Nieplanowana druga ciąża

Na spirali jest bardzo dużo wpadek. Moja znajoma zaszła tez w pierwszym miesiącu.

Modlę sie codziennie , zeby po porodzie sie zmieniło bo to co teraz przeYwam to jakiś koszmar...nieustannie mysle o tym jak to w ogole mogło sie stać , nieplanowane , niekontrolowane , na całe zycie...a do tego nie jestem typem matki , ktory chciał miec dziecko po dziecku. W ogole nie odczuwam takiej potrzeby posiadania tego 2 dziecka :( wręcz nie chce i boje sie ze to sie nie zmieni po porodzie , Ze bedzie niekochane :( pozdrawiam i dzieki za słowa otuchy

Pewnie nikt nie czyta tego wątku , ale moze kiedys sie komuś przyda ... Jestem obecnie w 22 tygodniu.sa chwile , ze pomału zaczynam akceptować sytuacje , ale jednak przeważają te złe odczucia . :/ nie wiem skad to sie wzięło ... Z braku gotowości na 2 dziecko? Chyba tak:/ nie czuje nic, żadnej "miłości" uniesienia , nic ...

Ależ nie przejmuj się, że nie masz chwil uniesienia ;) a tym bardziej o to, że dziecko będzie niekochane. Na pewno będziesz je kochac jak starsze. Tak się tylko zdaje, że planowane, to miłość wieksza. A jak się narodzi to kocha się tak samo. Ja jestem co prawda w planowanej drugiej ciąży, jak się urodzi, starsze będzie miało 23 miesiące, więc też mała różnica. Ale zobaczysz, że za 2-3 lata będą się razem bawic i będziesz miała więcej czasu, bo jedynak nie zajmie się sobą. Starań się o tym nie myśleć i wszystko będzie dobrze. Pomysł, że inni planują dzieci z jeszcze mniejsza różnica moja siostra ma dzieci dokładnie 1rok i 7 mies. roznicy ;)

A wiesz już czy syn czy córka?

Jej , dziękuje gościu za słowa wsparcia :) jak juz napisałam to pomalutku sie oswajam z sytuacja co mnie bardzo cieszy bo i tak widze postęp w swoim zachowaniu , chociaż do ideału jeszcze daleko...;) strasznie boje sie rzeczywistości z dwójka dzieciaków , ale moze faktycznie przesadzam ?! Hormony pewnie robią swoje ... Dziękuje za wsparcie - bardzo mi sie przydaje . Bedzie syn .pozdrawiam

Dużo bym dała żeby być w ciąży, naprawdę ciesz się, ze jest ci to dane , wszystko się jakoś ułoży, zobaczysz. Pozdrawiam

Witam , 23 tydzien ... Psychicznie czuje sie lepiej , znacznie lepiej. Nie mam juz ataków płaczu i histerii co nie oznacza , ze jestem szczęśliwa :( powolutku akceptuje fakt , ze powiększy sie nam rodzina , ze bede musiała usamodzielnić córkę , chociaż jest taka malutka ...i to , ze przez następne 1.5 roku moge zapomnieć o przespanej nocy- brak pomocy od kogokolwiek . Moze sa tu jakies podwójne mamy z mała różnica wieku?

Nie stosowałaś tabletek antykoncepcyjnych czy jak ?

Tyle lat używałam wkładki i nie wpadłam. Dla mnie to był idealny środek antykoncepcyjny. Ale mnie lekarz zawsze przy zakładaniu informował ze w pierwszym cyklu powinnam się dodatkowo zabezpieczać.

autorko jak ty niemiłosiernie biadolisz. bardzo ciężko się to czyta. drugie dziecko to nie koniec świata. kobiety są multizadaniowe, potrafią robić wiele rzeczy na raz. wiec dasz sobie rade. wydaje mi się że ty masz coś chyba z głową. i nie pisze tego żeby ci sprawić przykrość. współczuje tylko twojemu nienarodzonemu dziecku, którego matka nie kocha. ogarnij się kobieto!

Kilkanascie lat temu byłam w podobnej sytuacji.Zaszłam w kolejna ciaze jak mała corcia miała zaledwie pol roku Druga corka ur sie przed czasem.Roznica miedzy nimi to zaledwie 13 miesiecy.Teraz mam kochane i wredne nastolaty w domu.Moje małzenstwo było koszmarne i tez dlugo nie akceptowałam ciązy Teraz mam nowego meza,cudne dwie wariatki w domu i prawie trzyletniego synka.Jest fajnie a wtedy gdy mała sie ur to plakałam bo niewiedziałam za co sie wziąsc.Dasz rade tylko daj sobie szanse

Do Paulina1012- przecież nikt nie każe Ci sie wypowiadać skoro tak "cieżko " sie czyta :) po to jest forum , zeby zaczerpnąć wsparcia . Pewnie sama nie masz dzieci i nie masz pojęcia co to jest wychowanie ... Wiec łatwo sie kogoś ocenia nie mając pojęcia :) tak , nie jestem szczęśliwa z ciazy , nie skacze z radości , ale jakie bedą towarzyszyły emocje po porodzie - sama nie wiem . Wiem , ze na chwile obecna nie jest mi do śmiechu z rożnych względów . Jest to wpadka , nieplanowana ciaza , nikomu nie życzę takich emocji jakimi mna targają.pozdrawiam

Autorko gratuluje ciesz sie ze bedziesz miala dwojke. Nie kazda kobieta moze sie cieszyc drugim malenstwem. Dwojka malych dzieci bedzie ci trudno ale za jakies 2 lub 3 lata bedziesz bardzo szczesliwa ze masz odchowano dwojke.

Zugaa kobiety rodzą bliznięta i dają radę więc wczuj się w ich sytuację i przestań już uzalać się nad swoim losem .Głowa do góry będzie dobrze

forum jest po to żeby zaczerpnąć wsparcia... jeśli sama się nie ogarniesz to wsparcie okazane na forum nic ci nie da. poza tym większość osób cię tu wspiera a ty dalej biadolisz więc sama widzisz że za wielkiego sensu to nie ma. no ja ci współczuje tylko nie drugiego dziecka ale twojej własnej nieporadności życiowej i ogromnej tendencji do użalania się nad sobą. skoro zdecydowałaś się urodzić to dziecko to będziesz musiała znaleźć w sobie siłę na to aby je wychować najlepiej jak to tylko będzie możliwe. innego wyjścia nie masz. tyle w temacie. poza tym sama nie jesteś masz męża.

Nie jest to użalanie sie nad soba , ale właśnie jawne okazywanie uczuć . Bycie w niechcianej ciazy to cos okropnego ... Właśnie te emocje sa okropne , ale do momentu aż sie nie jest w danej sytuacji to cieżko jest to sobie wyobrazic .jezeli chodzi o moja sytuacje życiowa to nie masz pojęcia jaka ona jest , wiec nie wypowiadaj sie , a tak właśnie praktycznie jestem sama , meza nie ma . Pracuje 7/7

po co właściwie zakładałaś ten temat? bo dobrze wiemy że nie o wsparcie tu chodziło. chciałaś się trochę poużalać nad sobą i chciałaś mieć trochę współczucia od innych. ale nikt ci tego współczucia raczej nie okazał. jakbyś nie zauważyła to niemal wszyscy pisali ci że dwójka dzieci to nie koniec świata i że dasz sobie rady. ale ty dalej swoje. nie wdaje się zazwyczaj w dyskusję na forach ale twoja postawa jest tak irytująca, że musiałam zwrócić ci uwagę. nie odbieraj tego jako atak, ale jako wskazówkę, że musisz zmienić swój tok myślenia.

Ciesz sie ze mozesz miec dzieci. Ja jestem matko 4 latki i mam male szanse ze bede miala drugie. Wkurza mnie jak czytam czy slysze jak sobie poradze z dwojko. Przeztan ciagle powtarzac ze nuw chcialas tej ciazy dziecko czuje wszystko. W rozmowach toku byl odcinek o wieloraczkach byla jedna rodzina z piecioraczkami to jest wyzwanie dla matki.

Do marzą :) ciesz sie , ze masz chociaż jedno , skoro nie było ci dane więcej ... Pewnie tak miało byc! Głupie gadanie... Nie wyskakuj mi z rozmowami w toku bo ja tego nie oglądam !

Dziękuje , ale zwracaj uwagę komuś innemu , a bede sie wypowiadać na forum jak chce i kiedy chce . Moze zacznij od prostowania swoich postaw

Z czego mam sie cieszyc ze ja chce miec wiecej dzieci ale mam problemy a ty bedziesz miala drugie i biadolisz jak dasz sobie rade. Zastanow sie co piszesz kobieto widac nie dane ci bylo miec wiecej dzieci. Do kobiety ktora wogole by nie mogla miec dzieci tez bys napisala ze widac tak musialo byc. Tym uzalaniem sie o drugim dziecku ranisz kobiety ktore chcaily by miec dzieci a nie moga.

http://zapodaj.net/28ac13affe1e7.jpg.html

Tak , samo Ty ranisz kobiety użalając sie , ze 2 nie możesz miec , a sa co chciałyby miec chociaż jedno , wiec nie porównuj ludzi bo kazdy ma inne życie , sytuacje i takie porównywanie do niczego nie prowadzi ... Nie cieszę sie z ciazy na dzien dzisiejszy i juz ale nie o tym temat. Życzę ci bliźniaków albo trojaczków :-) będziesz miała miłości pod dostatkiem:)

Powyższa wypowiedz jest moja

Czemu nie usunelas ciazy?

Ja nie ranie kobiet ktore wogoleb nie moga miec dzieci. Po czesci je rozumiem. Mam nadzieje ze twoje dziecko nigdy sie nie dowie co pisalas myslalas i mowilas jak nosilas je pod sercem.

Zrobilam wczoraj test a dzis lekarz potwierdzil spodziewam sie dziecka jestem szczesliwa. Mam nadzieje autorko ze bedziesz sie cieszyc tak jak ja.

Do marza, super gratulacje ! Ja narazie sie nie cieszę , poprostu moje dziecko jest tak wymagające , ze na noworodka poprostu nie mam czasu! Wiem , ze to głupie z mojej strony , ale tak mam i na sile nic nie zmienię

A Tobie gratuluje , ze w końcu sie udało :-) wiesz, 5 lat różnicy jest moim zdaniem super :) a 18 mc to jest hardcore... I kobiety które nie planują dziecka i wpadają ( nie ważne w jakich okolicznościach) poprostu sa mało gotowe na ponowne poświęcenie ( podwójne ) i moim zdaniem jest to normalne