Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

była dziewczyna

Polecane posty

Gość gość

czesc! chciałbym sie was poradzic bo jestem w totalnym rozpadzie emocjonalnym! nie mam sily plakac, myslec, szukac, poprostu moje zycie stało sie szare i bezsensowne! poporstu umarłem wewnetrznie. Przedstawie wam moja historie z moja byla dziewczyna i chciałbym sie was spytac czy jest o co walczyc? otoz; byłem z dziewczyna od 3 lat, na poczatku jak zawsze to bywa bylo jak w raju, niczym w bajce pisanej przez wertera zaczeło sie od lutego 2015 roku wszytsko psuc!!! mielismy 3 rozstania i 3 razy sie wyprrowadzała odemnie, i wracala po tygoniu czy dwóch bylo super a potem zas masakra. Niewiem czy wina jest tylko po mojej stronie, ale wiem ze duzo mojej winy tu jest. Miesiac temu pokłocilismy sie bardzo, poniewaz ja pojechalem na weekend do domu a ona zostala w domu i poszla na impreze z kolezanka, w niedziele miala kaca strasznego a ja przyjechalem okolo 23 do domu. Bardzo sie za mna stesknila, przytulanie, przytulanie i rozmowa, fajnie bylo. Coś mnie podkusilo zeby sprawdzic jej telefon i zobaczylem ze napisala do kolezanki gdzie jestes to byly 2 smsmy w odrebie 1-2h takze sie zaniepokoilem, obudzilem ja i sie spytalem dlaczego tak ona baaaardzo spanikowala i sie poklocilismy. kolejnym razem po dlugioej mojej nie obecnosci w domu zobaczylem bilingi i (chyba) dałą komus nr na tej imprezie, nieiwme mowila ze kolezance dalal zadzwonic do lokego, ale sprawdzilem bilingi i ten nr dzwonil do niej czesto i pisali smsy. Potem bylo piekło powiedziałem jej o wszytskim ze dzwonilem na ten nr i wiem ze to jest koles, ze widziąłem bilingi itp. Bardzo pokłóciliśmy sie bardzo, pierscionek zareczynowy wyrzucilem przez okno i zrobilem jej romantyczna kolacje, zeby o tym porozmawiac na spokojnie bez emocji i wszytskiego.... sprzatajac po kolacji, nie pamietam juz czym mnie obrazila, ze rozwalilem talerz na glowie(wiem c***a ze mnie) i sie wyprowadziła odemnie. Odezwala sie po tygodniu czy chce wziasc od niej mojego psa, nic nie odpisałem. pozniej przed wigilią sie odezwała czy jestem w miescie ktorym mieszka, bo miała zly sen itp rzezczy, zadzwonilem pogadalismy troche i tyle, nic szczegolnego. Probowałem sie do niej dodzwonic złożyc zyczenia itp, trwało to od wigili czyli 24 do poniedziałku. W poniedziałek probpojac dodzwonic sie od niej, jakis koles oddzwonil do mnie i powiedział mi musimy sie spotkac i porozmawiac o tym wszystkiem, ja powiedziałem ze zobaczymy jak wroce do miasta. Po czym zablokowałem jej nr telefonu zeby niemogla dzwonic itp, a od poczatku rozstania ona mnie zablokowala na swoim telefonie, wyrzucila z fb wszytsko ze mna zwiazanego i zablokowała mnie na fb. Bardzo ja kocham i ona mnie tez bo juz nie raz udowodnila to, tylko niewiem jak mam ja odzyskac!!! jak mam jej pokazac siebie nowego... poprostu nigdy takiego czegos nie czulem. Bardzo okropnie jest mi zle z tym wszystkim, od miesiaca kazda sekunde mysle o niej, nawet w domu kazdy sie martwi o mnie. Prosze pomóżcie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jutro masz ostatnią szansę, żeby odrobić lekcje i spakować zeszyty. W poniedziałek DO SZKOŁY!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×