Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

moj maz to gnida, wsza i menda

Polecane posty

Gość gość

nie piję, nie bije i nie zdradza więc w mniemaniu większości ideał. ale... maz jest od 2 lat na emeryturze-wojskowy. i co? jak dziecko było małe to siedziałam z nim w domu i non stop słyszałam jaki on jest biedny, zmęczony, spracowany. a teraz? on siedzi w domu, ja pracuje i ciągle ma pretensje bo on z dzieckiem częściej do szkoły chodzi, bo on pranie robi a nie zawsze ma śniadanie zrobione. ciągle tylko słyszę ze jestem zależna od niego, że nic nie osiagnelam. mam go dość, nienawidzę tej mendy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Biorąc trepa moglas się tego spodziewać Niby tacy mili kochani itd a później prawda wychodzi w czterech scianach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciesz się że chociaż jego emerytura na konto wpływa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mężczyżni na emeryturze są bardzo upierdliwi,na twoim miejscu nie przejmowała bym się takim gadaniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
weź się nie przejmuj. Tym gadanie kończył rok i tym samym zaczął. rano mnie obudził żebym z psem wyszła co z tego ze on wstał i mógł wyjść? nie musiał mnie obudzić żebym ja wyszła bo sobie wzięłam psa to mam wychodzić. wszystkie błędne decyzje to moja winą a on to cud miód.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do roboty.na cięcia na budowę do sklepu meblowego.niech podorabia!!!może wykonczeniowka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ty bys dorabiał jak by kasy nie brakowało ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam tez taka gnide w domu.Zepsuł sylwestra ale w jego mniemaniu to ja jestem winna,zresztą to zawsze jestem winna.Nienawidze go

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dokładnie ten sam tym.ja jestem wszystkiemu winna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zyje w wiecznym poczuciu winy,Ale dosc ,obiecał sobie ze albo da sie troche wychowac albo go wystawie(mieszkanie jest moje).U nas jest podobna sytuacja,on pracuje w domu,ja nie, i mamy dwulatka.On chyba w domy pracuje bo taki kłotliwy cham jest,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sorki za błedy,ale glowa boli i wsciekła jestem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sorki ze błedy i chaos ale łep boli i wsciekła jestem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11:58 nie pracuje i jeszcze pyskuje? na co ty czekasz z wystawieniem jego gratow?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"rano mnie obudził żebym z psem wyszła co z tego ze on wstał i mógł wyjść? nie musiał mnie obudzić żebym ja wyszła bo sobie wzięłam psa to mam wychodzić. " wybacz ale mnie by szlag trafił jakby mi mąż psa przyprowadził do domu i z nim potem nie wychodził na spacer bo akurat śpi. Gość ma racje, że cię budzi. A zapewniam cię że z pewnością mega w**********y jest dla niego fakt że w ogóle musi rano zaprzątać sobie głowe jakąś niechcianą kulą i nogi i cie budzić, bo na pewno wolałby czym innym zajmować sobie głowe. Mnie by k***ica brała jakbym musiała jeszcze się użerać żeby mi d**ek do psa łaskawie wstał którego sam sobie wziął. O jak dobrze że mój nie chce kategorycznie żadnych zwierząt. Wystarczająco dużo człowiek sie musi użerać z życiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale to wspólny pies. oboje go chcieliśmy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to sie pisze dokładniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i ciągle mi wypomina ze zarabiam mniej od niego. on nawet emerytury ma teraz o kilkadziesiąt zł więcej niż ja pensji. wielce sptacowany mapracowal się 15 lat i teraz do końca życia będzie się byczyl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po 15 latach emerytura, czy nasz rząd p****ało, a zwykli ludzie muszą pracować po ok. 40 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kazdemu potrzebne jest zajecie. rozumiem ze waszego 2 latka on bawi i wowczas ty pracujesz. to fajny uklad o ile taka osoba sie spelnia. jemuu potrzebne jest zajecie dla idei. wędkarstwo football czy inna pasja zajmujaca dajmy na to 2-6 godzin dziennie. wiemy jaka jest polska rzeczywistosc -z****** zima do kwietnia i ciemno i zimno wiec nie jest to zajecie na dworzu. ale mąż powinien zapisac sie na silownie, pilke sale czy cokolwiek i wieczorem niech ten byk idzie poszalec na minimum 3 ogdziny. on glupieje od siedzenia nie dlatego ze jest menda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
syn ma 7lat nie dwa. od 2 maz jest na emeryturze. on nie ma na nic czasu. taki zarobiony jest. cały dzień się plac ze i nawet napalić nie ma czasu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobrze gdybyś ty wyszła z domu, zajęła się jakaś praca czy czymś Siedzenie razem wam nie sprzyja..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wsza ino wesz :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On pracuje w domu jego praca jego pasja,obrzydliwy domator.Owszem zajmuje sie malym,ale i nasze dziecko i ja my dosc patrzenia na plecy jak wiecznie siedzi przy komputerze czy lutownicy.On sprząta(super),a ja gotuje,pakuje i wieszam pranie(on ma zakaz bo zle to robi)Czasami zarabia lepiej niz ja,zalezy ile zlecen.Jak gdziekolwiek poza domem pracował to porazka,albo szef glupi,albo cos nie tak,na zleceniach to nawet i 7,8tys wyciaga.Nawet grzecznie mi wszystko oddaje,ale jest obrazalski i nigdy nie winny,a pysluje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie byłabym z takim facetem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój dzisiaj zdycha. Nie wiem w sumie na co, bo wcale wczoraj dużo nie wypiliśmy, ale leży cały dzień w łóżku, teraz śpi. Dzieci specjalnie do dziadków pojechały na cały weekend, myślałam, że gzieś pójdziemy na obiad albo kolację noworoczną ale gdzie tam. ON JEST ZMĘCZONY. Czasem sobie myślę, że każdy facet przymusowo powinien popracować ze 3 miesiące w kopalni, może by nabrali szacunku do słowa "zmęczenie".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja swojego meza nienawidze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też, z całego serca Musze coś z tym zrobić w tym roku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Arszenik? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość autorrrrka
ale ja nie siedzę w domu. ja pracuje i to więcej niż 40h tygodniowo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sorry aitorko ale czytajac Twoj watek 100%Cie zrozumiałam i opisalam swoja sytuscje .Za zamieszanie przepraszam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×