do kobiet które by batem skłaniały mężczyzn do płacenia alimentów

czy jakby sąd przyznał dziecko ojcu, a wam alimenty, to byście płaciły?

Oj, wiele kobiet chętnie oddałoby dziecko ojcu i całą odpowiedzialność, wymigując się od wszystkiego jakimiś groszami, które są zasądzane na rzecz dzieci, a nie wystarczają na najpilniejsze potrzeby. Ale rodzina i społeczeństwo by je zlinczowały jako wyrodne matki, więc muszą same wychowywać dzieci. I modlić się, żeby "tatuś" chociaż te grosze płacił, bo fundusz alimentacyjny nie każdemu przyznaje pieniądze.

a sąd przyzna matce dziecko a mezcznie żeby płacił

Są takie, które płacą. x Sam zawsze uważałem, w kogo swe nasionka wpuszczam i alimentów płacić nie muszę. x Uważam jednak, że można swojej przypadkowej partnerki nawet nienawidzić, ale nie zwalnia to z obowiązku, zapewnienia minimum własnemu dziecku. 500zł, które jest najczęściej orzekane, to dużo mniej, niż wydaje na własne dziecko, normalny ojciec rodziny.

18:48, sąd przyzna dziecko matce, bo w sądach rodzinnych orzekają zazwyczaj kobiety i uważają, że matka lepiej zajmie się dziećmi. Zazwyczaj to jest prawda, bo kobiety są lepiej zorganizowane. A i ojcowie nieszczególnie o tę opiekę walczą, bo przecież nie po to odchodzili do kochanicy, żeby zwalać się jej na głowę z całym dobrodziejstwem inwentarza.

dzieci wychowywane z matkami mają większą podatność na depresje. Jeśli sąd odebrał dziecko, to już to dziecko nie jest własne.

gość z , co ty pierdzielisz? Sądy rzadko "odbierają" komuś dzieci, to pseudo-ojcowie odchodzą i wypinają się na własne dzieci, a sąd ich właśnie zmusza do widzeń przynajmniej w co drugi weekend i część wakacji. Za dziecko jest się odpowiedzialnym na długie lata, a nie że "odszedłem od matki dziecka, to już oboje mogę mieć w d***e". Ją tak, ale nie dziecko.

jak to, ojciec od dziecka nie odejdzie, bo wtedy kobieta ma większą możliwość zagarnięcia domu