Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Nie mogę poradzić sobie z nieodwzajemnionym uczuciem

Polecane posty

Gość gość

Zamknęłam się w sobie i nie mam ochoty poznawać nowych facetów. Spędzam czas w samotności i drażni mnie, kiedy jakiś mężczyzna szuka kontaktu ze mną. Jeszcze do niedawna byłam miłą i gotową otworzyć się na miłość osobą, obecnie jestem zgorzkniała i odpycham swoim zachowaniem. Zdarzało mi się być chamska i opryskliwa z czym nie jest mi dobrze, bo tak naprawdę taka nie jestem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie zmieniaj się :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To się nazywa zauroczenie. Ot chciałabyś na siłę kogoś uszczęśliwić. A w zasadzie to siebie chciałabyś uszczęśliwić, tylko siebie. Masz gdzieś to, czy on byłby z tobą szczęśliwy. Ma być szczęśliwy, bo ty tego chcesz, a jego oczekiwania, czy choćby gust się nie liczą. Poczekaj, przejdzie ci, jeśli mniej będziesz rozczulać się nad sobą, a swój egoizm choć trochę złagodzisz. Tak, to egoizm cię niszczy. Nawet w uczuciach chcesz rządzić, bo ma być tak, jak ty sobie wymarzyłaś. A że ktoś inny chce inaczej - no właśnie - ma do tego prawo twój niby ukochany, czy nie ma? Ogarnij się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Próbuję się powstrzymywać, ale coraz trudniej mi to przychodzi. Jest we mnie tyle żalu, że jestem na dobrej drodze, by narobić sobie wrogów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo to już kolejne takie niespełnione uczucie w moim życiu. Nigdy nie było tak, bym była zakochana ze wzajemnością. Wcześniej jednak jakoś sobie z tym radziłam. Teraz już nie potrafię. Może i tego nie okazuję na zewnątrz (on o niczym nie wie, bardzo się maskuję), ale w środku cierpię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przejdzie ci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tez mi sie ktos podoba .ale wiem ze nic z tego nie bedzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a czas biegnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Współczuję bo wiem co czujesz, ja również nie mogę sobie poradzić z takim uczuciem już 3 rok, to jest okropnie dołujące i boli. Tylko że u mnie to nie zauroczenie ale miłość. Wiem też że nigdy nie będziemy razem, nawet gdyby on coś do mnie czuł, bo jesteśmy w związkach. Często myślę, że mi przeszło ale później go spotykam i wszystko wraca.Nie wiem co zrobić i jak to wyrzucić z siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tak samo i stąd ten temat. Znam się z M. od roku, kumplujemy się ze sobą i często prowadzimy bardzo osobiste rozmowy. Od samego początku podoba mi się jako mężczyzna i chciałabym czegoś więcej, problem w tym, że on traktuje mnie czysto przyjacielsko. Nawet gdyby wiedział o tym, co czuję, to pewnie i tak by nic to nie dało, bo wiem, że nie zależy mu na mnie jak na kobiecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×