Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

rycze bo pokłócilam sie z rodziną bo oni nie rozumieja ze nie chce mieć dzieci

Polecane posty

Gość gość

mieszkam na wiosce i niestety jestem chyba wyjątkiem bo nie chce mieć dzieci i nie mam slubu ze swym facetem ,mimo ,że nie mam przeszkód by go mieć... rodzina i sąsiedzi nie rozumieją tego..obgaduja mnie ciągle i plotkuja na moj temat..nie rozumieją ,że ja jestem juz 8 lat z facetem i nie mam dalej ślubu...czepiaja sie mnie ciągle i wprost pytają kiedy w koncu wyjde za mąż..i kiedy dziecko będe miec..nie da sie im wytlumaczyc ze nie mysle jak oni i nie mam instynktu macierzynskiego.. dowiedzialam się ostatnio ,że nawet plotki chodzą ,że pewnie nie moge miec dzieci bo juz dawno bym zaszla w ciąze przez tyle lat .. i dzis przy stole świątecznym jedna z ciotek zaczela drązyc mój temat i dopytywac czemu o slubie nie myslimy itd..ja nerwowa sie zrobilam..widac bylo ze mnie to pytanie zabolalo co dalo jej satysfakcję...nie wiedzialam co powiedziec bo raz jak powiedzialam ,że nie chce dzieci to takie kazanie dostalam ,że brak słów..ze jestem jakims dziwadlem..ze kazda kobieta chce miec męza i dziecko.. blagam powiedzcie co mam odpowiadac tym cholernym ciotkom i sąsiadkom kiedy dokuczaja mi i pytają o te kwestie..chcialabym móc miec taki spokojny charakter i odpowiadac im cos co w pięty pójdzie ...a niestety ulegam emocjom i widac ze sie denerwuje jak pytają....i dzis tez cisnienie mi podniesli bo siedli na mnie i do mej matki :"kiedy ty biedna marysiu zostaniesz w końcu babcią...musisz pogonic córke do roboty ,bo juz dawno powinien ci tu biegać mały slodki wnusio.." ja sie wkurzylam i podnioslam glos cala czerwona aż i zaczelam krzyczec zeby w koncu sie odpieprzyli ode mnie wszyscy bo mam dosc tych pytan ... zle zrobilam..bo mina ciotek byla jakby ducha zobaczyly... i niestety popsula sie atmosfera ,a ja poszlam do domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
muszę nauczyc sie inaczej reagować..jestem choleryczką i tak to wygląda..chcialabym byc spokojna i powiedziec cos z usmiechem na ustach ..ale tak ze im w pięty pojdzie i je zatka..a tak to one maja satysfakcje ,że mnie denerwują i ze ja przez to cierpie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewa333333
ale ja nie rozumiem w ogóle twojego problemu mówisz, że ślubu nie będzie i dzieci też i jaki z tym masz problem? bo ja nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba maja cie za totalne gowno skoro tak sobie pozwalaja publicznie o twoich prywatnych sprawach mowic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uważam, że dobrze zrobiłaś, raz wywaliłaś kawę na ławę - i mimo tego, że w te święta atmosfera się zwarzyła, to jest szansa, że na kolejnym spotkaniu się zamkną i nie będą dopytywać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zrozumcie ,że im nie wystarczy ,że powiem ,że slubu nie będzie i dzieci..pytaja dlaczego nie bedzie itd.. oni wtedy sugeruja ,że nie mamy kasy na wesele i takie inne dyrdymaly wymyslają:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a nie możesz powiedziec prosto i na temat - że nie masz potrzeby brania ślubu i posiadania dzieci? przecież to jest proste jak s r a n i e, nawet debil to zrozumie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na wsi to nie przejdzie. moja kuzynka tez nie chciala dzieci ,to do dzis cierpi bo zrobili z niej debila chorego na głowę. sąsiadki rozgadały ,że ona ma psychiczne problemy ,bo kto normalny by nie chciał dzieci miec i rodziny?:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no, skoro ktoś cierpi przez to, że jakieś wsiowe baby z wykształceniem podstawowym i zerową wiedzą o świecie coś tam sobie gadają, to faktycznie ma problemy z głową

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skoro dla ciebie twoja postawa życiowa to nie problem, a wręcz przeciwnie to też nie rozumiem dlaczego tak przeżywasz opinie sąsiadów ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
następnym razem powiedz jej że jesteś lesbijką a chłopaka masz żeby ludzie nie gadali i już

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja sie wkurzylam i podnioslam glos cala czerwona aż i zaczelam krzyczec zeby w koncu sie odpieprzyli ode mnie wszyscy bo mam dosc tych pytan ... x reakcja nastoletniej rozpuszczonej gówniary. chyba zrozumiałe, czemu jeszcze nie chcesz dziecka, jesteś niedojrzała i niestateczna. cud, że męża masz. może on Cię wychowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja zrobilam to samo co moja przyjaciolka, ktorej rodzina dogadywala z powodu slubu. Dziewczyna sie w koncu wkurzyla i odpowiedziala, ze na weselu to kazdy bawic by sie chcial tylko sponsorow brak. I ja tak odpowiedzialam mojej matce jak mi dokuczala z powodu braku drugiego dziecka. Jedno mamy i wiecej nam nie trzeba a matka mi w kolko, ze trzeba, trzeba. No wiec ja mowie ´´trzeba, trzeba, tylko jak jest potrzeba to nie mam z kim nawet jednego dziecka zostawic i sponsorow na opiekunki tez brak!´´I od tej pory mialam swiety spokoj :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko choc ja mam trojke pociech to szanuje Twoj poglad.Kazdy jest inny i kazdy ma prawo realizowac swoj pomysłl na zycie Nastepnym razem nie daj sie podpuscic o głupie uwagi obracaj w ironiczny zart.Gloqa do to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorka zachowała sie bardzo zle!!!!nieelegancko i gburowato.nikt cie nie lubi pewnie w rodzinie i maja rację.współczuje im ,że takiego chama maja w swych szeregach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Publiczne pytanie o tak osobiste sprawy jest niedelikatne, wręcz niegrzeczne, wiec jakkolwiek zareagujesz, jestes usprawiedliwona. Nie przejmuj sie i odpowiadaj, co ci slina na jezyk przyniesie. Nie ty zaczynasz, tylko pytający.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wszystko robisz dobrze tylko ty masz im to wykrzyczec w ich nic nierozumne mordy musza zrozumiec ze ty rzadzisz swoim zyciem i ze niewolno im nic mowic co masz robic powiedz cioci porosto w morde niech zamknie o***t i nic nie mowi rob swoie i nie przejmuj sie niczym Powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dopytywanie o takie sprawy nie jest "niedelikatne" czy "niegrzeczne" - jest szczytem buractwa i dowodzi całkowitego braku ogłady. I niestety - na prostaków nie ma innego sposobu, jak przemówić ich własnym językiem, bo inaczej nie dotrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćjak
Rozumiem cię, nawet nie wiesz jak dobrze. Mam to samo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestes dziwadlem .mają racje. kazda kobieta marzy o dziecku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gruszzka
Jeśli chcesz się cieszyć komfortem bezdzietności to naucz się znosić presję społeczną wywieraną przez ludzi w twoim otoczeniu albo się przeprowadź do miasta i kup sobie kota

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taki_jeden_964
Jeśli chcesz się cieszyć komfortem bezdzietności to naucz się znosić presję społeczną wywieraną przez ludzi w twoim otoczeniu albo się przeprowadź do miasta i kup sobie kota xxxxx a co ty z tym kotem, nie jest singielką, "kota masz" chorobe ? Ja jestem 36-letni, też nie żona ani dzieciaty, ktoś czaserm zapyta od święta, moja reakcja nijaka, aż się wszystkim odniechciewa i już nie pytają. :) Tylko ja nie mieszkam w zabitej dechami wsi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×