Klaść go jeszcze spać czy już odpuścić?

Synek ma prawie 2 latka. Wcześniej spał w dzień po 2 godziny, od 13-15, zasypiał ok 20 i wstawał około 7 . Teraz ciężko go połozyć w dzień, siedzę z nim ponad pół godziny zanim zaśnie, wieczorem walczymy do 22, bo nie może zasnąć, ale wtedy śpi prawie do 8. Jest sens kłaśc go jeszcze w dzień? Ale jak go nie kładę, to cąły dzień chodzi nieprzytomny, potyka się , przewraca i widać, że brakuje mu tej drzemki . Jak Wy byście zrobily?

Zamiast drzemkę daj cukierka coś słodkiego to co nakreci i wytrzyma do wieczora

ja mam 2,5 letnie dziecko i juz był okres ok miesiaca ze nie spało w dzień i padało mi ok 20, ale pożniej chyba brakowało mu snu i zasypiało mi ok 17 co było jakas katastrofą bo wtedy spanie nocne zaczynalismy ok polnocy. Jak wstanie przed 9 to ok 14 probuje uspic a jak wstaje po 9 to jednak przetrzymuje bo wtedy noc zarwana. Jak widzisz ze mały nie daje rady to moze wybudzaj go z godzine wczesniej rano tak żeby mogł zaliczyc drzemke w normalnych godzinach

mam ten sam problem z córką półtoraroczną. Na chwile obecną rozwiązujemy to tak że rano śpi najdłużej do 8-8.30, tzn budzimy ją. Popołudniu drzemka12.30-13 na godzinę, na wieczór koło 21 zasypia na noc. Do niedawna spała od 19 do 7 i jeszcze drzemka na godz półtora ale teraz jej sie strasznie poprzestawiało. No i chyba najgorsze jest to że budzi się w nocy koło 4-5 i nie śpi przez godzinę, półtora.. Już nie wiem jak jej to uregulować żeby nie miała tej "nocnej przerwy". Dodam że w tym czasie córka jest bardzo grzeczna, leży w łóżeczku obok nas, dam jej rękę, coś tak sobie pogada do siebie, zmienie jej pieluche i po jakimś czasie zasypia.

no i jak próbowaliśmy całkiem zabrac drzemke dzienną to od 16 się zataczała(wstała tego dnia po 9) a o 18 poprostu padła jak stała i zasnęła w sekundę na podłodze:/

Jak syn zaczął chodzić do przedszkola wstawal o 7 potem o 13 godzina dtzemki w przedszkolu i padał mi o 21.potem już kładł się spać o 23. W weekendy jak dałam dluzej pospac to nie kladlam w dzień i zasypial o 20.30 i spał 12 h. Teraz tak się przestawił ze potrafi nie spać i do 23 nawet wstajax o 8 rano. Dzisiaj wstal o 8.30, zasnął blisko polnocy. Ma niecałe 3 lata.

Ten okres przejsciowy wpsominam najgorzej. Wlasciwie sie nie skończył jeszcze chociaz więcej jest juz tych dni bezsennych. Ale czasami nie wytrzyma w dzień szczegolnie jak sie go obudzo kolo 7 bo ja ide do pracy i wtedy jak nie da rady i zasnie w dzień to wieczorem jest masakra bo zasypia kolo 24 :o ale co zrobic jak w zmeczony sie wscieka,zlosci o wszystko,placze,potyka sie i przewraca o wlasne nogi. Wtedy od tej 14 sie nie wytrzyma do 18-19. Albo zasnie w samochodzie o 17 albo w fotelu. I tak zle i tak niedobrze.wiec czasami sie meczymy. Z drzemka lub bez. Musisz wyczuc i obserwowac. Tez mielismy okres ze nie spal przez tydz czy dwa a optem wrocil do drzemek.

mój synek za miesiąc kończy 3 latka, i jeszcze ma tą 1 drzemkę dzienną, około 2 godzinną, zdarzają się już takie dni, że nie śpi w dzień ale wtedy pod wieczór jest już nieprzytomny i w takie dni wieczorem wcześniej zasypia.

Tak małe dziecko potrzebuje jeszcze drzemki w dzień. Moja córka w tym samym wieku śpi w nocy od 21 do 9 rano, drzemkę ma od 13 do 14:30. Może jak synek nie chce spać w dzień, to spróbuj kłaść go do łóżeczka na taki półgodziny odpoczynek. Niech sobie posiedzi, jak chce to się położy, a ty mu w tym czasie czytaj. Zasnie, to zaśnie, nie to nie. Ale nie rezygnuj z odpoczynku w dzień.