Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gośćkobieta

wirtualna zabawa cz.2

Polecane posty

Gość gośćz
N. Dla kazdego rodzina jest najważniesza, tak mi się wydaje. Ale skoro tu wchodzimy i szukamy kontaktu z innymi osobami to może czegoś nam po prostu brakuje, zwykłej rozmowy? zrozumienia? Będąć nawet w długim związku nie zawsze jest tak że druga osoba rozumie nasze potrzeby. Wydawało by się że po latach spędzonych razem powinnismy sie rozumiec bez słów a tak nie jest niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witaj gościuz, jesteś już czekałam na ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćg
GośćN, podobno czas działa cuda..a może dwa dłowa usłyszane na żywo wyprą te pisane i szeptane do słuchawki..życzę Tobie tego z całego serca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćz
gośćkobieta. Próbuję uwierzyć. Mi naprawdę ciężko jest, zwłaszcza jak wracam do tego. Co Ci mam napisać że nie myślę? Nie tęsknię? Okłamałbym Cię tylko i podwójnie źle by mi z tym było. Wystarczy że sam siebie okłamuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pachnie tu osobami o znanych niebieskich nickach.Och pachnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćkobieta
Ile czasu minęło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćz
Witaj gość08:51. Miło mi ale czy na mnie na pewno? Ja też czekam ale czy na Ciebie? Co sprawiło że akurat na mnie czekasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćkobieta
8:58 kim Ci pachnę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćz
gośćkobieta. To do mnie było? Bo już się pogubiłem. Zależy jak na to popatrzeć, ale nie musze Ci mowić że czasami tak jest że godziny zamieniają się w tygodnie a tygodnie w lata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćN
Podobno... Tak jak pisałam, noszą te same imiona .. są do siebie bardzo podobni.. myślę,że z tego powodu ciągnie mnie w tamtym kierunku.. Udanego dnia wszystkim życzę. Mój będzie ciężki i długi..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćz
gość09:03 nie moje klimaty. Zagraj to co lubię. Jeśli twierdzisz że wiesz z kim masz do czynienia to.... zagraj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćg
GośćN Może tak miało być, etap który na nowo pozwoli Tobie otworzyć się na życie i sprawi że zapragniesz znów czuć pokaże że możesz chcieć i masz prawo chcieć i czuć..tamten może jedynie żałować że stracił wszystko nie mając tak naprawdę nic, będzie dobrze kotku dasz sobie radę a jeśli oni są tacy podobni..cóż tymbardziej strata tego który zawalił.. Głowa do góry i idz naprzód a jeśli ten idiota to czyta to już zamilknie na zawsze jeśli naprawdę czuł to co pisał żeby nie stawać Tobie na drodze..Powodzenia i więcej szczęscia Tobie życzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćkobieta
Ja nie wierzę w to co czytam... A na marginesie mi się piosenka podoba i chyba pasuje do aktualnego klimatu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćz
Powiedz, w co nie możesz uwierzyć? Nie jesteś wierząca? Hehe Oczywiście do aktualnego klimatu pasuje, ale jak mi ktoś coś zarzuca twierdzi że mnie zna to myślę że powinien się ujawnić a nie pogrywać. Takie słowa jak przepraszam, wybacz to już tyle razy słyszałem że nie robią one na mnie wrażenia żadnego. Spływają jak po trawie krople rannej rosy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćN
Jeszcze tak na szybciutko, bo zaraz moja kolej usiąść za kółkiem. Gościug, jestem realistką... Byłam tylko zabawką, prawdopodobnie jedną z wielu... Gdyby było inaczej... do kiedyś wirtualni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćten
gośćkobieta pachniesz bzem majowym!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćkobieta
Już nic:) nie chce mi się nawet już tego tematu roztrząsać. Dla mnie to niewyobrażalny brak wyobraźni i zdrowego rozsądku kiedy więcej uczuć żywi się wobec kogoś wirtualnego itd. Ale to tylko moje zdanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćkobieta
Pięknie. Białym czy czarnym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćz
To nie rozstrząsajmy, ale czasami ciężko zachować zdrowy rozsądek. Podobamy mi się Twoje podejście, też bym chciał potrafić mur wybudować. Popiszmy o czymś weselszym, chyba że już czujesz się zmęczona?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćkobieta
To już wiesz jak będziesz świętował jutro?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy wasze korporacje płacą za mizianie się wirtualnie? Pewnie nie. Do pracy.Sprzedaż spada,wyniki lecą na łeb, zamówienia nie zrobione. Do pracy. Sio, do realnego życia, zagubieni marzyciele, niespełnieni kochankowie i sfrustrowane gosposie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćz
Tak wiem. Domówka, mniej lub bardziej widziani goście ale czasami tak trzeba. Tradycyjnie pewnie północy nie doczekam hehe. No ale tak już mam słaba wola do wszystkiego, chyba że towarzystwo dopisze. A u Ciebie jak będzie? W sumie to wolałbym z żoną we dwoje ten czas spedzić ale ona jest bardzo podatna na oddziaływanie świata zewnętrznego. Tak że jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma. To jak u Ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość__on
Oj tam oj tam. Praca nie zając, nie ucieknie. A przyjemności też są potrzebne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćz
Do10:16. To ze swojego przykładu takie wnioski wysuwasz? A może jesteś jakiś szef niedorajda z którego wszyscy się śmieją i leją na niego z gory ciepłym moczem hahaha. gościu 21 wiek mamy, każdy ma dostęp do neta nawet niedzwiedzie w bieszczadach. Myślisz że jak masz biurko to świat za rogi złapałeś. Którą dziurką od nosa mam Cię wciągnąć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćkobieta
U mnie bardzo podobnie. Też gościmy u siebie ale w kwestii kogo to ja już mam ostatnie słowo, gdyż tutaj to ja idę na ustępstwo bo również wolałabym kameralnie we dwoje no ale jak słusznie wspomniałeś...jak się nie ma...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćz
No dokładnie jak piszesz. Z jednej strony chciałbym się zabawić, poszaleć, wpaść w rytm do białego rana. A z drugiej strony we dwoje tylko, parę świec, rozmowa, wino, romantyczna muzyka. No a potem wiadomo co, znikające powoli kolejne części ubrania. Oj, przed północą mogły by już fajerwerki być hehe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość_K
Witam wszystkich :) Ranne z Was ptaszki :) Widze, ze dyskusja trwa nadal :) Nie jest mnie w stanie nikt przekonac, ze flirt w prawdziwym zyciu jest latwiejszy, ze bezpieczniejszy. Jesli szukacie realnego flirtu to zwyczajnie chodzi wam o seks. Ja takich "znajomosci" nie potrzebuje. Nie rozumiem argumentu, ze uczucia przez internet sa takie same lub nawet wieksze. Przeciez wziac kogos za reke na prawde jest 100 razy mocniejszym odczuciem niz niewiadomo ile sesji internetowych. Jesli doznania przez internet sa mocniejsze niz te do realnego partnera to oznacza juz spory problem. Czy w takim wypadku jestesmy szczesliwi u boku tego kogos? W internecie moge poznac roznych ludzi. Maja rozne pomysly. Z tego wszystkiego mozna czerpac do prawdziwego zwiazku. Ale tylko tak. Nie przedkladajc wirtualnego swiata ponad realny. Nie zrozumcie mnie zle, ze jestem lamaczem serc i wykorzystuje ludzi. Nie. Moge porozmawiac z kazdym, ale na flirt pozwole sobie tylko wobec osoby ktora rowniez tego chce i rozumie sytuacje. Wybaczcie jesli wydaje sie oziebly ale moze gdyby moje podejscie mialy osoby z ktora pisaliscie, nie mielibyscie problemu. @gosckobieta kameralnie mowisz? a co z balem? z szafirowa suknia i dopasowana maska :) ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O 10.27 jakiś gośćz dał głos. Zna go ktoś? Co to za bohater w kalesonach? Kurd**el w cylindrze spadającym na uszy czy gospoś w kolorowym fartuszku. Megalomania większa od frustracji czy na odwrót? Hahahahahahahahaha, sztuczna szczęka ze śmiechu wypada i silikon z cycków się wylewa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćkobieta
Mój mąż nie jest ani trochę romantyczny. Wiesz? Fajerwerki słychać i widać zawsze sporo przed i sporo po północy:) myślę że byłoby Ci wybaczone:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×