Ból i ciepienie

Witam, Poznałem kobiętę,która sama mnie poderwała. Od początku zaznaczała ze to układ tylko do sexu. I się zaczęło, 24h na telefonie, częste spotkania nawet 3 rano. Bez znaczenia bo było non-stop widywanie się .Zaczeliśmy jeździć nad morze,jeziora lasy.....Zaczęła wysyłać mi oferty mieszkań. Zawsze zdjęcia z przytulaniem itd. Potrafiła przybiec 7km do mnie do domu,wspólne obiady,kolacje. Zakochałem się. Zacząłem odwalać, mianowicie kolacje nad wodą z pochodniami,dom w róach, jazda na maksa . Później był Paryz ,droga bielizna śniadania do łózka i milion innych.W Paryzu nie było sexu, odwalilo mi i miałem doła,plakalem. Później przepraszałem jak dureń. I coś pękło w niej,spotykaliśmy coraz rzadziej,przestała dzwonić. Poleciala na wakacje, prosiła zebym jej szukał,jak się nie będzie odzywać na drugim końcu świata 20h samolotem.Zgodziłem się. Nawet byłem już w Antwerpii by kupić diament i lecieć 48h(przesiadki) oświadczyć się i wracać 36h do pracy.Coś mnie tknęło i nie zrobiłem tego. Wylatując bała się lotu bo pogoda kiepska, Obgryzałem paznokcie z nerwów czy wróci cała...nawet nie dała znać ze jest na miejscu, k..wa szczyt bezczelności. Widzieliśmy się jeszcze kilka razy, pojechaliśmy do Londynu...wycieczka.Następnie wykryto u mnie nowotwór złośliwy, powiedziałem jej. Zero wpółczucia tylko pytania jak,gdzie itd.I znowu k...wa ręce opadają. Na święta byłem sam,ona poleciała do rodziny do Polski. Poprosiła w wigilię o jakiś dokument ze szpitala(nie wierzyła) wysłałem,cisza. Dzień po świętach dostałem wiadomość: ten układ nie ma sensu! Złamało mnie piję,myślę o niej 24h, nie wiem co robić próbuję zapomnieć,nie mogę. Wraca to do mnie coraz mocniej,dałem 100% siebie, teraz cierpię, tyle co się naryczałem hektolitry łez. Ktoś coś doradzi,co robić,jak dalej funkcjonować ? pomocy

Szlauf, taki facet,źle trafiłeś,współczuję

Przykre. Współczuję Ci ogromnie,że musisz to teraz przeżywać. Musisz poszukać siły w sobie i stanąć na nogi.

będzie ciężko,zła kobieta albo sama się pogubiła,może czymś zawiniłeś że taka się stała a może kogoś ma

nie ma nikogo, poznała moje uczucia, wtedy zaczęła się oddalać, powoli, skrzętnie

Współczuję Ci. Nie możesz pić, musisz walczyć o swoje zdrowie, bo kobiet jest wiele. Jeszcze sptkasz odpowiednią.

No to już wszystko wiesz. Zaznaczyła na samym początku, że chodzi o czysty układ, Ty się zakochałeś, dowiedziała się o tym i to zakończyła.

czymś zawiniłem na pewno,to nie ma znaczenia, co robić,potrzebuję lekarstwa na to.....

ja bym się tobom zajela :)

najprościej tak to ująć-układ, dasz siebie, zachorujesz to wypad ,straszni są teraz ludzie ,zostawić najwygodniej.

Masz to wszystko na wlasne zyczenie, sorry. Kobieta od poczatku grala w otwarte karty. Ona chciala zabawy, szalenstwa, przygody - nic wiecej. A ty malo, ze sie zakochales to i przytrafila ci sie jeszcze choroba (wspolczuje). To dla niej dwa obciazenia za duzo. Nie ma na to lekarstwa. Nie da sie zmusisc drugiej osoby do uczucia. Jedyna rada dla ciebie to zajmij sie najpierw soba a potem zobaczysz. Czasem dostajemy od zycia druga szanse.

na pewno to popsułem

przestncie , to prowokacja :) chciałem was sprawdzić , zresztą mam kobiete sowjhego życia ,to ja ja robiłem w trąbe bo miałem żone a ona sie dała nabrać :(

to nie prowokacja,cierpię i nie wiem co robić ze sobą, wszystko mi się z nią kojarzy praca(razem pracowaliśmy) mieszkanie, auto, miasto wszystko mi ją przypomina. gość z góry od prowokacji to ułom totalny, gdzie człowiek pisze o zyciu i chorobie, cóz za człowiek,zero szacunku. gościu od prowokacji idź gdzie indziej sobie kawały robić, lub przyjdzie dzień w którym sam się polejesz benzyną i podpalisz.

Wspolczucia. Moze kiedys ktos oddał Tobie 100% siebie i dlatego teraz cierpisz:-((

Zawsze idź za kobieta, która cię kocha. Resztę olej ciepłym moczem nawet jak by wyglądała jak anioł. To bzdura bo każdy anioł po pewnym czasie z wyglądu jest niczym. Tylko upiardliwym czymś którego chcesz się pozbyć a inni się dziwią dlaczego. Bądź tam gdzie czujesz się szczęśliwy. Nie marnuj czasu na psychiczne akcje w realu. To masz kiedy jarasz normalnie won. Zostawia cię...mówi ci w*********j chce się ****ać z innym.. Dotarło? Ty też to zrób jak najszybciej.

zakochałeś się w suczce bez serce,ona ma tylko cipę,więc co ty kochasz? mięso,odkochaj się natychmiast bo nie jest warta żadnego płaczu ,to tylko samica do ruchania,do niczego więcej

Dokładnie, one znajdują szybko innego. Wiec my się chyba nie damy tym szmatom robić w c***a prawda ? One jak same zrywaja to chcą żebyś jeszcze za nimi latał. Zrobisz jeden krok za daleko i będziesz dla nich dupkiem. Ta logika nadaje się tylko do śmieci. Jeśli będziesz się przed nią poniżał to pamiętaj...Tylko po to żeby myślała, że jest górą. Niech się szmata pocieszy, a za chwilę won. To jest sprawiedliwe . I niech będzie tysiąc pytań dlaczego. Pamiętaj im to wisi. Zaraz będzie dymana przez innego. To dno, są gorsze od nas.

Naszczęście studni już nie pogłębi nikt po mnie drodzy Panowie, takze o to się nie martwię,tzw. szlauf. Mi chodzi jedynie o mój wkład siebie,serca ,czasu, kasy. Tyle kwiatów nie dostanie do końca zycia, nikt nie zrobi jej takich śniadań i niespodzianek. Boli mnie to ze nie doceniła, mimo ze zawsze dziękowała.mam uczucie ze ja jestem szmatą nie ona.Nie radzę sobie z tym uczuciem porzucenia,pogardy przez osobę w której się zakochałem. Nie mam wpływu czy to k....wa czy Pani Dyrektor po prostu kocham, ale nigdy nie będę się płaszczył ani skomlał. Kolejna głęboka rana na sercu pełnym blizn z wieloma szwami......

Do tego nie chodzi o mięsiwo, tylko jaka dobra,kochana,szalona,ciepła i szczera potrafi być, nie kocham jej za łózko tylko za relacje jakie potrafi tworzyć, jakie ma dobro w sercu,którego dla mnie brak niestety...

nie nazywaj jej dobrą,proszę Cię,człowiek odpowiada za to co oswoi:-) ona się bawiła,zero współczucia na nowotwór to Twoje słowa o niej,ja rozpaczam gdy obce zwierzę cierpi a co dopiero ktoś bliski,jesteś załatwiony stary ,pisz dalej jaka cudowna

ale ja mam żonę" któr amnie wspiera napisałem juz wyżej , to ja sie nią bawiłem ja zacxząłem bo jest atrakcyjna i marzyła mi sie w łozku

haa debilny prowokator ,myslał zę dziewczyna bedzie chciąła z takim który ciagnie dwie sroki za ogon , ona cie kocha !!!! zapamietaj to sobie i nie jest zimną suką :( jak piszesz !!! to że masz nowotwór nie znaczy że nie cierpi razem z Tobą !:( moze i gorzej to przezywa! a nie pomyślałeś że chciała bardzo Cie odwiedzić w szpitalu ,ale z racji ze masz 'tą żonę' nie zdecydowałą przekroczyć progu sali w której leżałeś, zresztą słyszałam ze nikogo sobie nie zyczysz! smutne to i nieproawdopodobne żeby człowiek sie tak z chorobie zachowywał //? masz coś do powiedzenia ?

Myśle, ze najlepszym rozwiązaniem dla ciebie, będzie powrót do Boga, zwłaszcza, ze masz nowotwór, ofiaruj swoj bol i cierpienie Chrystusowi, a otrzymasz spokój duszy i zapomnisz o tej dziwnej kobiecie, ktora cię wykorzystała.

a w jaki sposob wykorzystała? :)) nie umiesz porozmawiac a widzisz sowje błędy ?pamietasz o tm okropnym sms w którym to zastraszyłes ją ? to było rewelacyjne zachowanie..a wiessz dlaczego to zrobiłes ?dlatego ze myślałeś że trafiłeś na swoj poziom :) poziom w którym ja takze w nim funkcjonuje :)niestety to nie moj poziom ..trzeba było z klasą ! :(

wiesz że zauroczyłam sie w Tobie :( i jesli to Ty z nowotworem to wiesz zapewne jak sie obecnie czuję ! do widzenia :(

Wiecie jak to jest jak się zakocha człowiek, to nie za zło tylko za dobro.Moze stąd te superlatywy. Jestem szalony jezdzę po 250km/h po nocach,driftuję.Nie boję się już niczego. Potrafię w pracy spytać ludzi: kto chce dzisiaj karetkę? to chętnie wyślę na szpital.Zawsze taki świr byłem,zawsze silny,mocny i bum. Ta kobieta obróciła mój świat w dramat cierpiących. Miałem związek 9lat,wtedy było dużo gorzej jak teraz. Tyle ze Już nie mam siły ponownie stawać,nie mam wsparcia, motywacji nic... Duszę się,cierpię. jestem jak roslina: wstaję jem,prysznic,praca,powrot(pusty dom),jem,piję(ostatnio vódkę już) prysznic,spać. Co to za zywot.....beznadzieja

który normalny facet pisałby w podły sposob tak o kobiecie ?że go podrywała :?>:D haha masz ty klasę osiołku

dziś to prowokator troll gość dziś to samo to nie ja nowotworowiec

Frajer jeszcze jesteś. Chcesz być twardy ? To zapamiętaj, że je się tylko ****** A te które maja cię w d***e olewasz. Bawi się tobą, zabaw się wreszcie i ty. To lepsze od każdej jazdy.