nie ma nic bardziej szczęśliwego dla kobiety niż

świadomość że dany facet lub najlepiej stado facetów ma ochotę ją mieć w łóżku i to sprawia że kobieta czuje euforię jakiej nie zazna w żaden inny sposób

to ja chyba jestem jakaś inna, bo ja nawet nie lubie gdy mężczyzna na mnie patrzy (jestem hetero) a co dopiero gdyby takie rzeczy myślał, dla mnie to odpychajace (nie jestem aseksualna)

inna niż wszyscy wbiłaś sobie do głowy coś innego ale jesteś kobietą i w pewnym momencie przestaniesz się oszukiwać czyli po raz kolejny się zmienisz

jestem taka od zawsze, kiedy ma to według ciebie nastąpić ta zmiana? jestem jaka jestem i mi przeszkadza wzrok mężczyzn a jeszcze bardziej przeszkadzałyby mi takie jego myśli każdy jest inny, więc nie można uważać i mówić że wszyscy tego samego pragną i tak samo myślą np. czy według ciebie lesbijka chciałaby by tak o niej mężczyźni myśleli? albo też czy chciałaby tego dziewczyna która nie myśli o takich sprawach? ja uważam że nie

to się zmieni jak spotkasz odpowiedniego faceta który Cię doceni lub o którym nie przestaniesz myśleć i wyciągnie na całkowicie nowe pole poczucia wartości którego jeszcze nie masz

Nie no racje ci przyznam że dobrze mueć śwuadomoś że sie jest atrakcyjnym i czuć to od męszczyzn tzn pożądanie przrchodziłam przez to ...ale to nie jest najleprze w życiu . Jeszcze rok temu miałam to a teraz ...jestem ogromna zmęczona ciągle nie mam siły chodzić bo jestem pod koniec ciąży i jak teraz na ulicy sie wpatruje we mnie jakiś menszczyzna to odrazu patrze w lusterko czy wszystko zr mną gra ...ale właśnie to co jest najpiękniejsze w życiu teraz mnie spotyka bo zaraz na świecie pojawi sie moja córcia

miałam i mam takiego faceta, ale nigdy nawet przez sekundy nie pomyślałam o tym że on ma ochotę mieć mnie w łóżku, kochamy się i to że mnie szanuje, kocha, uszczęśliwia wystarcza mi bo tego pragnę a nie jakiś głupich myśli żeby mnie pożądał gdy się kochamy to nie lubię gdy mówi mi rzeczy typu - strasznie mnie pociągasz, pragnę cie jestem po prostu inna

Jak czytam takie wypowiedzi jak ta powyżej to aż mnie trzęsie. Glupich mysli, zeby mnie pożądał :D:D:D:D:D hahahahah

tak, nie lubię byś spostrzegana jako obiekt seksualny, to dziwne? wole słuchać tego jak mi mówi że mnie kocha, że zamierza ze mną spędzić resztę życia, czy też co o mnie myśli pod względem charakteru, osobowości itd ale nie lubię słuchać rzeczy związanych z wyglądem

być*

gość dziś x nie no, chodzisz w ciazy, ale podstawowke chociaz skonczylas? :D

Ok, masz prawo do swojego zdania. Nielubi epruderii po prostu, takie udawanej wstydliwości, że namietnosc to coś złego, pożadanie to coś złego, nie chcę być przedmiotem, przecież to normalne, że jak się ktoś podoba bardzo to się pragnie tej osoby, głównie jej ciała, ciało ekscytuje, dotyk..to jest cielesne, a takie gadanie, że przedmiot mnie to denerwuje.

ja tez mam w nosie, czy maz mnie pozada, byle placil i zajmowal sie dzieckiem :D

autorka ma racje a wynika to z jednego oczywistego faktu: kobiety to k/u/r/w/y z natury.

Nie lubie byc przyjacielem w związku :O Po to jest związek, że chodzi głownie o ciało i cielesność, a takie pierd/oły o mówieniu o miłości, i ach och, najważniejsza w życiu i inne dyrdyma/ły jeśli nie ma porządnego całusa i patrzenia jak na obiekt to jest dla mnie dziwne i zniechecajace. :O Nie dałbym rady z kims takim być.

Ja jestem kobieta i tez nie, potwierdzam zatem niejako teze autora:). Niekoniecznie rajcuje mnie stado napalonych facetow,ale nie wiem co to za kobiety,ktore nie kreci fakt,ze jej mezczyzna ja pragnie. No,dla mnie to nienormalne:)

dla ciebie to nienormalne, a dla mnie najzwyklejsza rzecz

czemu właściwie miałoby mi się to podobać, kręcić mnie?

dlaczego? bo gdy już poznasz to uczucie będziesz pod jego pozytywnym wpływem zmieniasz coś w sobie na zewnątrz i wewnątrz bo kobiety które są pod tym pozytywem od razu są widoczne dla mężczyzn jako bardziej atrakcyjne i bardziej zadowolone z siebie

szczerze to nie interesuje mnie to czy mu sie podobam, wyglad dla mnie jest nieważny

szczerze to nie interesuje mnie to czy mu sie podobam, wyglad dla mnie jest nieważny czy Ty masz pewność że jesteś kobietą ?

jestem kobietą, ale czy to znaczy że wyglad powinien byc dla mnie najważniejszy? nie. dla mnie wyglad nic nie znaczy, dlatego nie staram się ładnie wygladać i tez nie patrze jak inni wygladają (ważne by tylko człowiek był czysty i schludny) myje sie 2 razy dziennie używam dezodorantu, umyje, rozczesze włosy żeby mi nie przeszkadzały, zakładam czyste wyprasowane ubranie i to wszystko, czasem użyje jakiś perfum bo zapach mi się podoba i dlatego że chłopak mi kupił a to byłoby niemiłe gdybym go nie używała, a tak to nic wiecej nie robie, nie używam żadnych kremów, nie maluje się, nie ubieram kiecek, nie nosze biżuterii, nie chodze w szpilkach i nie przywiązuje wagi do mody

12:07 każda prawdziwa kobieta lubi podobać się nie tylko facetom, ale również innym kobietom. A to co piszesz jest chyba nieszczere lub prowokacyjne. Chcesz kokieteryjnie zaznaczyć,że na niczym Ci nie zależy, a i tak na Ciebie lecą.

przerażasz mnie...

czemu uważacie że dla każdej kobiety najważniejsze powinno byc to jak wygląda? co strasznego jest w tym że dla mnie wygląd nie ma znaczenia?

Gosc 12.41 Zgadzam sie. Albo nie ma pojecia o czym piszemy w ogole. Bo my o jednym,ona o drugim. Ja o pozytywnyk nakreceniu,radosci,bo moj mezczyzna mnie pozada. Niewazne czy mam na sobie tylko stringi czy jestem nieumalowana,niewypachniona,czy odwrotnie. Radosc i przyjemnosc,a nie dowartosciowywanie. Blysk w oku faceta. Kobiety ktore nie wiedza o czym teraz pisze, po prostu tego nie znaja.

dla mnie powodem do bycia szczęśliwą wystarczy fakt że mój facet z dnia na dzień jest we mnie coraz bardziej zakochany i zafascynowany. Nie potrzebuje całego stada napalonych facetów żeby poczuć się spełnioną.

gość dziś Gosc 12.41 Zgadzam sie. Albo nie ma pojecia o czym piszemy w ogole. Bo my o jednym,ona o drugim. Ja o pozytywnyk nakreceniu,radosci,bo moj mezczyzna mnie pozada. Niewazne czy mam na sobie tylko stringi czy jestem nieumalowana,niewypachniona,czy odwrotnie. Radosc i przyjemnosc,a nie dowartosciowywanie. Blysk w oku faceta. Kobiety ktore nie wiedza o czym teraz pisze, po prostu tego nie znaja. x x x mi to nie sprawia radości, nie lubie, dziwnie się czuje gdy mój facet mówi że jestem seksowna, nie podoba mi sie to, tak samo nie podoba mi się to że mówi mi że jestem śliczna, nie lubie i nie chce tego słuchać, wole gdy mi mówi że jestem zabawna, mądra, przyjacielska itp gdy chce sie kochać to nie chce słuchac rzeczy typu pragne cie, wystarczy ze powie mi ze mnie kocha i ma ochote na sex

dla przeciwniczek mojej teorii powiem tylko , że nie znacie po prostu uczucia , o którym pisze , bo nie dane wam było go jeszcze poznać

Gosc 12.58 To moze jestescie razem,lubicie sie,uprawiacie seks,ale nic wiecej nie ma. Znasz uczucie,kiedy widzisz,ze twoj chlopak nikogo wiecej od ciebie nie pragnie? Kiedy cie dotyka, to chce dotykac i nigdy nie przestac? Czy nigdy po prostu sobie ani jemu na to nie pozwalasz.