psychoterapia pomaga czy to tylko takie gadanie bez celu?

psychoterapia pomaga czy to tylko takie gadanie bez celu?

Moim zdaniem nie pomaga. Bylam u trzech psychologow. wyglada to tak: Ty mowisz, on/ona kiwa glowa patrzy na Ciebie Ty na niego cos powiesz on pokiwa glowa o cos zapyta Ty odpowiesz pokiwa glowa. I tak minie pol godziny po czym powie Ci prosze przyjsc za miesiac. Tak jest na fundusz. Moze prywatnie inaczej traktuja pacjenta.

ogólnie pomaga, jak jesteś podatny na manipulację. jak nie jesteś, to gadka cie nie przekona. większosć ludzi jest podatna na manipulacje, wystarczy jak się do nich mówi to, co chcą usłyszeć. przykład- wyborcy pisu, nic konkretnego żaden nie powie, poza powtarzanymi sloganami, ale dla pisu będzie mordował i za pis zginie :)

Psychologa to trzeba mieć takiego który zna się na rzeczy i wiesz że naprawdę będzie chciał ci pomóc(najlepiej znajomy jakiś) bo zapewne można trafić na takiego który będzie chciał wyciągnąć pieniądze i wysłać cię do grobu.

3 odpowiedzi i każda z d**y. Znajomy psycholog to Ci może co najwyżej kogoś polecić to raz, absolutnie nie powinien z Tobą prowadzić żadnych rozmów. Dwa, psycholog nie przeprowadza psychoterapii. Psychoterapię przeprowadza psychoterapeuta (jest to osoba bardziej wykwalifikowana od psychologa po 5letnich studiach). Trzy, są różne nurty psychoterapii. Czytaj - różne sposoby prowadzenia, zanim wybierze się psychoterapeutę wypadałoby się zapoznać z nurtem w jakim pracuje. Bo może się okazać, że nam takie podejście nie pasuje np. I to nie jest wina niczyja, po prostu każdy ma swoje preferencje. Cztery, pierwsze rozmowy zawsze będą ogólne - bo musi się o Was czegoś dowiedzieć, nie jest jasnowidzem. Pięć, dobrze wykształcony psychoterapeuta (a nawet zwykły psycholog) nie ma prawa stosowania manipulacji - jeśli to wyczuwacie tzn. że coś jest nie tak. I warto mu o tym powiedzieć.

A Pan który miał raz w miesiącu miał wizytę to prawdopodobnie miał kontrole jedynie (obstawiam, że leki od psychiatry równocześnie były) a nie psychoterapię. Psychoterapia trwa min. 1 raz w tygodniu, jest intensywniejsza.

Do 14:41 Dlaczego do d**y.Dla mnie bezsensem jest iść do kogoś kogo nie znasz,spowiadać się z całego swojego życia i pozwalać zarządzać sobą.Błędne może okazać się myślenie że ktoś chce ci pomóc a może okazać się odwrotnie.

Na psychoterapi znajdziemy dziewczyny, chłopaków :-D.

gość dziś Założenie, że psycholog, lekarz, psychoterapeuta chce Cię celowo zniszczyć jest już paranoiczne. Jaką masz gwarancję, że ktoś kogo znasz nie chce tego zrobić? ;) Może tym bardziej będzie chciał, hę? Przy takim myśleniu nigdy nie masz gwarancji, że trafisz na kogoś kto Ci będzie chciał pomóc. x Żaden profesjonalista nie będzie prowadził terapii znajomej osoby. I tyle. Jeśli się na to zgodził tzn. że nie jest dobry w tym co robi. Chodzi właśnie o zachowanie zdrowego dystansu, obiektywizmu. I naprawdę, ktoś kto poważnie wykonuje swój zawód stara się dać z siebie to co może. Nie ma tu znaczenia to, że Ciebie nie znał wcześniej. Ale no mówię o sensownych osobach - czyli nie o każdym.

Psychoterapeuta , psycholog znajdzie nam przyjaciół jak jesteśmy samotni , jak biedni dadzą nam dużo pieniędzy, że nie będziemy musieli się niczym martwić .

Oczywiście że pomaga. Sam chodziłem! http://www.kosci.kasynokrolewskie.pl/

wszystkie odpowiedzi do kitu. człowiek coś musi mieć, moze to np być: konfesjonał, kumple z pod budki z piwem, konsola do gier, kochanka, nowy telewizor. albo psychiatra.

No tak.Stres trzeba gdzieś odreagować a najgorzej tłumić go w sobie.

To tylko takie gadanie bez celu, w nadziei że jak pacjent się wygada to mu się polepszy. Równie dobrze możesz mówić do siebie.

Czasem pomaga czasem nie. Zależy od człowieka i tego, czego oczekuje od terapii. Zasadniczo z takiej rozmowy inteligentny człowiek o skłonnościach do tzw. introspekcji może wysnuć jakieś wnioski "pod siebie", zrozumieć jakieś zachodzące w nim procesy i to sprawia, że łatwiej jemu samemu poradzić sobie z problemem (ale nadal robi to sam). Podobnie działa to w przypadku terapii uzależnień: owszem, można samemu sobie poradzić z każdym nałogiem praktycznie, ale o wiele łatwiej jest, kiedy ktoś, kto ma wiedzę teoretyczną wyjaśni ci, co się właściwie w twoim umyśle dzieje.

Pomaga. Kiedys wciagalo mnie takie cos: http://pacus.pl/ Dzis juz nie :)

Ja mam kiepskie zdanie o psychologach... Nie trafiłam chyba na jednego mądrego, a byłam u kilku

Generalnie najbardziej pomogłam sobie w życiu ja sama, sama musiałam do pewnych rzeczy dojśc, zrozumieć... A psycholodzy zwykle powtarzaja utarte slogany, czasem nawet zle doradzają, czesto kierują sie osobistymi poglądami choc nie powinni

gość dziś Psycholog nie ma zamiaru za Ciebie decydować więc ściemniasz. Psycholog jest od zrozumienia, może podsunąć pomysł, ale nie trzeba się do tego stosować. Rozmawiasz z nim a po wyjściu z gabinetu same Ci się podsuwają pomysły co masz zrobić i zmienić w swoim życiu.

Ja od siebie mogę polecić bardzo dobrego psychologa www.psychoterapia.top

W Polsce psychoterapeuci mają w dupie swoich pacjentów