Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Kiedy milosc obraca sie w nienawisc.

Polecane posty

Gość gość

Kiedy odkrywasz ze poprzedniczki gorecej potrafil zapewniac o uczuciach. Kiedy o innej myslal przyszla zona- a wobec Ciebie nie ma zadnych planow a mimo to zawrocilw glowie rozkochal. Kiedy nie czujesz sie jak wymarzona, ukochana, najdrozsza ale jak ta ktoras z rzedu. 10 woda po kisielu, takie rozwodnione uczucia Ci okazuje twierdzac ze nigdy nie byl zbyt wylewny a Ty wiesz ze bylo inaczej. Zaczynasz czuc sie gorsza, spada poczucie wartosci. Przestajesz wierzyc w milosc. Nagle jego dotyk, czy slowo "kochanie" obrzydza Cie do granic.nie chcesz nawet z nim rozmawiac. Zastanawiasz sie po co zawracal Ci glowe skoro nie byl jakos specjalnie zakochany. I na koncu: przestajesz sie dziwic tym co zdradzaja w takich sytuacjach. Planujesz odejsc. Nie wiem czy tylko ja tak mam...chyba tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie tylko Ty. Ja może nie czuję nienawiśći, jeszcze nie, ale odczuwam podobnie jak Ty, że byłam tylko chwilowym pocieszeniem, mimo że on wiedział jak bardzo potrzebuję stabilizacji i szczerego uczucia. O byłej z którą był kilka tygodni mowi, że kochał. Mnie "mocno lubi". Jak dowiedział się że ta była planuje dziecko ze swoim facetem chodził zły i smutny. My moglibyśmy kiedyś mieć dziecko, ale przecież to nie czas na takie decyzje. Na dodatek on cały czas szuka kogoś na boku. Portale społecznościowe itd. Ale to przecież tylko koleżanki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A on nie szuka. Ale co z tegoskoro utkwilw przeszlosci. Zostawil tam wszystkie uczucia. Dla mnie zostawil ochlapy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Między śniadaniem a obiadem trzeba coś przegryzać :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odeszłaś od niego? Więc po co rozpamiętywać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też nie rozumiem po co ktoś taki zawraca głowę, skoro nie może dać z siebie tyle ile dostaje ode mnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nienawidzisz go?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie. Nie mam dokad. Zostaje mi pod most lub do lasu do szalasu. Udupilam sie rowno bo z tym typem wpadlam-tracac przy tym prace, a co za tym idzie mozliwosc samodzielnej egzystencji. Mam juz czasem czarne mysli. Zawsze bylam samowystarczalna a tu taki klops. I w ciazy zaczely mi spadac klapki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moze nie nienawidze ale coraz bardziej mnie odpycha od niego. Jestem wsciekla. Nawet mnie ta ciaza nie cieszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty dajesz ile chcesz i on daje ile chce. Co to za szantaże?? Podobno miłość nie jest pazerna i nie szuka swego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pfff tak. Wszystko tlumaczmy takimi patetycznymi p*****lami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Boże z kąt ja to znam. Są tacy ludzie, którzy nigdy z nikim nie powinni się wiązać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z kąt z kąt z kąt z kąt z kąt z kąt z kąt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po co z kims byc skoro sie go jakos spechalnie nie kocha?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobre pytanie. Mój chodzi za mną przeszło rok podrywać, komplementowal. A teraz zachowuje się tak jakbym była powietrzem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo nie macie pojęcia o miłości. Tylko liczyć potraficie - ja mu dałam, a on mi nie dał... Prostytutki już się nawet nie wstydzą swojej prostytucji!!! Więcej - uważają że ich prostytucja jest cnotą!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jaj można nazwać miłością jak tylko jedna strona daje a druga jest bierna. Jak się kogoś kocha to chce sięu dać wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Jaj można nazwać miłością jak tylko jedna strona daje a druga jest bierna.Jak się kogoś kocha to chce sięu dać wszystko." Ty chyba mówisz o interesach finansowych! Bo prawdziwa miłość daje i nie oczekuje niczego w zamian. Trudno wam to pojąć. Prawda? A może dlatego że jesteście prostytutkami??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sam/ sama jestes prostytutka. Chory zj***e.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niczego się nie oczekuje? A nie oczekujesz od tej drugiej osoby, ciepła, zrozumienia, dobrego słowa w trudnych momentach, przytulania całują na dziendobry lub dowodzenia itd....?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczekuję. Ale nie żądam.Nie wymagam. Ani nie przeliczam. Jak kocham, to daję co mam i biorę co dostaję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jak nie dostajesz nic albo tylko coś od niechcenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po prostu usilnie nie chcecie szczescia swojego o usilnie jestescie z nimi bo nie chcecie byc same. O to cala prawda skoro facet juz ci zbrzydl. To po co ciagniecie to dalej taka przyszlosc chcecie miec? Z takim mezczyzna co skamlacie o uczucie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Coś w tym jest ale niewszystko jest czarno-białe. Mamy syna a ojcem jest bardzodobrym, a j chce, żeby moje dziecko miało ojca bo wiem jak to jest go nie mieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj byly ladowal sie od zwiazku do zwiazku. Nigdy nie przeczekal miesiaca. Albo miesiaca by pobyc samemu bez wiazania sie z kims. I tak zdradzal jedna idac do drugiej. Tlumaczac ze nikt nie chce byc samemu potem znow placze ze nie szczesliwy ale nikt mu nie kazal sie pchac znow w zwiazek. Hmm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"A jak nie dostajesz nic albo tylko coś od niechcenia? " To nie kocham. Proste? x A ten bełkot powyżej pominę milczeniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozumiem Cie ze cenisz go za to ze jest dobrym ojcem dla dziecka ale czasem to za malo do zycia i zwiazku spelniajacego sie. W glebi bedzie ci czegos brakowalo. Uczucia to bardzo wazne jest w zwiazku. Jesli go malo okazuje Tobie to albo nie jest wylewny i zimny facet. Albo cie po prostu nie kocha. A to z latami moze sie rozsypac a z latami ty bedziesz coraz bardziej emocjonalnie i uczuciowo rozchwiana. I tak naprawde nieszczesliwa.jesli on czegos nie zmieni w sobie dla ciebie to znaczy ze tak naprawde mu niezalezy a jest bo jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozmawiałam z nim, on twierdzi, że mnie kocha ale ni potrafi okazywać uczuć, tylko, że na początku potrafił. Sama niewiem co o tym myśleć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A to tam i jakieś dziecko już jest? To o czym wy tu rozmawiacie? O lodzikach w gimnazjalnym kiblu???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Przeciwieństwem miłości nie jest nienawiść, tylko obojętność. Jeśli nienawidzisz, to znaczy, że kochasz, jesteś zła, obwiniasz go, ale on nie jest Ci obojętny i w głębi duszy wiesz, że nie był złym człowiekiem - bo wtedy żal jest najgorszy. Masz pewnie słuszny żal, przykro mi, że to stało się Twoim udziałem, ale postaraj się przebaczyć i odpuścić, poczujesz się lepiej. Zerwaliście? Zapamiętaj to co było dobre - napisz do niego list, taki zamykający - bez oczekiwania odpowiedzi, to pomaga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×