła a ja wstałam uśmiechnęłam się do niej po czym dołączyłam do znajomych. Nigdy nie widziałam starszej kobiety tak szybko biegającej.

Ci co mają z tym problem są żałośni.Wszystko przed nimi! Nie oni preferują eutanazję i samobójstwo bez powodu od dla kaprysu i strachem przed życiem co? Sami mościcie sobie własną przyszłość!! No cóż powodzenia każdy ma swoje 5 minut?

Miałam bardzo podobną sytuację :)

gość dziś ty jesteś żałosny kutafonie je...

a te staruchy to są naprawdę, ja rozumiem biedną babinkę, to kto by takiej nie ustąpił? ale to są zdrowe, krzepkie, silne harpie! ja widzę jakiego Powera dostają, jak się pchają pierwsze do drzwi, chociaż widzą,że ludzie stali przed nimi i chcą wsiasc, to samo w metrze, ludzie nie zdaza wysiasc a te babsztyle już się wp*****laja żeby wsiasc! one nie tylko sa głupie, ale tez bezmyślne, zagrazają sobie i innym, a najgorsze jest, ze często pchają się, walczą o miejsce jak o ostatni okr****chleba podczas okupacji, po czym wysiadają po 2-3 przystankach :D że nie wspomnę o babskach rozjeżdzająycch nogi wspolpasazerow swoimi torbowózkami :O :O

2255 a ty pierwszy na liście

przecież cymbały jak nie dacie przykładu będziecie w niedalekiej przyszłości gonieni jak sraka po laksygenie tak was młodsi potraktują jak wy robicie to dzisiaj.

:) :) :) czas biegnie bardzo szybko a los jest czasami okrutny i niesprawiedliwy wam miejsca nikt nie ustąpi a mało tego pozagryzacie się wzajemnie

gość dziś cóż, tobie też nie