Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy w dzisiejszych mozliwe jest udane małżeństwo?

Polecane posty

Gość gość

Czy w dzisiejszych czasach można sie kochać cale życie? Można ze sobą żyć bez większych spiec i nigdy sienie rozstać? Boje sie ślubu bo obawiam sie ze to nastąpi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taki_jeden_964
W świecie gdzie rządzi pieniądz, samolubstwo, egoizm (co widać po tym forum) to raczej ciężko. Na początku można poudawać chwilę, że jest fajnie ale ile można. I nie odnoszę tego do Ciebie autorko bo nie znam was ale ogólnie o ludziach, zwłaszcza kobietach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
malzenstwo jest jak but,im starsze tym bardziej zniszczone :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taki_jeden_964
Autorko ale skoro przyjelas "oswiad-szczyny" :) i ma byc slub to chyba nie masz watpliwosci co do swojego partnera. Bo chyba nie dlatego, że "nie wypada odmowic|".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
małżeństwo jest jak wino, im starsze tym lepsze :}

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Właśnie. Boje sie bardzo, że wezmę ślub i za chwile coś nie wyjdzie i mam brać rozwód. Jestesmy szczęśliwi, mieszkamy razem, jest nam dobrze ale strach jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taki_jeden_964
małżeństwo jest jak.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taki_jeden_964
tam dopisz co c***asuje, papier wszystko przyjmie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bardzo chce być jego żona, bardzo chce żebyśmy byli razem ale boje sie ze kiedyś sie rozstaniemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taki_jeden_964
Właśnie. Boje sie bardzo, że wezmę ślub i za chwile coś nie wyjdzie i mam brać rozwód. Jestesmy szczęśliwi, mieszkamy razem, jest nam dobrze ale strach jest. xxxxxxx Jak wam jest dobrze, to czemu się boisz ? Co wyjdzie ? nie ufasz partnerowi ? Rozwodu nie dostaniecie, najwyżej "cywilny" ale cywilny to nie ślub. Myślę jest strach jest naturalny, ale jak masz fajnego partnera to nie ma się czego bać, powinnaś być szczęśliwa. Ja obiektywnie nienawidzę ślubów od zawsze więc mnie nie słuchaj. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A dlaczego cywilny to nie slub? Co to za nowy idiotyzm? W tych czasach szanse sa wieksze niz kiedys. Ludie wiedza, ze musza sie starac bo o rozwod coraz latwiej. Kiedys slub sie bralo z tym z kim sie najbardziej oplacalo, a jak nie wyszlo to sie zylo obok siebie i najwyzej zdradzalo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taki_jeden_964
Więcej nie piszę bo jeszcze przeze mnie odwołasz zaręczyny. :) Jak masz fajnego faceta, a jest tak skoro chcesz być żoną, to wszystko będzie ok. A jak będziecie się starać to już sukces. Każde małżeństwo przechodzi kryzys więc drobnymi problemami, przeszkoda się nie przejmować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Partner jest fajny. Mysle ze jestesmy na tyle dojrzali ze wiemy co robimy. Zreszta zawsze może nie wyjść. Po prostu chyba wymyślam ze stresu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po slubie wszystko się pie..... I to jest niestety prawda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niby czemu? Mój narzeczony twierdzi ze u nas ślub i tak nic nie zmieni bo mieszkamy razem i żyjemy jak małżeństwo i mówi żebym nie wymyslala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam udane, nawet bardzo. 9 lat razem 3 po slubie. mamy dziecko i dobrze nam sie uklada. lubimy sie przede wszstkim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ślub to pół biedy, prawdziwy egzamin będzie, jak na świat przyjdzie dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Martynakodrt
jak mam być szczera, to w dzisiejszych czasach gdzie mamona jest dla ludzi najważniejsza, świat gdzie panuje egoizm, pycha, zazdrość, materializm i konsumpcjonimz, szansa że znajdzie się wartościowa osobę która widzi coś więcej niż to co jest namacalne i wartości takie jak, miłość, przyjaźń, bezinteresowna pomoc itp. to jakoś 100 do 1, że taką osobę trafimy, ja jestem kobietą i to również się tyczy facetów, ciężko bardzo teraz o takie dobre małżeństwo, kto się jeszcze ze mną zgodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taki_jeden_964
Po slubie wszystko się pie..... I to jest niestety prawda xxxx Jeśli facet szuka tylko sprzątaczki i kobiety do seksu, albo kobieta bankomatu w facecie to tak. Prędzej czy później na pewno się popieprzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martynakodrt
up i ponad up dokładnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oczywiście, ze tak! Tylko trzeba je pielęgnować. To nie jest tak, że jak już się weźmie slub, to koniec starań i zabiegań. Trzeba pielęgnować to uczucie. Mi mąż minimum 2 razy w miesiącu kupuje kwiaty, a ja mu np bez okazji drobne prezenty raz na jakiś czas ( choćby ost grę czy golarkę z electro.pl) . Zaskakujemy się, piszemy mini liściki - niczym para nastolatków ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My mamy oboje prace, jest nam dobrze, nie mamy nie wiadomo jakich oczekiwań od życia, chcemy byc szczęśliwi, kiedys moze wybudować dom. A dziecko jest także w tym się sprawdziliśmy i dobrze się dogrywamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też się bałam - 7 lat chodzenia ze sobą, 2 lata narzeczeństwa a teraz... 2 lata po ślubie, niczego sobie nie odmawiamy - imprezy i wycieczki..., mam cudowne dziecko 8 miesieczne, a i tak w małżeństwie się duszę. Zdradzałam męża ale to nie jest wyjście. Kochamy się bardzo a krzywdzimy jeszcze bardziej... Smutna prawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak ja bym chciała dostawać 2 razy w miesiącu kwiaty. No chociaż raz na mies. Natomiast często robi romantyczne kolacje i różne niespodzianki w tym jest świetny. Za to go kocham. Za to ze dawno temu uwazalam go za drania a jak go poznałam i sie zakochałam uważam ze jest niesamowicie czuly i romantyczny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taki_jeden_964
No to wygrałaś jak na loterii powinnaś być szczęśliwa. Nie rób problemów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mysle tez że 32 letni facet powinien wiedzieć juz czego chce i raczej nie powinien miec chęci by uganiać sie za panienkami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość owocowa89
Nie sądze, że po ślubie wszystko się psuje. Jestem z moim mężem od 10 lat, ślub braliśmy w lipcu tego roku i powiem Wam, że dopiero po ślubie jest lepiej niż jak było wcześniej. Ale to też nasza w tym zasługa, bo dbamy o nasze relacje. Wcześniej były różne sytuacje, gdzie prawie mieliśmy się rozstać, ale wiem, że to Ten i jestem bardziej szczęśliwa teraz jako jego żona, niż przed. Tylko do tanga trzeba dwojga, po ślubie nie można spocząć na laurach i olać wszystko tylko dlatego, że jest się przekonanym, że skoro jest się już mężem/żoną to można odpuścić, przestać się starać. Wtedy na pewno będzie gorzej, będą spięcia, kłótnie, a co gorsza moż dojśc do rozstania. Nigdy nie wiadomo co przyniesie przyszłość, ale ja wychodzę z założenia, że to co dzieje się teraz ma właśnie na przyszłośc duże znaczenie, więc jeżeli jesteś szczęśliwa, dobrze Wam razem, dbacie o siebie i swoje potrzeby, to nie widzę waszej przyszłości czy małżeństwa w czarnych barwach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mysle ze wszystko co mieliśmy przejść złego juz przeszliśmy a mimo to jestesmy razem i nie umiemy byc osobno. Tez małżeństwo traktujemy jako cos naszego osobistego a nie ze ktos bierze ślub żeby miec wielkie weselicho

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taki_jeden_964
Kącząc temat :) kiedy wesele ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
3 wrzesień

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×