Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Maz w ogole nie interesuje sie dzieckiem!

Polecane posty

Gość gość

Nasze dziecko ma roczek, ja niedawno zaszlam w druga ciaze. Kiedy bylam w pierwszej ciazy maz bardzo mi pomagal, zajmowal sie mna, ale kiedy urodzil sie synek w ogole sie nim nie zajmuje. Nie chodzi mi o to, zeby od razu po pracy karmil i przewijal, ale on w ogole do niego nie podchodzi sie przywitac. Dodam, ze miedzy nami nic sie nie zmienilo od porodu. Maz ma dla mnie czas, czasem przychodzi z drobnym prezentem, kwiatami, w lozku tez sie nam uklada. Ale on zachowuje sie tak, jakby nasze dziecko nie istnialo! A on tez chcial dziecka, cieszyl sie jak zaszlam w ciaze, jak w druga tez, to byla nasza decyzja i w zadnym wypadku go nie zmuszalam. Na poczatku myslalam, ze sie boi zrobic krzywde malenstwu, ale dziecko ma juz rok, a on dalej sie nim wcale nie zajmuje. Powiedzcie, czy to normalne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przechodzi mi przez mysl, ze maz nie kocha naszgo dziecka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A pochodzi z normalnej nie rozbitej rodziny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To nie jest normalne, ale niestety częste u facetów. Ja również nie narzekam na relacje z mężem, ale w kwestii opieki i pielęgnacji naszej córki zawsze miałam wrażenie, że jestem matką samotnie wychowującą dziecko. Mąż nigdy nie wykąpał małej, nie umył jej zębów, nie zrobił jej posiłku, nie położył jej spać. A córka ma 5 lat. Bardzo ją kocha, to akurat wiem, ale zupełnie nie interesuje go tak zwana proza życia. Naucz męża okazywania czułości dziecku, zacznij od całusa na dzień dobry i dobranoc, kładź nieraz malucha przy nim, niech sobie poleżą razem nawet bez zabawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o tak,. nie kocha dziecka, nie kocha ciebie, nie kocha siebie.... glupie te baby ez jak p*****le. idz i zapytaj go po prostu, moze jest zajety, zapracowany, albo ma swoje inne problemy. ale nie, zawsze to wy i te wasze bachory jestescie najwazniejsze, a maz to ten ostatni s******l.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jejku przeciez pisze, ze mna sie interesuje, dla mnie ma czas, tylko dla dziecka nie. Mnie kocha i mi to okazuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćmika
Od początku go odpychałaś od dziecka po urodzeniu -sama karmiłaś,sama przewijałaś, nosiłaś i wstawałaś w nocy...więc sama do tego doprowadziłaś że ojciec nie złapał więzi z dzieckiem.U mnie od początku pomagał ,nosił karmił butlą ,przewijał..nawet jak nie miał ochoty postawiłam sprawę jasno wspólne dziecko =wspólne wychowywanietak zwana pielucha za pieluchę -raz ty raz ja ;-)ja wstawałam w nocy on do pracy .dzisiaj córka ma 1,5 roku i gdy słyszy domofon że tata wraca to tak się ściskają i całują jakby się rok nie widzieli..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Probowalam zostawic go samego z synkiem, powiedzialam, ze jestem umowiona do fryzjera, myslalam, ze sie pobawi z nim, a on ograniczyl sie do wlaczenia bajki i nawet obiadu nie dal. Tzn. postawil talerz na stole i stwierdzil, ze nie jest glodny. A nawet nie sprobowal nakarmic.. Nie wiem juz. Mi naprawde pomaga, ale jak mowie np. zajmij sie dzieckiem, a ja odkurze, to on woli odkurzyc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Probowalam z nim rozmawiac, ale on nie widzi problemu. Mowi, ze ja lepiej sie zajmuje dzieckiem, a on nie lubi dzieci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie znasz słowa NIE ??? gdy on mówi ja odkurzę to ty musisz mówić wprost "wole żebyś zajął się małym,bo się całkiem od ciebie odzwyczai" i na początek nie zostawiaj ich samych tylko pokazuj zrób to tak a tamto tak.Wprowadzaj mu powoli stałe obowiązki i bądź przy tym konsekwentna. Wytłumacz że jak nie będzie chciało dziecko jeść to spróbuj to i to zrobić...zapakuj mu dziecko niech idą na spacer koło domu...bo ciebie głowa boli np.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A wymówkę że dzieci nie lubi krótko płętuj -nie lubisz ale trudno jedno już masz więc się zajmuj!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moze rzeczywiscie.. Sprobuje, dzeki za rade :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zresztą po co zdecydowaliście się na drugie dziecko ? Jak on dzieci nie lubi...jak urodzisz to dopiero będziesz miała koszmar z dwójką.Lepiej teraz przyzwyczajaj małego do taty konsekwentnie bo gdy dojdzie jeszcze jedno to będzie ci ciężko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wlasnie pomyslalam, ze jak bedzie dwoje, to moze latwiej bedzie mi miec wymowke, zeby ktoryms sie zajal... Poza tym od poczatku chcialam miec dwoje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nawet nie chodzi mi o to, ze jest, czy bedzie mi ciezko, ale martwie sie, czy to jest normalne, ze ojciec sie nie interesuje dzieckiem zupelnie. Duzo slysze, ze mezczyzni nie zajmuja sie dziecmi, ale zeby zupelnie sie nie interesowac? Z reguly nie przewijaja, nie karmia, ale sie pobawia z dzieckiem. Tym bardziej, ze przy sprzataniu mi pomaga i dla mnie ma czas, ale dziecku nie poswieca uwagi. Moze on ma jakis problem z tym, czy cos...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie szukaj w tym jakiegoś podwójnego dna.Poprostu NIE CHCE MU SIĘ bo go nie przyzwyczajałaś od początku.Sama napisałaś, że nie lubi dzieci.A wcześniej że chciał.Niech się zdecyduje w końcu a nie szuka wymówek.Porozmawiaj z nim i powiedz mu że tobie też się czasami niech e zajmować ale to robisz bo takie są obowiązki wobec dziecka karmienie,przewijanie i zabawa.Może jak częściej będzie zajmował si to się obudzi w nim chęć do bycia tat i chwal go za wszystko co zrobi np.ale ekstra di nim zająłeś ze mną by marudził itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×