nie odpowiednia kobieta jak o niej zapomnieć ?

Zwalił konia pod jakiegoś kaszalota i do żony chce lecieć hahaha. Ochłoń śmieszny człowieku bo wstyd przynosisz rodzajowi męskiemu.

Boże jakiś Ty głupi i niewdzięczny. Masz dobrą i atrakcyjną żonę i robisz wszystko, żeby to spiertolić. Ciesz się, że nie wiesz czym jest samotność.

Nie wiesz jak to jest wracać do pustego domu, jeść kolację w samotności i zasypiać wtulonym do kołdry. Nie wiesz jak to boli. Gdybyś wiedział doceniłbyś to co masz.

Zachowujesz się jak chłopiec. To żałosne, że minęło tyle czasu, a Ty nadal rozpaczasz.

Co Wy, za przeproszeniem, pierd*** ???!!! Nie powinien wypowiadać się ten, co nie był w podobnej sytuacji...

gość wczoraj odpisałem x gość dziś "[00:23 wystarczy, że odczuwa tego skutki. Mąż zamiast dbać o żonę i pielęgnować związek małżeński siedzi zamulony. Wiesz czym jest samotność w małżeństwie? ]" x lepiej bym tego nie ujął... 2 sprawa gdybym miał się kogo poradzić i pogadać o tym na żywo na pewno nie siedział bym na kafeterii... x gość dziś "Co Wy, za przeproszeniem, pierd*** ???!!! Nie powinien wypowiadać się ten, co nie był w podobnej sytuacji... " kiedyś będą w podobnej sytuacji, ja przez tyle lat też myślałem że problem mnie nie dotyczy dla mnie było to abstrakcją aż w końcu przekonałem się że jednak jest to niestety możliwe

Wspolczuc mozna jedynie Twojej zonie, bo gdyby wiedziala o tym wszystkim to juz od dawna bylbys sam. Marnujesz jej zycie. Nawet jak wyleczysz sie z tej panny to za jakis czas znajdzie sie nastepna, z ktora juz Ci moze latwiej pojdzie i zostanie Twoja kochanka

Rozumiem cię aż za dobrze autorze, u mnie taki stan trwa o wiele dłużej, lepiej pominę ile dokładnie :)

gość dziś nie widze żadnej przyjemności w męczeniu się i szukaniu sposobu na pozbycie sie niechcianego uczucia do innej wiec bogatszy o te doświadczenia z pewnoscią w przyszłości nie dopuszczę do powtórki z rozrywki,

11:22 Wątpię. Poczułam smak samotności, małżeństwo moich rodziców nie było udane. Jeśli poznam wartościowego mężczyznę to będę o niego dbała. Nawet jeśli spodoba mi się ktoś inny to szybko ukrecę łeb zauroczeniu. Syty głodnego nie zrozumie. Nie doceniasz tego co masz bo dla Ciebie to norma. Z nudów szukasz wrażeń. Myślisz o lasce, której nie znasz. Czy to nie dziecinada?

gość dziś nie szukałem wrażeń... samo przyszło, po prostu poznałem nieodpowiednią osobę w nieodpowiednim czasie, jak bym mogl cofnąć czas na pewno w tym miejscu bym się nie pojawił

Powtarzam ! Może właśnie odpowiednią...

Odpowiednia ktora zerwala ze mna kontakt ktora raczej nie chce miec ze mną nic wspólnego nie uważasz ze to troche do siebie nie pasuje?

A dlaczego miała go nie zerwać, skoro wciąż jesteś w związku z inną? Dobrze zrobiła. Przyjaźń między kobietą a mężczyzną to wielka rzadkość, a w Twoim przypadku przecież chodzi o coś więcej.

od 4 miesięcy nie mamy ze sobą żadnego kontaktu, mimo to w dalszym Ciągu mi nie chce przejść.... co jeszcze mogę zrobić by zapomnieć ?

minęło już ponad pół roku odkąd nie mamy ze sobą kontaktu, poukładałem jakoś relacje w moim związku, teoretycznie wszystko jest ok, moja żona myśli że ten temat jest już dawno zamknięty, a ja musze cały czas udawać, niestety pomimo tego że od długiego czasu się nie widujemy i nie kontaktujemy ze sobą ona nadal cały czas siedzi mi w myślach, o ile w dzień jak pracuję / generalnie jestem czyms mocno zajęty to nie jest tak źle, to w nocy niestety wszystko wraca i nie potrafie zająć myśli czyms innym, sni mi się praktycznie codziennie przez co rano budze się z naprawdę gigantycznym dołem, najgorzej jest w weekendy kiedy siedze w domu i nie mam się nawet do kogo odezwać, wtedy żeby zagłuszyć myśli albo piję albo coś przyćpam.... chora sytuacja z którą sam sobie nie daje rady nie wiem już co dalej robić, ile jeszcze czasu musi upłynąć

A ile już cię trzyma?

gość dziś od września 2015 roku

zagubionywzwiązku dziś gość dziś od września 2015 roku XXX A może ta Twoja "panna" już sobie kogoś w międzyczasie znalazła?

Może i sobie znalazla nie ma to znaczenia. Mi chodzi o to by skutecznie wyrzucić ja z mojego umyslu. Bo na chwilę obecną nie potrafię sobie z tym poradzić