Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zamyślony_gość

Czy to normalne, że...

Polecane posty

Gość zamyślony_gość

...facet nieustannie myśli o kobiecie, z którą nawet nie był w związku pomimo braku jakiegokolwiek kontaktu od 6 lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nienormalne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Normalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
głupie bo nie realne i nie namacalne. a wszystko, co daje wyobraźnia można o kant pewnej części ciała potłuc. nic nie warte. w życiu ważne są realia i mierzenie się z nimi. 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmyślony_gość
nie realne, nie namacalne i co z tego? ciągle myślę i nie mogę przestać czy miłość to pragmatyzm? zresztą sam nie wiem czy można to nazwać miłością, może to rodzaj obsesji.. nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nekroza
Nieustannie (bardzo często) myślę od ponad roku o chłopaku z którym nie byłam w związku i wogle się z nim nie widuje. Poprzednio byłam zakocchana w chłopaku przez 3 lata, z którym również nie byłam. Wg mnie to się nie wydaje normalne, jednak ludziom to się zdarza. Tego się nie da wytłumaczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Idealizujecie sobie te osoby w głowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmyślony_gość
ale ja Ją znałem i przez 2 lata się przyjaźniliśmy może idealizuje, może nie znam Jej tak dobrze ale to nie zmienia faktu, że od 6 lat myślę o Niej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i nic z tym nie robisz? żenada jesets c***a

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to skoro się przyjaźniliście, to tym bardziej, czemu nie odnowisz kontaktu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zamyślony_gość
bo już wtedy była zaręczona a ja zakochany w niej po uszy wyszła za mąż, a ja po prostu nie mogłem na to patrzeć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to po co o Niej myślisz i się zadręczasz, skoro nie chcesz z Nią kontaktu? Nie rozumiem tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
taa powie sobie - nie mysle - i po sprawie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ona tez tutaj pisze>?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czym więcej i częściej myśli, tym bardziej się nakręca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zamyślony_gość
faktycznie nie rozumiesz to nie tak, że nie chce gdybym mógł to nosił bym Ją na rekach ale po prostu nie mogę szanuje Jej decyzję, wyszła za mąż dla kogoś takiego jak ja nie ma już miejsca jednak ciągle myślę, a to już 6 lat po i tak się zastanawiam dlaczego tak się dzieje ludzie tak szybko zapominają, a ja nie potrafię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie jest zycie , to przesypianie zycia .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zamyślony_gość
nie wiem czy tu pisze skąd mam to wiedzieć? gdybym wiedział to ja bym nie pisał wolał bym aby tego nie czytała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zamyślony_gość a próbowałeś chociaż Ją wcześniej uświadamiać, że nie jest Ci obojętna, czy nie miała pojęcia o Twoim uczuciu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziwne bo ja tez mysle co takim kimś .. chyba 7 lat :( 24h/h

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zamyślony_gość
wiedziała.. i gdy tak teraz o tym wszystkim myślę poniekąd choć to może wam się wydać dziwne jestem wdzięczny za to, że nie zdecydowała się odejść i zaprzepaścić drogę którą obrała wcześniej mądrze postąpiła i to mnie cieszy mam nadzieję, że jest teraz szczęśliwa jedno jest pewne, on był lepszy bez wątpienia dlaczego jednak to moje myślenie tak długo trwa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po czym wniskujesz, że on był lepszy? Lepszy w czym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
znaliscie sie z nim :D bo ja męża wykopałam :D o miłośc trzeba walczyc,zabiegać.Miłości nie znajdziesz w kazdym napotkanym człowieku ! Miłość to jest ta sama głębia uczuć tkwiąca w niej i w nim Jesli tego nie ma to ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam tak samo od 6 lat .Był moim przyjacielem przez 2 lata..spędzaliśmy razem czas i było bosko.Nigdy nie wyznał mi uczuć bo byłam zajęta.Nigdy nie zapyta£ czy jest mi z nim dobrze podczas gdy ja się męczyłam o czym on pojęcia nie miał.Podswiadomie wydawało mi się że on czeka na moj krok że rzucę obecnego jednak nigdy mi tego nie powiedział a teraz ja żałuję że tak sie to skonczyło bo z moim już nic mnie nie łączy nawet ze sobą nie rozmawiamy .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fitandhappy
https://m.facebook.com/helthyandhappy zapraszam do polubienia mojej strony , będzie dużo przydatnych informacji na temat diety i ćwiczeń , całkowicie za darmo. Robie to co lubie . Zapraszam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie zapytał o tamtego,to miałam na myśli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zamyślony_gość
gość dziś lepsze wykształcenie, sytuacja materialna, perspektywy na przyszłość, siła zarówno fizyczna jak i ta psychiczna, zaradność, podejście do życia.... w tym zapewne był lepszy gość dziś Moim zdaniem miłość to nie walka o kogoś lecz swego rodzaju łaska. Nie wywalczysz sobie miłości na siłę. gość dziś Możliwe, że czekał na Twój krok, bo nie chciał niszczyć Twojego potencjalnego szczęścia. Mądrze postąpił nie mówiąc Tobie o tym co czuje (o ile coś czuł). Widzisz, zrobił tak z szacunku do Ciebie. Pokazał po prostu jaki jest. Wartościowy człowiek, który kocha nie posunie się do tego stopnia by komuś zniszczyć związek tylko dlatego, że się zakochał. Zwłaszcza, że liczy się z tym, że owa osoba może być w tym związku szczęśliwa, a tylko to się liczy - szczęście osoby, która kochamy (nawet jeśli jest ono okupione naszym cierpieniem). W grę wchodzi jeszcze coś innego. Przypuśćmy, że po jakimś czasie owa osoba powie nam, że to był błąd i była by szczęśliwsza z osobą, z której zrezygnowała dla nas. Obwini nas za to argumentując, że to było podyktowane naszym wpływem. Jak by się poczuł? fitandhappy dziś Ja nie skorzystam, dziękuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakiego mojego szczęscia ?ja nigdy nie nyłam szczęsliwa więc nie miałby nawet czego zniszczyć.Takie myślenie jrst zwykłą wymówką i jest egoistyczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cd.i to dowodzi tylko o nieznajomosci jej i jej życia.Nie można mówić że ktoś jest szczęsliwy jeśli jest zupełnie na odwrót.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zamyślony_gość
A mówiłaś mu o tym? Piszesz tylko, że on o to nie pytał. Domyślam się zatem, że nic nie mówiłaś. Skoro nie zerwałaś i trwałaś w tej relacji to nic nie musiałaś mówić. To był jasny i konkretny przekaz dla tego człowieka. A egoistyczne jest trwanie w nieudanej relacji i "flirtowanie" na boku z innym licząc, że przeskoczy się bezpiecznie z kwiatka na kwiatek. Facet postąpił uczciwie w stosunku do Ciebie. Egoistyczne było by z jego strony gdyby chciał zniszczyć Twoją relację tylko dlatego by uzyskać korzyść w postaci związku z Tobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×