Filtrowanie Nowe Ponadczasowe

Daa:-D:-D:-Dwiesz,że ja sypiam bardzo smacznie:-Da czego nie rozumujesz?To może nie będę tego tłumaczyć,bo całkiem zakręce hehe.To troszkę się uspokoiłaś,ale i tak Cię nie minie;-) Ferdżiulla tak jak mówi Saam jest za sucho.Nie ma u mnie grzybkówA jak u Ciebie,są grzyby?Wiem,że do Ciebie same grzybki przychodzą:-D

Dzień dobry :) o A ja od rana byłam aktywna. Zaliczyłam Wydz. Komunikacji i w pewnym sensie aptekę. U mnie chyba mniejszy problem z wilgotnością bo na moim trawniku wyrosła mała pieczareczka. A i jakieś inne grzybki jakby halucynki:Dteż się pokazały w bardziej cienistych miejscach ogrodu. Obiadek też już gotowy ale dzisiaj kosztowało mnie to uparzeniem się w palec lewej ręki i drobnym skaleczeniem palca w prawej ręce:-o o Wiola:)no trzeba sobie radzić:D nauka nie idzie w las i czasem bywa tak, że uczeń przerasta mistrza:D o Ferdzi:) gdyby nie było dzieci to można by opisywać takie sprawy i jeszcze pewnie zarobić na tym:D Źle bym się z tym czuła gdyby przeczytały;) Z tym biernym paleniem masz trudny orzech do zgryzienia ale pewnie wiedziałaś o tym decydując się na tę pracę. Kurcze, ja bym też nie mogła w dymie siedzieć. o Daa:) jeszcze nie raz pogadamy:) u mnie też jakby lato wróciło. W słońcu nieźle przygrzewa. Dziś do obiadowego szpinaku dodałam ząbek czosnku i całkiem fajnie to smakuje. o Saam:) to pewnie masz z zeszłego roku te grzyby. Nie wiem czy swojskie suszone grzyby też mogą się przeterminować? He, he często każdy sądzi według siebie:D dobrze, że tu tylko piszesz a nie mówisz bo języczek musi teraz odpocząć:):P o miłej reszty dnia życzę:)

Ale gwarno się zrobiło, bardzo się cieszę :-D Jeśli chodzi o to moje bierne palenie to owszem podejmując tą pracę najbardziej się obawialam czy dam radę to znieść. Nie było tak źle bo drzwi i okno zawsze otwarte było, ale teraz drzwi muszę zamykać, więc wentylacjia jest słaba. Niestety nie dlatego zaczęłam kopcic, tylko dlatego że miałam tu za dużo stresu. Niby się uspokoiło trochę, ale mnie już faje wciagnely:-( Przez te dwa dni wypaliłam połowe tego co ostatnio w 1 dzień. Grzybów na razie nie mam. Dostawca byczy się teraz nad morzem, ale może stamtąd je przywiezie :-D Sama do lasu nie wchodzę,zbieram je jedynie na własnym ogrodzie , o ile są. Calinessa, pisać możesz pod pseudonimem i nikt Cię nie skojjarzy. Myślę że chętnych do publikacji jak i do czytania byłoby wielu a i kasa też by do kieszeni wpadla. Daa,masz przez ten tydzień być spokojna i pokazać M że on też się niepotrzebnie stresuje,bo poźniej traci głowę. Muszę kończyć bo M przyjechali. Nie wiem czemu mnie wylogowalo.

jeszcze z pracy I cześć Danusiu to będziesz musiała więcej dopłacać do śmieci bo wiadomo że segregacja kosztuje. Trzeba na przykład umyć słoiki czy puszki po śmietanie a woda i ścieki nie są za darmo. Płacąc mniej za posegregowane śmieci jakoś to się równoważy. I Hej Celinko z tego co wiem to wszystkie produkty suszone typu zioła, warzywa czy owoce mają ważność rok. Mam jeszcze suszone grzyby z ubiegłych lat ale nie są podpisane z którego są roku więc muszą iść na śmietnik. Ale w tym roku byłem raz na grzybach wysuszyłam i będę miał świeże ....yyyy .... znaczy świeżo suszone. I I

Ferdzi ,ilu jest tych M :-),bo napisalas 'przyjechali :D. Tez nie mam tegorocznych grzybkow .Ulan rwal sie do lasu ,ale ja go uprosilam aby nie chodzil ,bo boje sie aby nie przyniosl kleszczy . Mam jeszcze troszke z ubieglego roku i tak trzymam je na swieta ,choc chetnie ugotowalabym zupe grzybowa ,bo bardzo lubimy . Cal ,grzyby suszone moga byc przechowywane przez kilka lat ,ale np.w zakrecanych sloikach aby mole sie nie dostaly . Wiolka ,ok .moze to ja nic nie rozumiem ,mam zdegenerowany umysl takze trzeba mi wybaczyc :D.Wiesz ,nie chcialam napisac tak z grubej rury ,czy bylas wstawiona :D ...Saam ,no co Ty ,nie wyrzucaj grzybkow .Jesli przechowujesz tak jak mowilam wyzej i jesli byly dobrze wysuszone ,to sa dobre .Ja zawsze wole je przesuszyc aby miec pewnosc ,ze nie splesnieja . A tam w nosie ze smieciami ,dalej bede segregowala ,bo to juz mamy we krwi ,ale placic bedziemy po 15 zl.od osoby ,gdzie za segregowane placilismy po 9,50 od osoby . ...Ide troche poczytac ,bo przez te ostatnie nerwowe dni nie mialam glowy do czytania . ...Wiolka ,a co sie tak cieszysz ,ja wiem ,ze co sie odwlecze ,to nie uciecze

Ha Daa:-D:-D:-Dtak myślałam,że przez ogródki szłaś,ale mogłaś pociągnąć z grubej:-Dwięcej nic nie napiszę,że lubię piwo,bo naprawdę pomyślicie,że jestem alkoholiczką:-D:-D:-D Oj przesadziłam dzisiaj z robotą.Bolą mnie plecy,pogryzły mnie komary na przemian z mrówkami,na koniec pokrzywa mnie poparzyłaa jeszcze mam smaka na placki z cukini,ale mam ser w plasterkach,to jak go zetrę:-0 Śmieci też segreguję,weszło już w nawyk każdy słoik,czy pojemnik od razu myję,nie odczuwam tego,żeby było drożej:-)

Ja też mam ochotę na zupę grzybową, dobry pomysł! Wiola, a ser możesz jakoś rozdrobnić, przecież i tak się roztopi. Czekaj, a Ty wiórkami posypujesz gotowe placki czy dodajesz je do masy?

Daa dopisujesz,można się pogubić:-Dnie ciskaj się tak:-Pprzecież wiesz,że to wszystko z miłościbo tak ,pojechałabyś od razu to byłoby z głowy.A tak wszyscy się wnerwiamy;-) Caal no właśnie daję do masy,tak myślałam,żeby do malaksera,ale pewnie wyszła by miazga:-D:-D:-Dtrudno do jutra nie daleko,wytrzymam:-D

ojej a ja do placków z cukinii nie dodaję sera:O Witajcie z domku Okulary się znalzały w pracy, przezorny zmiennik schował je do szuflady nie mając pewności że to moje :P a ja się tak męczyłam bez nich:( sądziłam że zostawiłam w domu. Daa, no widzisz, pisałam w pośpiechu, bo M już stał mi nad głową i zastanawiał się co ja takiego piszę na telefonie, a że ślepa jestem, to i nie widziałam że poszła liczba mnoga. Kurcze, kiedy się przyzwyczaję do nowej klawiatury Samm, Daa ma rację, grzyby dobrze wysuszone można długo przechowywać, więc nie wyrzucaj, absolutnie. Kurcze i zgibiłam po drodze myśli....bo wkurzona jestem. Jak pisałam kiedyś, zakupiłam drukarkę, no ale bez polskiej instrukcji a że z angielskim u mnie kiepsko, to poprosiłam synową by mi pomogła w temacie, bo kiedyś kupiłam jej podobną, tz też Epsona. Owszem pomoże, ale w sobotę bolała ją głowa, w niedzielę nie miała czasu, a dziś też jest zajęta. W sobotę dałam synowi pędraka, by mi wydrukowała grafik na swojej drukarce i ...dziś dzwonię....okazało się że nie mają tuszy Nie pozostało mi nic jak prosić M, by wydrukował mi to w pracy. Muszę mieć na jutro bo jestem ostatni dzień w pracy. Jestem zła na synową a tu zbliżają się jej imieniny i urodziny. Postanowiłam wykupić jej karnet do salonu kosmetycznego na kwotę 300 zł ale jestem na nią tak wściekła, że mam ochotę dać jej tylko kwiatki i cześć. Kurde, już nie marudzę, na razie muszę do kuchni, by coś przygotować na jutro dla M.

Ferdzi ,mysle ,ze ten pomysl z karnetem ,to nie bardzo na prezent ,bo moglaby synowa pomyslec ,ze sugerujesz jej ,ze zle wyglada :-) ,to tak jak w kabarecie gdzie maz zonie kupil kosmetyki miedzy innymi na rozszerzone pory i zaskorniaki :D https://www.youtube.com/watch?v=Ha3KsT5CAro ...http://static.topsecret.pl/public/foto/SBG0872CE_6.jpg#KOLOR_6 ...Mam ochote na chwileczke zapomnienia :-) ...Ot ladna torba na zakupy nie ? Chyba sobie cos zamowie jako rekompensate za ciagly stres ,zlosc na los ,eh. ..ot ladna torba na zakupy

Witam wieczorowo.

Pewnie, że zamów sobie coś Daa:) Ja też szukałam w necie torebki ale jednak kupię w realu. Chciałam wkleić na dobranoc jakieś miłe króliczki a znalazłam takie: -męskie dla pań:D http://e5.pudelek.pl/c629ea76db06ae7a31a3c4721871ce56ed0d67c5.jpg i damskiego też znalazłam:D http://images.kangoo.pl/56460575/1699/x-large/bunny_stroj_kroliczka_playboya_sklep.jpg o koniec tego dobrego/wolnego, jutro na rano do pracy więc życzę spokojnej nocy wszystkim:) dobranoc

Kolorowych snow o kroliczkach.

https://www.youtube.com/watch?v=_HMjOiHqE18 :-)

Niektórym bardzo zależy na tym aby gonić króliczka. My póki co gonimy 200. Ale to pewnie jutro bedzie. I dobrej nocy wszystkim życzę :) I kolorowych futerkowych ........ I I

Witajcie. Dzisiaj już okularach na nosie więc będzie łatwiej pisać. Wczoraj się już nie pokazałam bo miałam awarię netu.SMS że maprawione dostałam o22 ale wtedy to już spałam. Daa, dzięki za podpowiedź, ale myślę że ona by się ucieszyła z takiego prezentu. Mnie chodzi o to żeby prezent był dla niej a nie dla domu. Tam można zrobić sobie i paznokcie i inne zabiegi kosmetyczne i nawet masaż całego ciała. W sumie to nie wiem czy warto się starać dla kogoś kto mnie ewidentnie olewa. Podobno ma dziś przyjechać, ale jak dla mnie to o 4 dni za późno. Kurcze, za oknem mgła i zimno jak diabli. Muszę kończyć. Miłego dnia życzę wszystkim.

Dzien Dobry Nie moge dojsc ,swiat wiruje a ja z nim .Siedze wcisnieta w fotel ,biedny fotel :-).Dobrze ,ze mam malo roboty z obiadem ,schab zapiekany w kapuscie jest do odgrzania ,tylko ziemniaki ugotuje . Ferdzi ,jednak ten Twoj pomysl z karnetem jest ok. ,jest taki neutralny .Jesli synowa nie zechce z niego skorzystac ,to zapewne odstapi go np.siostrze ,bo jesli dobrze pamietam ,to chyba takowa posiada ,lub kolezance :-).Czytalam o propozycjach prezentow dla synowych i ktos propoowal arszenik :D ,a ktos inny pozew rozwodowy dany przez tesciowa w imieniu syna :D U mnie jest pieknie slonecznie i cieplo ,dalej lato :-) Cal ,wczoraj z ciekawosci przelecialam film Greja ,ale bez glosu poniewaz ogladalismy M jak milosc i to co zauwazylam przez te chwile ,to to ,ze w ksiazce opisy sa bardziej 'mocne' ,chociaz autorka ma maly zasob slow i jest powtarzalna . Spokojnego dnia Mili ...'Niebieska chyba mi troche pomogla :-) i wiecie co pojde umiechtac :-),tak juz sie domyslacie :-)

Jeszcze skocze ,bo widze ,ze jest taka potrzeba :-)

Muffinki ,muminki ,babeczki ,babusie ,babusiule :-)

Wiolka pomoz :-)

Cal ,jutro syn znow bedzie w Twoich rejonach i gdyby jechal z mojego miasta ,to napieklabym muminkow i syn by Ci podrzucil ,ale niestety on bedzie jechal z Bydgoszczy ,szkoda :-)

No musze juz isc ,bo 'niebieska ' utraci moc i dalej bede musiala siedziec wcisnieta w fotel :-)

Kurcze ,juz trace cierpliwosc ,a chyba sobie palne :-) .Ferdzi ,idziemy na faje :D

Dzień dobry! :) I cześć Ferdzi I Hej Danusiu I Na wstępie poproszę o wyrozumiałość gdyż mogę mówić .... znaczy pisać jak poparzony. Ale myślę że nie będzie tak źle bo to tylko jeden bąbelek. I Dzisiaj podobno ostatni dzień ładnej pogody. U mnie jest zupełnie bezchmurnie i fajnie przygrzewa słoneczko. Od dłuższego czasu utrzymuje się bezwietrzna pogoda i aż się zastanawiam czy uda się przyzwyczaić gdy w końcu zacznie wiać. I Dzisiaj pracuję normalnie więc może będzie można coś na podwórku porobić póki ciepło i sucho. I udanego wtorku wszystkim życzę :) I I

Danusi serdecznie gratuluję zdobycia dwusetnej strony Ja nie liczyłem i również zdobyłem .... w ciemno I I

Na 27 września przewidziano następujące święta: – Światowy Dzień Turystyki - Dzień Podziemnego Państwa Polskiego - Doroczny Dzień Wymiany Oleju do Smażenia Frytek w Barach Szybkiej Obsługi I W sumie to dzisiaj nie mam za bardzo co świętować. Turysta ze mnie marny a już na pewno nie na skalę światową. Barach szybkiej obsługi ostatnio się w ogóle nie stołuje. Natomiast olej na domowej patelni wymieniam po każdym użyciu. Tydzień temu nawet w aucie wymieniłem i to przed czasem. Natomiast jeżeli chodzi o podziemie to teraz nawet w nim jestem i mam tu swoje małe państwo. Ale aby oddać sprawiedliwość to trzeba powiedzieć że to takie pół podziemie, czyli do pasa jestem w podziemiu a od pasa nad ziemią. Oczywiście patrząc od dołu :p

Heh ,Saam ,Ty siedzisz w polowie w podziemiu ,ja jestem wiezniem domowym ,a mimo to jestesmy Zdobywcami ,gratuluje Nam Usmialam sie czytajac ,ze dzis jest Doroczny Dzien Wymiany Oleju do smazenia :-).Pewnie i tak sie zdarza ,nie lubie chodzic do restauracji ,szczegolnie po pewnym programie telewizyjnym :-) No nic ,ide wysadzic muminki :-)

Dzień dobry:)...szychta odwalona:D nawet już po zakupach. Zakupiłam sobie okazyjnie bluzkę bez rękawków już na przyszłe lato. Taką w stylu marynarskim w poprzeczne granatowe pasy na białym tle. Bo ja staję się coraz zagorzalszą turystką:D Z podziemiami nie mam za dużo wspólnego bo mój dom nie posiada piwnicy. A kilka frytek dziś jadłam tylko nie wiem czy olej był świeży czy wymieniany w pracowym bistro. o Daa:) film chyba jest łagodniejszy bo nie można dokładnie pokazać myśli osób. W książce może jest drastyczniej więc wolę jej nie czytać ;) Nie, teraz nie skusiłabym się na mufinki, chyba, że M by zjadł. Ostatnio zbyt sobie folgowałam i chwilowo postanowiłam trzymać się ściśle swoich zasad żywieniowych. Zwłaszcza, że o wiele lepiej się wtedy czuję. o Saam:) widzę, że dołączyłeś do klubu oparzonych?:D mój wczorajszy bąbel na wewnętrznej stronie dłoni już niknie ale dziś rano znów dostałam poparzenia lokówką do włosów. Jednak to już tylko zaczerwienione miejsce na palcu bez bąbla. Nie mogę się przyzwyczaić do nowej ceramicznej lokówki. Grzeje o wiele mocniej niż poprzednia metalowa. o Ferdzi:)wybacz synowej, młodzi naprawdę nie mają czasu, widzę po swoich. Pewnie pracują, potem dom, dziecko odebrać, obiad jakiś upirtrasić, posprzątać, wieczorem pewnie już padnięci a przecież pokochać się też trzeba:P młodość ma swoje prawa;) o Oj chyba ja bardziej piszę jak poparzona:D o miłej reszty dnia wszystkim życzę:) ....idę na podwórko grzać kości na słoneczku póki świeci:D .....juz słoneczko zniknęło za domem sąsiadów i wróciłam do domu. Ćwiczę teraz pisanie na telefonie. Chyba już wiem jak uniknąć zniekształceń. Trzeba kliknąć w wyświetlający się wyraz który chcemy by się ukazał. Ale prawda wyjdzie gdy puszczę ten dopisek :) Wiola:) dawaj placki z cukinia, robiłaś?

Cal ,jeszcze bedziesz mogla wygrzewac te stare :-) kosci troche dluzej ,bo weekend ma byc bardzo cieply . Moim muffinkom nie oparlabys sie ,mowie Ci :-).Wgryzlabys sie w niego ,a tam w srodku kawalki batonika Choco nut ,pelnych orzechow ,mmmmmmniam ,mmmmmmmmniam ,mmmmmmmmniam :D:D. Tak nawiasem mowiac wcale mi nie jest do smiechu ,ale zmuszam sie :-) Ferdzi ,Wiolka ,no co to ma znaczyc ,dajcie glos :-0

Hauuu,hauuu:-D:-D:-Ddaję głos:-P Siemka mordki moje kochaneale posłodziłam:-P Caal nie dam bo nie mam:-Dhehe wszystkie zjedzone,synuś się dopadł,oczywiście ja pomogłam;-)małą cukinkę miałam.Tak,że zostają Ci muminki Daadusi mmmmmm pychotka:-DJeszcze dwie rosną,może zdążą przed przymrozkami.Mówisz,że kupiłaś bluzkę,na przyszłe lato:-Dja też tak mówię,że będzie na zaś:-Dmoże pokaże Ci moją marynarską,teraz też kupiłam,ale jakoś się wstydzę ją nosić.Trudno będzie na przyszłe lato:-D Daaduś zamówiłaś teletubisiową torebusie?Podoba Ci się taki kolor;-)