Ambra dei biegi na ząbkowanie macie?

JW. Koleżanki wychowała Chciałabym jednak poczytać opinie innych mam ;)

Dei bimbi* ;)

Up

Znajoma zakładała to ustrojstwo dzieciom. Jak dla mnie to bzdura totalna. Nigdy nie założyłabym tego dziecku, wolę przejść ząbkowanie z gorączką i marudzeniem niż chodzić do dziecka na cmentarz, bo się udusiło "naszyjnikiem".

Do przedmowczyni Co za denny wpis. U nas jak cos jest nieznane to jest demonizowane. Jakos zagranica cale rodzenstwa na nich jada i jakos sie nie podusily. Bardziej przewrazliwione matki co najdalej na noc zakladaja je z szyi na nadgarstek i na to skarpete. Do autorki Nie pytaj na forum gdzie 90 proc. piszacych to proste biedne osoby dla ktorych towar ktorego nie ma w osiedlowym sklepiku, aptece, Biedronce i Pepco jest na pewno niebezpiecznym badziewiem. Recenzje uzytkownikow znajdziesz po ang. i niem. To sie nazywa naszyjnik z bursztynu baltyckiego (specjalnego - oczyszczonego, a nie typu bizuteria cioci Tesi).

Ja od tego uduszenia - tak, wiem co to jest, koleżanka kupowała to we Włoszech na naszej wspólnej wycieczce. Dla mnie to czyste zabobony. Najśmieszniejsze jest to, że jej dzieci podczas ząbkowania gorączkowały i płakały z tym ustrojstwem na szyi, natomiast moje przeszły ząbkowanie bez problemów i bez tego typu naszyjników. Takie placebo do mnie nie przemawia, poza tym istnieje spore ryzyko uduszenia i nie trafiają do mnie słabe argumenty typu "wszystkie dzieci noszą i nic się nie dzieje, więc to gwarancja tego, że nic się nie stanie".

Taaa, kolezakna kupowaka we Wloszech... A nie na Marsie przypadkiem? Jest tego pelno w necie i polskich sklepach internetiwych od conajmniej 5 lat - gliwnie towar z Niemiec, bo tam zostal dawno temu spopularyzowany. Masz net to poczytaj jak dziala i jakie ma wlasciwosci zamiast pier*dolic. Sorry, ale nie cierpie takich glupich postow na zasadzie - nic o tym nie wiem, nie chce mi sie czytac, ale wiem, ze na pewno jest chu*jowy.

Wlasnie przez takie ociezale leniwe podejscie do wszystkiego kafeterianki sa populacja kobiet NIErozwijajacych sie.

Zabobony? Nie od dzis wiadomo, ze natura jest najmadrzejsza ;) i dala nam leki na wszystkie dolegliwosci. Naszyjnik dziala, widze po dzieciach znajomych-jechaly na nurofenie, po czym z dnia na dzien przestaly goraczkowac jak zalozono im ambra dei bimbi. No i z tym uduszeniem to chyba tez nie do konca tak jak piszesz-zapiecia sa tak skonstruowane, zeby uniknac takich tragedii.