Opowiadacie swoim kolezankom,przyjaciolka o sprawach w pracy, o kochankach?

Czy macie tajemnice? O czym zwierzacie sie przyjaciolka?

Moja przyjaciółka wie o mnie absolutnie wszystko.

Nie mam zadnych kochankow ale gdybym miala nikomu bym o tym nie powiedziala. Zadnym przyjaciolkom, kolezankom, bo ludzie za bardzo lubia gadac. Nigdy tez nie przyznalabym sie do aborcji, gdybym taka przeszla.

O kochankach nie rozmawiam bo ich nie mam i nie miałam, ale o sprawach intymnych, o facetach i relacjach w własnych związkach cały czas ględzimy.

Haze to zazdroszczę takiej przyjaciolki.. Ponoc nie mówi sie wszystkiego. Zawsze może być wyciek..

Nie robię nic, czego bym się musiała wstydzić jakoś strasznie. Poza tym, ja też wiem o niej wszystko. :)

Raz tylko w zyciu przez dlugi mój język rozeszlo sie info o moim sexie miedzy koleżankami. Bylo gadane. Od tego czasu uważam.

Ja nie mam z tym problemu, pogadają i przestaną :D A może przy okazji się czegoś nauczą.

Trzeba uważać - ja mam swoje grono zaufanych przyjaciółek od lat... No już 10. Przyznam szczerze, że po naszym spotkaniu zawsze relacjonuję pikantniejsze plotki swojemu facetowi i później razem to rozstrząsamy... Mam nadzieję, że one tego nie robią - ale, skoro ja tak czynię, to pewnie i inni. Więc wiesz - może lepiej zacznij pisać sekretny dziennik, albo znajdź internetowego przyjaciela, bo dyskrecja nie leży w naturze ludzkiej. Yhm - kobiecej.