Jak zapuścić włosy?

Wiem może głupie pytanie ale tak bardzo bym chciała mies długie włosy. Przez całe życia mam taką samą długość. Są nieco zniszczone ale od 6mies dbam o nie prostownica max 2 razy w tygodniu i farbowanie co2 miesiące. Moja koleżanka w parę miesięcy od krótkich zapuscila aż do 3/4 pleców. podcinanie niewiele pomaga mi. Poradźcie coś.

ja przez 10 lat prostowałam codziennie mnie tak włosy sie nie niszcza, ale od kad urodziłam córe mnie się nie chce i mam koka, lub kucyka nie prostuje od 8 msc w ogóle, farbuje raz w miesiącu i juz mam za ramiona, nie susze tylko zawijam w recznik i same podeschną, a teraz zimno wiec ubieram czapke jak wychodze wiec nikt nie widzi jakie mam włosy:DDD powiem ci że taeraz włosy mam bardziej lśniące i miekkie niz dawniej, i układają sie w swój rytm i nie przeszkadza mi ze kosmyk odstaje trzeba sie przyzwyczaić.

musisz zadbac o zdrowa i zbilansowana diete bogata w witaminy, jezeli to nie pomaga to mozesz sprobowac kupic tabletki skrzyp polny na wlosy i paznokcie mi bardzo pomogly uzywam tez szamponu dermeny a wypadajace i lamliwe wlosy poniewaz mam bardzo zniszczone od farbowania, moze sproboj odpuscic sobie farbowanie na dluzej? ja kiedys czesto farbowalam i niby rosly, niby widzialam ze odrosty sa duze ale na dlugosci nie przybieraly bo koncowki mi sie wykruszaly, mimo scinania. Fryzjerka polecila mi sciac zupelnie na krotko, na tzw boba i ze doppiero wtedy zaczna mi szybciej rosnac ale nie mialam zamiaru tego robic. Pomoglo mi regularne uzywanie wlasnie tego szamponu, odstyawienie farbowania na 8 miesiecy, branie skrzypu no i brak nadmiernego nastawiania sie na wysuszenie wlosa typu solarium, basen lub suszenie wlosow zbyt blisko bez zabezpieczenia i to goracym powietrzem. Stres rownierz jest wrogiem zdrowych i rosnacych wlosow.

Podcinanie nic nie pomoże, bo niby jak? Prostownica ZERO razy w tygodniu. Suszenie wysoką temperaturą, prostowanie niszczą włosy. Włosy zniszczone się kruszą na końcówkach = co urośnie na początku, się wykruszy na końcu, suma zerowa. A jak jeszcze do tego obcinasz to już w ogóle... Zadbać o te włosy: olejowanie, odpowiednie mycie (może metoda OMO, może mycie odżywką, może płyn Facelle - może wszystko to, na zmianę, trzeba testować), dokarmianie proteinami (maska z żelatyny i nie tylko), nawilżanie... Na blogach "włosomaniackich" masz tony pomocy i przepisów.

O, proszę, pierwsze z brzegu: http://www.anwen.pl/2013/12/porady-wosowe-u-anwen-wosy-ktore-nie.html http://www.poradyherrbaty.pl/2014/06/dlaczego-wosy-nie-chca-rosnac.html