Bardzo madra wypowiedz faceta dlaczego nie warto sie narzucac

jakis guru czy co?

Dokladnie. Bo cala sztuka w tym zeby nie manipulowac i nie grac tylko byc soba,traktowac drugiego jak nas traktuje i jak pogrywa,to znac swoja wartosc i pognac w diably,a nie "ochladzac kontakt", udawac niedostepna etc., itp. Poczulam sie jak bym Bravo Girl czytala.

Na każdego działa co innego. Jak olewasz to zle, jak napierasz też zle. Sadzę, że trzeba miec balans. A na to czy będzie mu zależeć czy nie, nie ma sie juz wpływu. Albo zaiskrzy albo nic z tego nie będzie. Takie życie...

Nic tak nie przyciaga jak NORMALNOŚĆ...Tego juz deficyt..

A ja uważam, że to chore. Każdy powinien być sobą i związać się z kimś komu odpowiada, takim jakim jest. Ja nie potrafię olewać kobiet, uważam to za buractwo, słomę z butów, a przede wszystkim za rzecz która zamienia mężczyznę w chłopca. Przypuśćmy, że poderwałbym kobietę takim sposobem i co? Do końca życia mam udawać kogoś kim nie jestem? To po co mi kobieta, przy której muszę udawać? 

 

Inna sprawa, że niestety kobiety mają pociąg do jakiś chorych emocji, takich jak: niepewność, zazdrość, smutek itp. Wszystkie powiedzą, że wcale nie ale prawda jest taka, że te emocje pociągają większość kobiet. Nie interesują mnie takie kobiety, więc nie będę udawał buca, żeby poderwać kogoś, kto w sumie mnie nie interesuje. 

Bardzo mocno adorowalem kobietę w pracy, wiedziałem że jej się podobam. Okazywalem jej duzo zainteresowania, ale wystarczyło że raz przyszła do pracy później niż ja i nie przywitała się że mną pierwsza, odrazu ja olalem. Mimo że potem płakała, to ja dalej nic nie zrobiłem. Zawsze kiedy miałem okazję pokazywałem że się nią interesuje, ona miała dobra okazję raz i nie wykorzystała. 

Chodzi mi o to że facet też chcę czuć że kobieta się nim interesuje i nie oleje go jak będzie miała okazję. Kobieta też powinna się starać nie tylko facet, inaczej powstają toksyczne związki, nieudane. 

Janusze podrywu i ich januszowe podchody zasluchane od guru Janusza. 

27 minut temu, Gość Tatko90 napisał:

Bardzo mocno adorowalem kobietę w pracy, wiedziałem że jej się podobam. Okazywalem jej duzo zainteresowania, ale wystarczyło że raz przyszła do pracy później niż ja i nie przywitała się że mną pierwsza, odrazu ja olalem. Mimo że potem płakała, to ja dalej nic nie zrobiłem. Zawsze kiedy miałem okazję pokazywałem że się nią interesuje, ona miała dobra okazję raz i nie wykorzystała. 

Chodzi mi o to że facet też chcę czuć że kobieta się nim interesuje i nie oleje go jak będzie miała okazję. Kobieta też powinna się starać nie tylko facet, inaczej powstają toksyczne związki, nieudane. 

To akurat jest bardzo mądrze powiedziane. Jednak, wywoływanie u kobiety, tego by pokazała, że jej zależy, za pośrednictwem jakiś gierek, olewania itp. mija się z celem. Od razu wiesz, że sam to wywołałeś i nie daje to żadnej radości. Po prostu trzeba znaleźć normalną kobietę, która nie księżniczkuje tylko jest w stanie adorować faceta, na równi z tym jak on adoruje ją. 

Krzyż se adorujcie. Wszystko to psu w dupe żenada. 

48 minut temu, Gość Gosc napisał:

To akurat jest bardzo mądrze powiedziane. Jednak, wywoływanie u kobiety, tego by pokazała, że jej zależy, za pośrednictwem jakiś gierek, olewania itp. mija się z celem. Od razu wiesz, że sam to wywołałeś i nie daje to żadnej radości. Po prostu trzeba znaleźć normalną kobietę, która nie księżniczkuje tylko jest w stanie adorować faceta, na równi z tym jak on adoruje ją. 

To że raz pojawilem się pierwszy w pracy niż ona to gierki, manipulacje i olewania? Olalem kobietę jak pokazała że ja jej nie interesuje, a czuła co innego. Nigdy nie wymagalem od niej zainteresowania, ale poczułem się jak ...a kiedy nawet cześć mi nie powiedziała. 

Tego że kto przychodzi do pracy wita się z wszystkimi myślałem że nie muszę pisać, to się nazywa kultura, dobre zachowywanie się. 

Tak jasne. A mężczyzni to niektóre ciamajdy wychowane przez mamusie. Narzucają się we wszystkim. Kupują kobietom to o co nie prosily choć same to kupią. Naskakiwac potrafią rzucają się jak bluszcz 

Dnia 28.12.2015 o 21:30, Gość gość napisał:

Rady na tym filmiku w sam raz dla ...ow. Ludzie to ogladaja plus czytaja podobne poradniki i traktuja jak wyrocznie. Normalnie paranoja. I dziwia sie,ze trafiaja na dupkow/...ki albo,ze zwiazku stworzyc nie potrafia. Zwiazek z drugim czlowiekiem polega na klamstwach,manipulacji,ukrywaniu uczuc i ciaglych gierkach. Wspolczuje tym,ktorzy sie na to lapia.

Trochę się ta wypowiedzią zgadzam

Czy ktoś może podesłać info o wykształceniu doświadczeniu i innych rzeczach ,które mogą potwierdzić fachowość p. Roberta ,a raczej jej brak

te filmy to bzdury