Zaloguję się na kafe, bo ludzie w moim realu są do doopy!

Moi bliscy i znajomi mnie wkurzają i robią wszystko, żeby zniszczyć mi życie. Może tu znajdzie się ktoś spoko...

dawaj ,tez sie zafarbilem ;-)

Jeśli faktycznie chcą ci zniszczyć życie to zerwij z nimi kontakt. W innym wypadku przestań histeryzować i zastanów się co jest z tobą nie w porządku.

Już :D Od razu lepiej to wygląda :D

Ze znajomymi zerwałam kontakt. Z rodziną tą, z którą mogłam też zerwałam. Resztę zostawię jak się wyprowadzę. A do tego czasu staram się jak najmniej odzywać do domowników.

No to napisz nam dlaczego twoi bliscy uwzięli się na ciebie.

Nie sądzę, by to forum, mogło być dla kogoś ukojeniem od złego życia :(.

Bo jestem inna od nich. Mam inne zainteresowania, wieksze ambicje. In wystarczy, ze maja co jesc i gdzie spac. Ja chce moc dobrze zjesc i miec ladne mieszkac elegancko. I nie zrozum mnie zle. Nie jestem jakims tam hipsterem czy jak to sie tam nazywa. Nie jest tak,ze gardze moja rodzina bo sa biedni ale mnie kochaja a ja chce tylko kasy. To nie tak. Sek w tym, ze w tym domu nie ma ani kasy ani milosci. A wlasciwie-nic nie ma bo nie ma wspolnoty. Nie ma wspolpracy a bez niej nic nie mozna osiagnac. A ja potrzebuje ludzi, ktorzy mnie wespra w moich staraniach o lepsze jutro

w kupie sila:-D

Misiek to ja sie tyle naprodukowalam a Ty w jednym zdaniu ujales :D :D :D

sie oglada tych Kiepskich:-D

Teraz rozumiem i przyznaję rację. Powinnaś się otaczać ludźmi którzy będą cię stale motywowali do działania i mieli na ciebie pozytywny wpływ.