Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

mamy niemowląt . ile trwają Wasze spacery przy minusowe temp.?

Polecane posty

Gość gość

jak długo spacerujecie? jest na minusie, ale nie wieje i nawet świeci słońce. wczoraj z moją 4 mies. córką przy 0 st. byłam 3h. a Wy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja 1 h bez względu na warunki pogodowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I spoko. Tylko w Polsce matki przegrzewaja dzieci i jak temperatura spada poniżej 15 place zabaw są puste, a jak poniżej 0 to i ulice pustoszeja. Szok przeżyłam jak do uk zawedrowalam w listopadzie dzieci nie miały czapek na głowie, a dorośli chodzili w sandalach. W Japonii do 7 r.z dzieci nie noszą skarpet. Mają za to zakryte brzuszki. Mam tam znajomą i szoku doznaje, jak wysyła mi zdjecie swoich dzieci w grudniu ( plus 10) a dzieciaki w śpiochach i boso na dworze lataja. Ale ja też dopiero się uczę - pamietam we wrześniu byłam u neurolog z synem,było ok 15 st i pierwsze co, to zjebka bo ubralam mu jeansy i adidasy :) ale spacery mamy długie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to ide sie szykowac;))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
30 minut , czasem ok godzinę jak mam gorszy humor i muszę ochłonąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie to zależy od humorku małej bo jej się drzemki poprzedtawiały ale od 1h wzwyż ogacamy się i wychodzimy.Zaraz też idziemy planuje ze 2 h może uda się i dłużej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tutaj wszystkie mamy chodzą co najmniej na godzine.. A na zewnątrz dzieci nie ma... Poprostu sie wam nie chce samym w taką pogodę wychodzić wiec dzieci siedzą w domu. U mnie w lecie tyle matek z wózkami i małymi dziećmi, teraz wychodzimy w najcieplejsze godziny i dzieci prawie wcale.. Nasze spacery są codzienne, mamy idealną czworonożną motywacje i bardzo mnie to cieszy bo czasami jak pogoda nie dopisuje to wiadomo że sie nie chce. Ale jak tylko mała nie choruje to nawet w deszcz te 20 minut na zewnątrz jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja nie patrzyłam na temperaturę w kwestii długości spaceru :O zawsze starałam się aby dziecko długo było na powietrzu. A 5 lat temu była dość porzadna zima nie to co w tym roku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szczerze teraz rzadko wychodzę na spacery z dzieckiem. Syn ma prawie 9 miesięcy. Od ponad miesiąca codziennie jeździmy "załatwiać pewne rzeczy" (nie chce pisać o tym w necie). Nie ma nas w domu od 2-5 godzin. Na pewno nie można nazwać tego porządnym wyjściem na dwór. W weekend staramy się wyjść z synem, ale czasami siedzimy zwyczajnie w domu i nic nie robimy. Odpoczywamy po tygodniu. Tak jesteśmy wykończeni, niestety losowe sytuacje to spowodowały. A wcześniej jak syn był mniejszy to wychodziłam codziennie, ale też nie zawsze to były spacery, bo chyba wyjście do sklepu na pół godziny to nie spacer. Średnio na tydzień dłuższe spacery 3 razy w tygodniu. Zdarzały się też dni, że nie wychodziłam w ogóle. Spałam, czytałam, pracę pomimo macierzyńskiego też musiałam 2-3 razy w tygodniu zrobić. Mam rodziców zagranicą, czasami skype przez 3 h bo rodzice się stesknili za wnukiem i też wtedy siedziałam w domu. Ogólnie lubię wychodzić, lubię coś robić poza domem, ale spacerów nie znoszę. Dlatego cięzko mi się zmusić. Często wymyślałam jakieś dodatkowe zajęcia, żeby tylko wyjść, ale żeby mieć cel.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×