Jakby tych szmir nie trawiło tak pragnienie wzniecenia cudzej "zazdrości"

nie zdradziliby się ze swoją małością umysłu, skarleniem ducha i przede wszystkim moralnym upodleniem.

Na tej zasadzie się dobrali kundel i stara wywłoka. To ważne by ludzi tyle łączyło :)

Całe życie czekał na starą dziwkę :) jaka szkoda że nie poznał jej zanim się ożenił, wielki żal.

Kto taki?

O kim wy mówicie?

O pewnym kundlu stąd i jego starej dziwce.

To taka piękna miłość. Trwa już kilkanaście lat. Nigdy starej k***y nie zapomni. Ona jest treścią jego życia :)

Widocznie zakochal sie w niej i zobaczyl cos lub poczul cos silniejszego niz do ciebie...zycie rozne scenariusze ma i pisze i nie koniecznie z zona jest sie przez cale zycie. Nie kazdy kazdego kocha szczerym uczuciem i nie ktorzy nawet nie powini sie wiazac ze soba z roznych przyczyn np z roznic charakterow lub upodoban lub nie ktore pary nie umieja dobierac sie seksualnie wedlug swoich potrzeb potem wlasnie tak wychodzi ze trzecia jest w cudzym zyciu. Bo albo uczucie zgaslo i go nie ma i decyduja sie na inna osobe albo brak satysfajcji seksu i brak dialogu co do upodoban.duzo kobiet ma problemy z otwartiscia seksualna wlasna. A to jeszcze zacisnia sie po slubie.

Kilkanascie lat?debilne.

Wszystko co osiągnał to by jej zaimponować ;)

Co Ty Sisi wiesz o prawdziwej miłości :)

Wszystko aby tylko młoda była zazdrosna. Niedługo zrobi bezpłodnej emerytce bejbuska. Wszystko aby jedna z zamierzchlej przeszłości była zazdrosna. O starą kurwę? Zdradzanej żonie ma zazdrościć?? Dżizas...

A byś sie zdziwił że wiem bardzo dużo.U mnie to trwa już parę lat ale facet sie niedawno ożenił no i klapa.Długa czekał chyba na to aż ja odejdę od swojego no i wreszcie znalazł inną potem $lub a teraz to już nie ma o czym gadać.Cierpię tyle moge powiedzieć.Nigdy między nami do niczego nie doszło.Jest miłoscią mojego życia...choć o tym nie wie.

Sisi, smutna historia.

Wiem cholernie smutna.Czuję się strasznie .Chyba z tego wszystkiego sie rozchodowałam bolimnie głowa ..jest mi niedobrze..nie mam apetytu ani ochoty do życia.Zwariuję..