Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

"Ja nie jestem tez załadny wiec nie mam wymagań"

Polecane posty

Gość gość

Tak mi powiedzial facet, ktory mnie podrywał. Niewazne czy na zwiazek czy na 1 raz... Na początku powiedzial pare kompelentow co do wyglądu, ale gdy nie wierzylam w to co mowi, zaczelam je odpierac,ze wcale przeciez taka nie jestem, co on we mnie widzi itd I wtedy uslyszalam to zdanie"Ja też nie jestem załadny wiec nie mam wymagań" Faceci jednak mimochodem mowią prawdę...czy na moim miejscu spotykalybyscie sie z nim dalej>?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja pierdziele,jaki dylemat. Taka boska jestes,to sie nie spotykaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie spotykałabym się. Po co w kółko z tyłu głowy mieć myśl " jestem z braku laku" to frustrujące i źle wpływa na ego. Nie warto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale chamski koleś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlatego mimo iz jestem zwyczajnie przeciętna....nie zdecyduje sie na dalszy kontakt z nim. Zauroczony facet tak nie powiedziałby nigdy,mam racje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zauroczony by tak nie powiedział. Ale podziwiam go za szczerość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ależ się szanujesz" kobieto"! Pozazdrościć. Odpowiedź brzmi NIE nie spotykalabym się z facetem który tak by powiedział, nawet bym się nie zastanawiała nad tym. Facet niezbyt cwany, inni chociaż nie mówią wprost, że spotykają się z braku laku. Przeciętne i brzydkie maja to do siebie ze tkwią w takich związkach z obawy przed samotnością i oni to wiedzą. Łatwiej wyrwać taka i mieć na lata z oczywistych powodów,niż nie mieć W ogóle. A że babki się na to godzą to ich wola. Ja na waszym miejscu nie mogłabym spojrzeć sobie w twarz. Po zachowaniu tez łatwo wyczuć nawet jeśli facet tego nie powie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziękuje za wypowiedź. Oczywiscie,ze nie spotykam sie z nim chociaz on tego chce i nadal chce sie spotykać. On o sobie powiedział prawde, nie jest załadny,fakt. Ale mnie nie przyszłoby do głowy powiedziec mu "jesteś niezaładny ale ok" . Tylko,ze to nie był typ faceta, który dręczyłby mnie sam z siebie ,wpędzał w kompleksy, to raczej ja oceniałam siebie niżej, nie wierzylam do końca w jego komplementy. I wtedy padło to zdanie . Został mi po nim niesmak....brak mi neutralnego spojrzenia na mnie, jaka jestem z punktu widzenia mężczyzn.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiec nie wiem czy on chciał obnizyć moje poczucie wartości bo nie jest ładny czy ja rzeczywiście taka ładna to nie jestem Nie umiem ocenić siebie w tej skali. Jedyne co to nie powiem o sobie brzydka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziewczyny-pomyślcie zanim coś napiszecie. jest coś co nazywa się w psychologii Kólkiem Komunikacji, wiec jeśli ktoś coś usłyszy-ripostuje podobnie, bo to gra, ale zamiast piłki są słowa. Dziewczyna była skromna, mówiła ,ze nie jest ładna, na to on stzwierdził, ze nie jest "załadny" , czyli zbyt ładny. a wiec zasada kółka komunikacji jest mniej więcej zachowana. komunikując się jeśli cos dostajesz , oddajesz mniej więcej tym samym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale ta dziewczyna nic nie pisała nam jak go oceniała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
powiedziala że nie jest ładna, , na to facet- ale ja tez nie jestem zbyt ladny, czyli nie czuje się wyżej od niej. Chciał jej dać spójność systemu wartości ich obojga. Tyle psychologia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam Napisałam,że jestem przeciętna i nie wiem czemu nazywa mnie "ładną" itd Byly chyba dwie takie sytuacje.On nawet raz napisał"czy ja mialbym u ciebie jakies szanse"? generalnie chyba bajery to były.. To co mnie zastanawia, to fakt,że do mnie startował (nie jestesmy z tych samych środowisk) a on nawet nie spytał czy kogos mam. Od razu zalozył,ze jestem sama...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nazywa ładna bo chce być miły, czyli dobrze postrzegany przez Ciebie. wbrew pozorom nikt normalny nie chce wyjść na cham ai prostaka w ocenie innych. Może to było mało wyszukane z jego strony, ale jak widzisz nie mógł nic innego wymyśleć...Moim zdaniem-starała się na ile umiał. Może pisal szybko? wierz mi jeśli ktoś nie ma wprawy, nie wie do końca co pisze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
eee..nie.. facet powiedzial jej ze jest brzydka i on sam jest brzydki wiec moze pospotykaja sie skoro nic i tak nie osiagna w milosci. autorko: facet to glab a ty nie masz prawa czuc sie zle po jego slowach. zabraniam ci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chłopak22latawawa
Jeśli chodzi o faceta, to a) może rzeczywiście jesteś mało atrakcyjna b) chciał zażartować, ale mu nie wyszło A co do tego że nie pytał czy masz kogoś, to zasadniczo jeśli kobieta w przeciągu pierwszych kilku spotkań nie powie że ma kogoś, to prawdopodobnie jest wolna. A nawet jak nie jest to powie przy proszeniu gdzieś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O matko....powtarzam , nawet gdyby tak bylo ,ze kobieta nie jest załadna...to dla kobiety usłyszec takie cos to cios tak troche... panowie zrozumcie... Niemniej jednak nie wie czy koles ci to powiedzial zlosliwie czy jest tepak i nie pomyslał Ale jesli zlosliwie to nie wiem chyba mial ją za desperatke...ktora każdemu wybaczy wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×