czy u was w domach tez obgaduje sie innych?jesli tak to kogo??

bo ja mam dosc mojego domu...czy swieta czy nie to ciągle jest plotkowanie i obgadywanie innych..u mnie w domu mama ciągle obgaduje swojego brata i jego żone i dzieci ..nie cierpi go bardziej niz sąsiadów... natomiast wujek cale swieta gadał jak to malo zarabia i kazdemu wyliczal ile zarabia i darl sie ze zniesc tego nie moze ze inni zarabiaja wiecej od niego..dodam ze on nie ma wyksztalcenia zadnego i robi fizycznie a o ludziach ktorzy maja leb na karku,wyksztalcenie i zarabiaja duzo mówi:"te s*******ny "/ mowie wam ,ze ma dosc tej mojej rodzinki.kazdemu zazdroszczą kasy..a sami nie robia nic zeby miec więcej..tylko kasa sie dla nich liczy ..i jak sąsiad ma więcej to go tak nienawidzą ,że az strach..z zawisci az sinieją..

obgaduje ale tylko troche na zasadzie chwilowego posmiania sie z czyjs ulomnosci/ cech charakteru

Mysle ze to jest w kazdej rodzinie tylko albo mniej widoczne albo wiecej . Moja tesciowa jest w tym mistrzynia....... ehhh

a czy sa rodziny gdzie w ich domach nie obgaduje sie innych ?chyba nie..

Kazdy czasem obgaduje to niestety nie uniknione ale wiele osob niestety tylko tym zyje i tylko tak rozmawia , smutne

I ten falsz kiedy ktos kogos obgaduje i to tak ze szok i ta osoba wchodzi do pokoju i co ?i nic jakby nigdy nic

Nie, bo ja obracam się w towarzystwie na poziomie. Bez obrazy autorko.

co to towarzystwo na poziomie?? bo jak widać nawet ministrowie zachowuja sie jak chamy i obgaduja innych co wyszlo na podsluchach. więc nie wierze w to towarzystwo na poziomie. ja znam sporo lekarzy i adwokatow i jakbyscie widzieli jak oni plotkuja itd..to byscie byli w szoku.

Popieram wczesniejsza wypowiedz , na poziomie hehe dobre sobie

Eh to obgadywanie tyle w ludziach zawisci zazdrosci zlych emocji

gość wczoraj a jaśnie własna mamusia to uosobnienie porzyzwoitki,nie obmawia?