Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Nie umiem się wyprowadzić z domu..

Polecane posty

Gość gość

Już raz próbowałam.. na stancje.. Ale za chwile wróciłam.. Chociaż w domu mam trochę toksycznie, bo tu torche ktoś popija, ktoś ćpa.. .. mam wlasny pokój.. mam tu moje koty.. mogę sobie zejść do nich, do rodzica nawet jesli jest pijany to zawsze czyjaś obecnośc.. a na stancji w drugim mieście świadomość tej samotności w dużym miescie, nieporadności, samotnosci wśrod ludzi, tego, że nie mam nikogo tam, nie mam do kogo gęby otworzyć mnie dobijała.. Teraz mam zamiar znowu się wyprowadzić.. ale boję się, że skonczy się tak, że znowu wróce. Wiem, że to głupie, niedojrzałe.. w koncu mam 20lat powinnam sie cieszyć, że sę wyprowadzać.. a ja sie nie ciesze, boje się i jest mi źle..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zawsze jest strach przed nowym. Ale zawsze nowe wychodzi na lepsze. Zaryzykuj, przetrzymaj trudne chwile i bedzie ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A niby po co chcesz się wprowadzać? Ja mam 42 lata i mieszkam z rodzicami. Gdzie mi będzie tak dobrze jak tutaj? Obowiązków zero, wydatki nieznaczne i święty spokój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Każdy się trochę boi. Potraktuj to jako przygodę: grę w której pokonujesz kolejne przeszkody. Przeszkody tak naprawdę NIGDY się nie kończą, do śmierci coś jest: a to samotność, a to problemy finansowe, a to choroba a to coś tam, ale i tak i tak zestarzejesz się i umrzesz, więc lepiej przejść kilka leveli zamiast w kółko siedzieć w jednym. ;) Jeśli poczujesz się samotna to szukaj towarzystwa. Do rodziców możesz przecież zadzwonić albo pogadac na skypie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×