czy żałowaliście kiedyś, że się zakochaliście

czy czasem nie jest ten smutek tak wielki, że chciałoby się rąbnąć łepetyną w stół i żeby zapomnieć natychmiast, żeby nic nie czuć ...

Ja dziś waliłem nic nie dało...

tak, wiele razy :) glupia chemia swoje, rozum swoje :)

tak, dlatego teraz juz sie tal latwo nie zakochuje, staram sie brac znajomości z facetami i zwiazki na zimno

Juz kilkanaście lat byłam zakochana w swoim ex. Teraz ciezko odciąć sie od tego:o

Wlaściwie nie. Chyba dlatego, że to było, jest bardzo inspirujące. Wspomina się lepsze chwile, a o gorszych zapomina i jest to bardzo dobre paliwo, siła napędowa do tworzenia..do inspiracji, coś sie dzieje. Nawet jak sie cierpi to coś sie dzieje, kreatywnie sie to wykorzystuje jak modeline z ktorej lepi sie ludziki, a gdy przychodzi znowu szczescie to jest pieknie i uroczo. Gdyby nic sie nie działo, żadnych uczuć, życie byłoby bardzo bezbarwne i nie miałoby romachu

obawiam sie ze tylko ta sie pocieszasz ty 88, nad tym nie zapanujesz, jak się przytrafi, są sposoby ale inwazyjne, np. farmakologiczne, zas człowiek jest stworzony by kochac to czego potomstwo po nim oczekuje (taka podróż w czasie) :)

kiedyś żałowałem ale teraz z perspektywy czasu już nie żałuję, jestem wdzięczny jej, dzięki niej sporo się nauczyłem i teraz już nie pozwolę sobie aby ktoś mnie skrzywdził, dzięki niej jestem tu gdzie jestem, jest mi o wiele lepiej a z nią nie był bym tutaj, dzięki Magdusia :*

załuje tylko tego, że czasami miłość nie wystarcza.

czasami po prostu kapusta jest wazniejsza i salata.

Teraz wszystkie idą tylko za kasą i wtedy kochają.

co dzien wale głowa w sciane i pytam siebie co mi odbiło..

to wyślij mi coś miłego ja odpowiem tym samym i już nie będzie tak smutno

Wiem, wiem, nie jestes taka, to ja jestem chory, To moje wymysły, te adoratory, Wiem, ty nigdy nikogo, tylko mnie dotykałaś, I nigdy, przenigdy na innego ochoty nie miałas, Tak, wiem kochanie, nie musisz sie tlumaczyć, I powroty nad ranem to przeciez nic nie znaczy, Wiem, po prostu nie było taksówki, Kolega Cie podwiózł i dał Ci parówki, Wiem, wiem Ty nigdy przecież nie myślisz że zdrada, Co ja wygaduje, to już całkiem przesada! Wiem, wiem, jesteś dla nich obojętna, To tylko dla mnie jesteś tak bardzo ponętna, Te Twoje wymiary 90-60-90 tylko ja dostrzegam, To tylko ja jak wariat za Tobą biegam, A te wszystkie historie to tylko pomówienie, Dlatego kocham cie kochanie, tak bardzo szalenie !

żałuję tylko jednego, że tak długo trwało zanim zdałem sobie sprawę, że ona nie jest warta uczucia dobrze, że sobie poszła z innym

tak tak , kochany to już temat znany Ja zawsze mam wielu, choć mowa o weselu, tak, tak kochany, zawsze posądzany, To ja uroiłam sobie twoja chora zazdrosc, to moja wina, rozbijam ci radośc, Tak, przeciez tylko o kase biega, a ty zawsze byles tylko kolega, I choćby dać Ci caly swiat i jeszcze wiecej, Powiesz mi, ze nie jestem wierna i oskarzysz predzej, To nic, ze kupilam dom i tyram w pocie czoła, Zawsze powiesz, ze kasa i zdrady to jest moja rola, To nic, że zmarnowalam na Ciebie kawał życia, A Ty rzucales na wiatr słowa bez pokrycia, To nic, że dałam Ci wszystko czym mozna sie podzielić, To nic, że w role aniola usilowalam sie wcielic, Dla Ciebi to wciaz zle, wciaz weszysz spisek, ze tym razem nie Maniek, tylko Krystek, Po prostu slow juz mi brak aby to wyrazić Jak bardzo sknociles te milosc i jak to bardzo razi Lecz mimo to kocham cie, powiem to znowu, Odezwij sie kochanie, jak bedziesz gotowy.

I wtedy człowiek żałuje, że miłość czasem nie wystarcza. Czasem liczy sie juz tylko salata, zdrada i inne chore akcje, ale tak naprawde wcale nie kasa i nie zdrady tylko po prostu człowiek ma jakies halucynacje z powodu poteznej milosci. I nie moze sie dogadac, choc nie ma powodu by to przerywac, bo to żyje.

A ja żałuję. Może to dziwne, ale jako 40 letnia osoba zakochana byłam dwa razy. Po pierwszej zbierałam się dziesięć lat, a teraz przechodzę to samo. Nie potrafię być z kimś ot tak, by tylko nie być sama. I niestety nie widzę w tym nic kreatywnego. W moim przypadku występuje blokada i zamknięcie się na innych. Może większość myli zakochanie z miłością, ale dla mnie jest to zbyt duże uczucie, które ciężko zwalczyć w sobie. Odepchnięte i zdeptane, mimo tego tli się długo jeszcze we mnie co niszczy mi życie. Nie jestem desperatką,nie proszę o nic, nie narzucam się, ale w w głowie ciągłe myśli, które swidrują mi mózg i rozgrywają serce. Chciała bym umieć przestać szybko kochać, zapomnieć, biec dalej. No ale cóż, natura tak mnie stworzyła, że nie potrafię.

Tak ja żałuję, przeklinam dzień kiedy poznałam tego człowieka. Nie mogę sobie wybaczyć jak mogłam być taka głupia i naiwna.

JA TEŻ. I myślę o nim jak o różwym misiaczku, któreg przytuliłabym do czerwonego serduszka.

Ja też żałuję, że Cię poznałem. Najgorsze jest to, że teraz wiem że są tacy ludzie, którzy z miłości potrafią zrobić taki syf. Ale czegoś się nauczyłem i bardziej doceniam to co mam. I przed p********i ludźmi zamykam drzwi, żeby chronić to co mam. Bez urazy to nie ich wina. Zostali tak wychowani, a świat niczego ich jeszcze nie nauczył. Nie mam już złości wszystko wybaczam. Tylko chronię siebie i tych którym zależy na mnie. Na szczęście nie zabiłaś we mnie wiary w miłość i wiem, że tylko to wystarczy. Tak mało, a tak dużo.

załowałam ze poznałąm debila który został żle wychowany ,mamusi synek którego własnie ta matko odrzuciła..neiudacznik przepełniony kampleksami :d dzisiaj z tego sie śmieje ,ale innym wspołczuje

mam mieszane uczucia

Nie. do dzisiaj jest cudownie.

gość dziś załowałam ze poznałąm debila który został żle wychowany ,mamusi synek którego własnie ta matko odrzuciła..neiudacznik przepełniony kampleksami :d dzisiaj z tego sie śmieje ,ale innym wspołczuje v :D:D Nie chcial sie ozenic z obciagara:D To cham:D

Jak nie wiesz jak mam na imię to s********j. T

serce nie klamie

ja zaluje ze go poznalam

na milosc nie ma lekarstwa.

miłośc to choroba przewlekła więc najlepszym na nie lekarstwem jest czas. tak, żałuje jednej w życiu miłości która mi się zdarzyła gdy byłam już w małżeństwie. przeklinałam ją i godzinę w której się pojawiła. przeszło.