Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gośćautorkaa

Nie mam szans na związek i chyba zostanę kochanką

Polecane posty

Gość gość
14.00 czyli jak się rozwiedziesz, to będziecie razem/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość Tom
Ja również dziękuję, fajna konwersacja, poza paroma wpisami. Jeszcze raz Wszystkiego Najlepszego w Nowym Roku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a możesz jeszcze mi napisać co znaczy, że żyjecie z mężem osobno/ jak to jest w ogóle możliwe kiedy się mieszka w tym samym domu, pod jednym dachem... macie wspólną rodzinę, znajomych, przecież trzeba ze sobą rozmawiać, załatwiać sprawy, widujecie się codziennie nie umiem sobie wyobrazić co w takiej sytuacji oznacza słowo 'żyjemy osobno' absolutnie nie oceniam Ciebie, chcę tylko żebyś mi to wytłumaczyła jak możesz, bo chciałabym to jakoś zrozumieć, bo nigdy nie byłam w małżeństwie i może mam błędne wyobrażenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie nic nie boli. Ciebie boli. Odwalisz się od żonatego i przestanie tylko smród pozostanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czy wy czytacie czasem ze zrozumieniem/ mi nie zależy na luźnej relacji, ani na związku opartym na seksie ani na żadnym innym x Skoro ci nie zależy na niczym to skąd ten temat? Gdyby ci nie zależało to miałabyś go w d***e i nie traciła czasu na zastanawianie się nad tym, a skoro się zastanawiasz, to znaczy że jednak na jakiejś relacji ci zależy, choćby to był tylko seks. Możesz się okłamywać, wmawiać sobie co chcesz, ale i tak się nie oszukasz na dłuższą metę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prowo jak zwykle. Pomieszało się jej trochę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wszystkie baby sa takie szurniete jak Autorka wątku? "Chce, nie chce, boje sie, potrzebuje tego, nie zrobię tego". Ja cię pierd.....e. Chyba zostanę gejem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie zależy mi na seksie ani trochę zależy mi na przytuleniu się, ale i to nie przesadnie mogę bez tego wszystkiego żyć i to bardzo dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niestety nie będziemy razem jak się rozwiodę, nie sądzę, żeby tak było, bo on wie, ze podjęłam decyzję o rozwodzie i jak na razie nie zmienił zdania. Jak byliśmy ze sobą, to sugerowałam mu, ze mogę się rozwieść. Nie do końca go rozumiem, bo on twierdzi cały czas, ze to co było między nami było dla niego ważne, cały czas utrzymuje kontakt ze mną , czasami nawet się spotykamy, ale jak przyjaciele. Z drugiej strony trochę go rozumiem, on jest wolny i może sobie znaleźć kobietę nie po przejściach, tym bardziej że jest ode mnie sporo młodszy.Chyba że mu się coś odmieni, ale ja nie mogę żyć z taką nadzieją, nie mogę tak się łudzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O ja Cię, to poprzytulajcie się trochę, to taka znów wielka zdrada??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Osobno oznacza to, że nie śpimy ze sobą od dawna, mamy oddzielne pieniądze, ja nie widuję się z jego rodziną, spędzamy zazwyczaj oddzielnie święta, nie spędzamy razem wolnego czasu, rozmawiamy tylko o sprawach koniecznych, przeważnie dotyczących dziecka., nie mówiąc już o tym, ze on mnie nie kocha, nie szanuje, robi mi na złość, dręczy mnie psychicznie. Nie chce się wyprowadzić z mojego mieszkania, więc tak żyjemy pod jednym dachem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aha to już nie jest żonaty haha weź go zostaw mamejo i daj mu p*****ać porządnie inne, a nie będziesz faceta trzymać latami na przytulanki. Jesteś jak flaki z olejem. Bankowo nie jesteś jedna bo na kochankę nie nadajesz się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ok rozumiem współczuję Ci bardzo, bo ja bym nie wyrobiła w takiej sytuacji po prostu bym się udusiła lubię mieć wpływ na swoje życie, jak chcę to zamykam drzwi za sobą i mnie nie ma, a taka relacja musi być okropna. Życzę Ci, aby w Nowym Roku wszystkie Twoje plany i marzenia spełniły się, abyś znalazła szczęście i spokój i uwolniła się z tego wszystkiego... i sobie też tego życzę ;-]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie zależy mi na seksie ani trochę zależy mi na przytuleniu się x To go przytul i po kłopocie, przytulić to można kolegę, znajomego, nie trzeba się przejmować czy ktoś ma żonę czy nie, bo to tylko przytulenie, niewiele znaczy gdy jest podszyte tak chłodnymi emocjami jak u ciebie... tylko czy chłodne osoby nie potrzebujące bliskości chcą się przytulać? Raczej nie mają takich bzdurnych potrzeb.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak na kobietę to typowe teksty faceta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
strasznie dziwne to forum i raczej nie skłania do kolejnych powrotów, ale dziękuję wszystkim za rozmowę, zwłaszcza 2 osobom wszystkim, wszystkiego dobrego na Nowy Rok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ten jej mąż to chyba jakiś ograniczony jest, że jeszcze z taką szmata siedzi pod jednym dachem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zapewniam cię że jestem kobietą i raczej nie mam potrzeby przytulania się i nigdy nie miałam, ale jak widzę jak bardzo on chce mnie przytulić i jedzie 20km tylko żeby mnie zobaczyć i przytulić przez 2 minuty to to mnie urzeka i w jaiś sposób cieszy, ale to nie znaczy, ze nagle mam potrzebę przytulania się i wiszenia na nim gdybym miała takie potrzeby to przez 10 lat na pewno nie byłabym sama pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziwna to ty jesteś, że będąc w małżeństwie puszczasz się na boku z żonatym zamiast się rozwieść. Ale pewnie wolisz głaskanie po główce za takie coś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14.34 ty chyba naprawdę masz jakieś poważne problemy psychiczne współczuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziękuję za życzenia, również życzę wszystkiego najlepszego w Nowym Roku. Dziękuję za rozmowę. Do tego, który nazwał mnie szmatą, nie wypowiadaj się, jak nie znasz całej sytuacji i nie wiesz jakie rzeczy robił i robi mi mąż, nie zasługuję na takie obrażanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz chyba, że facet nie będzie w nieskończoność przyjeżdżać tylko po to żeby się przytulić choć jest to bardzo przyjemne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
coś się tu komuś chyba całkiem pomieszało, kto jest kim i co pisze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z tobą naprawdę coś jest nie tak, najpierw piszesz że coś tam chcesz, potem że jednak nie, teraz znów ze coś cię urzeka w tym że on tak zabiega byleby tylko się przytulić, ale ty nadal zapierasz się ze niczego nie potrzebujesz... więc po co cała ta szopka? Bawi cię to? Podbudowuje twoje ego? Gdy ktoś nie ma ochoty na spotykanie się z kimś, to najzwyczajniej w świecie nie utrzymuje z tą osobą kontaktu, a już tym bardziej nie pozwala się do siebie zbliżać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14.37 nie przejmuj się uśmiechnij się dzisiaj i żyj tak, jak chcesz żyć ;-] pozdrawiam cie serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no mam nadzieję, ze nie będzie wiecznie przyjeżdżał bardzo by mi ulżyło gdyby spasował już i tak się dziwię, że tak długo to trwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hahaha słuchaj tutaj ludzie zęby zjedli na takich bzdurach jakie opisujesz. Nuda i tyle, wyluzuj się. Nie lubisz niewygodnych ocen, trudno nie czytaj. Jedynym problemem to jest chyba to, że on nie zostawi żony dla ciebie. Przykre to musi być dla ciebie, że jednak woli ją co by ci nie mówił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spasuje, facet długo na przytulankach nie pojedzie. Ale wiesz, z jedną przytulanki z inną lodzik itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KEEPsky Fdk
Dzisiejszy wieczór nie możesz być sama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przecież ma zakochanego faceta i męża. Faktycznie przyda się trzeci pocieszyciel.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×