Ojciec alkoholik w rodzinie, zal dzieci do ich niepijacej matki.

Jak to jest, ze w rodzinie w ktorej alkoholikiem jest ojciec, zazwyczaj dzieci maja pozniej zal i uraze do matki? On sie awanturowal, nie utrzymywal rodziny, jeszcze zaklocal spokoj, tymczasem matka starala sie wiazac koniec z koncem i byla osoba niepijaca i dzieci juz dorosle maja pretensje do matki. Zna ktos ten problem z punktu psychologicznego, jak to wytlumaczyc?

pretensje do matki dorosłe dzieci? bo co ,mają zrypaną psychikę,bo nie potrafią ułożyć sobie życia?

Tak cos w tym rodzaju. O jakies stare rzeczy, bo bylo biednie bo byly ciagle awantury, wszystki zal przelewaja na matke, o to wszystko, a ona sama miala ciezko i byla bita, ledwo wiazala koniec z koniec, sama wychowywala dzieci, a on nie pomagal tylko jeszcze wyzywal i zerowal. Fakt, dzieci jak byly male z vpowodu biedy mogly byc zaniedbane ale matka starala sie jak mogla. Byly czyste i najedzone. Jako dorosle dzieci sami nie umieja vulozyc sobie zycia i maja pretensje do matki, nigdy o ojcu niue wspominaja chociaz za dziecinstwo i ich biede w tym okresie gl wine ponosi ojciec alkoholik. Nie rozumiem calej tej sytuacji..

Ja mialam taka sytuacje. Mam pretensje do matki o to ze widzac co sie dzieje nie skonczyla tego. Teraz wiem ze jest uzalezniona od ojca. I jest mi przykro ze wyladowywala sie na nas. Juz jako mezatka zalilam sie matce ze moj maz pije za duzo a ona potrafila mi powiedziec ze mezczyzni juz tak maja i trzeba sie na wszystko zgadzac i ich nie draznic. :(

autopsja ?

jestem dda i owszem jest żal do matki że nie odeszła że się na wszystko pokornie godziła na poniżanie wyzwiska, bicie a musieliśmy na to wszytko patrzeć, uczestniczyć w tym i cierpieć przez ojca ja cierpiałam również gdy widziałam jak ona cierpi, marzyłam o domu dziecka, jest żal że tylko ona w tym wszystkim była jedyną dorosłą osoba która mogła to przerwać bo my jako dzieci nie mogliśmy tego zrobić, współuzależnienie nie jest tu wytłumaczeniem znam osoby które miały siłę i świadomość tego to przerwać i odejść, ja jestem dda ale nigdy współuzależniona nie byłam buntowałam się przeciwko temu że ona jest taka uległa sama dzisiaj jestem feministką i jak trzeba walczę o swoje i umiem się postawić facetom, ale kobiety tak są własnie wychowywane i na uległe niestety stąd później takie dramaty

Takiego skur/wiela to nic tylko za/je/bać.

Do osoby wyzej, ja tez marzylam zeby mnie wzieli do domu dziecka. Teraz gdy o tym mysle to jest takie straszne gdy dziecko ma takie mysli.

Juz jako mezatka zalilam sie matce ze moj maz pije za duzo ...”a ona potrafila mi powiedziec ze mezczyzni juz tak maja i trzeba sie na wszystko zgadzac i ich nie draznic“ Szkoda, że twoja matka nie udzieliła ci wcześniej takiej rady aby sie niewiazac z mężczyzna ktory lubi alkohol.

Dlaczego? Bo dziecko powinno byc najwazniejsze dla swoich rodzicow,bo jest od nich zalezne,bo tylko oni moga o nie zadbac i sa calym swiatem dla niego. A w domu alkoholowym najwazniejszy jest pijak i butelka. Rowniez dla matki,ktora walczy z piciem iwiatrakami,a dzieci ida w kat. Zostaja zostawione same sobie,maja nie widziec,nie rozmawiac i niczego nie czuc.

Wejdźcie na kafeteria forum na temat autostrady w Polsce czy da się po nich jeździć

co sugerujesz ...!

Pretensje do matki bo to ona wybrala im takiego mezczyzne na ojca.