Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy wy tez oceniacie ludzi po wykształceniu i uczelni jaką konczyl??

Polecane posty

Gość gość

czy tez patrzycie na to tak? po ujocie to ktos lepszy i madrzejszy po dziennych studiach ktos lepszy i madrzejszy po politechnice ktos lepszy i madrzejszy tez tak klasyfikujecie ludzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
spójrz na mnie, nie kończyłem żadnej szkoły, po zawodówce pracowałem pół roku ale mnie zwolnili. A teraz nie pracuję już 10 lat i zobacz do czego doszło:( http://zapodaj.net/7e3b194078ac7.jpg.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KingaStefankaFanka
Za bardzo nie, chyba że ktoś np z oburzeniem narzeka jak to powinien mieć zapewnioną pracę bo jest magistrem...a skończył jakieś prywatne liche studia za kasę :o Za to zupełnie nie rozumiem ludzi, którzy wybierają na uniwerku kierunek, który powinno się studiować na politechnice, bo po co się męczyć skoro da się łatwiej mieć taki sam zawód :o np moja kuzynka tak studiuje inżynierię produkcji...ze strachu że na polibudzie mogłby nie dać rady :o No przepraszam bardzo, ale jak taka osoba chce potem dostać pracę przed tymi z polibudy to ja nie wiem...skoro wszyscy wiedzą po co ludzie u nas w mieście idą na uniwerek zamiast na polibudę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, ale oceniam jako głupców tych, którzy tak oceniają ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kinga stefanka ja skonczylam prywatna uczelnie i nie za kase..bo placilam mniej niz kolezanki na ujocie..one faktycznie za kase konczyly i ciagle placily za poprawki..ja natomiast prawie wcale a uczylam sie wiecej niz one i one to same mowily ze w szoku są ze tyle nauki w porównaniu z ujotem,więc nie oceniaj pochopnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakim trzeba być człowiekiem żeby oceniać po wykształceniu:/:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To jak długo i pilnie ktoś się uczy ma się nijak do ilości wiedzy do przyswojenia a tym bardziej do poziomu uczelni :) Przemyśl poza tym swoją wypowiedź bo wskazuje ona dobitnie na Twój poziom intelektualny :) nie biorąc wcale pod uwagę jakości uczelni którą skończyłaś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmmm w sumie powiedziałabym że nie oceniam ludzi po wykształceniu, ale po oczekiwaniach jakie mają potem wobec pracy jaka im sie niby powinna "należeć"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oceniam ludzi po ich zachowaniu "na żywo" :). x Jeżeli dyskutujemy o osobach, których nie znam osobiście, to jak najbardziej ich wykształcenie, wpływa na moją ocenę (potencjalnej atrakcyjności, a nie moralności). x Pracując z ludźmi, zauważyłem różnice, między studentami uczelni prywatnych, a uczelni państwowych i wyraźne różnice między studentami dziennymi, a zaocznymi. W rozmowach ze znajomymi absolwentami zawodówek, poruszam inne tematy, niż w rozmowach z posiadaczami tytułu dr, mgr lub inż., co nie oznacza, że ich za ten tytuł, mniej lub bardziej lubię :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Możesz rozwinąć swoją wypowiedź? jakie tematy poruszasz z absolwentami zawodówek a jakie studentami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Raczej ludzie w ten sposob nie oceniaja. Ja jestem uniwerku medycznym po lekarskim a traktuja mnie jak smiecia. Bardziej wyglad i kasa sie w pl licza. I chamstwo bezczelnosc pewnosc siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oho, urażona panna z topiku o teściowej założyła temat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
>>>Możesz rozwinąć swoją wypowiedź? jakie tematy poruszasz z absolwentami zawodówek a jakie studentami.<<< x Z jednymi i drugimi rozmawiam o codziennych problemach :). Tyle, że z tymi po studiach, wdaję się też w dyskusje o polityce, problemach narodowościowych, ambitnych filmach czy artystycznych wydarzeniach. Np. trudno byłoby mi porozmawiać, z większością znajomych po zawodówce, o takich filmach jak: Jedna ręka nie klaszcze, czy Butelki zwrotne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z cala pewnościa, przynajmniej czesciowo tak. Oczywiscie nie jest to jedyna ocena - ale moze swiadczyc o pracowitosci, checi poszerzania wiezy o swiecie, inteluigencji. Oceniamy ludzi pzrecież wg tego, jak zyja, jak sie zachowują. Jesli sa np 2 osoby, wyrastajace w podobnych warunkach - czyli majace podobny start - jedna nie skonczyla podstawówki a druga jest po dobrym kierunku na UJ czy wrecz po Oxfordzie - mam powod sadzic, ze ta druga jest bardziej pracowita i inteligentniejsza. Oczywiscie , moze sie zdarzyc jakis filozof - mysliciel, z wlasnego wyboru nie konczacy zadnej szkoly- ale to wyjatek, potwierdzajacy regułe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiem ,że o dziwo u nas w korporacji to absolwenci Polibudy mnie zaskakują na minus:( Nieokrzesani ,chamy ,maja problemy z nadmiernym piciem,nie czytają książek i jedyny temat na jaki chętnie rozmawiają to imprezy i zaliczanie panienek.Mają się za to za najmądrzejszych bo podkreślają ,że są inżynierami:) Natomiast pracuje ze mną jedna dziewczyna ,która skończyła Akademie Krakowską w Krakowie (to prywatna uczelnia)i dawno nie spotkałem tak inteligentnej i ambitnej osoby.Dziewczyna na każdy temat ma cos do powiedzenia,czy to polityka ,czy sztuka,czy teatr- ona zawsze błyszczy w rozmowie.Niesamowite ,że na początku ją skreślilem ,bo pomyslalem ,że nie jest po Panstwowej uczelni ,to będzie gorsza. Nasze przekonania i stereotypy niestety ciężko jest zrewidować.Ja potrafilem to zrobic i teraz nie oceniam ludzi po wykształceniu czy uczelniach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wszędzie i zawsze są wyjątki, ale chyba nie o wyjatki tu chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przy tematach związnych z róznicą w wykształceniu ludzie do znudzenia podaja przyklad Billa Gatesa , ktory nie skonczył studiów ( jakoś nie dodając ,ze to byl Harvard, na ktory sie jednak musiał dostać) - ze nie studia sa wazane - itd itd Ale ilu jest na świecie Billów Gatesów? No ilu? Trochę realizmu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
>>>czy wrecz po Oxfordzie - mam powod sadzic, ze ta druga jest bardziej pracowita i inteligentniejsza.<<< x Z tym Oxfordem, to nie przesadzaj :P. Znam pewną panią, która się tam doktoryzuje z filozofii, a delikatnie mówiąc, geniuszem nie jest, przynajmniej w porównaniu do znanych mi absolwentów filozofii polskich uczelni :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja studiuje aktualnie na ujocie i powiem wam ,że poziom masakra. więcej się uczyłam w liceum i to duzo więcej. mieszkam z koleżankami ,które chodzą na prywatne studia i widzę,że ryją nocami (do tego są inteligentne). u nas w grupie dziewczyny na wykładach przeglądają katalogi avon i gazety typu show ,a studiuje psychologię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
juz nikt nie ocenia ludzi po uczelaniach, ludzie w Polsce zdurnieli bo oceniaja tylko po wygladzie ubranicah i gadzetach , masakra, niestety wiekszosc ludzi tylko to interesuje, ostatnio robili sonde na ulicach w dzien dobry tvn i pytali kto jest prezydentem naszym, nikt nie wiedzial...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
>>>czy wrecz po Oxfordzie - mam powod sadzic, ze ta druga jest bardziej pracowita i inteligentniejsza.<<< x Z tym Oxfordem, to nie przesadzaj jezyk.gif . Znam pewną panią, która się tam doktoryzuje z filozofii, a delikatnie mówiąc, geniuszem nie jest, przynajmniej w porównaniu do znanych mi absolwentów filozofii polskich uczelni usmiech.gif xx - nie mowiłam o geniuszach, pisalam o porownaniu absolwentow dobrych uczelni z ludzmi bez podstawowki ( intelekt, pracowitość) -"pewna pani, którą znasz " nie musi byc typowym przedstawicielem Oxfordu, generalnie studiują tam ludzie, ktorzy maja dobrze w głowie ( choc nie musza być geniuszami).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
studiują tam przede wszystkim bogaci co mają w głowie to drugorzędne bo mając w głowie studiować tam jest niezmiernie cieżko jeśli nie ma się pieniędzy. jak masz pieniądze bez intelektu jest o niebo łatwiej. przestańcie już pisać jak to na kswu jest cieżko bo to jest naprawdę satyra :D uczelnia zapewne sama sobie nabija te pochlebne opinie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli na jakąs uczelnie i kierunek trudniej sie dostać, wiadomo, że będą tam najlepsi, bo gorszych odsieją. Tam gdzie łatwo, tez moga trafic bardzo dobrzy, ale w zdecydowanie mniejszym procencie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na wszystkie najlepsze uczelnie świata mozna ( łatwiej lub trudniej) otrzymać stypendium. Poza tym przechodzi się przez testy i ?lub egzaminy, wiec bogaty niedouk nie ma szans. Wyjatkiem sa sportowcy na uczelniach USA, dostaja stypendia sportowe i to jest inna bajka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co ty wiesz niezbyt zdolny ktorego stac na czesne moze studiowac na oxfordzie. studia tam sa prostsze niż na wielu polskich uczelniach bo nie ucza wszystkiego na pamiec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Noe wyobrażam sobie aby ktoś tak robił ale rozumiem że podświadomie w pierwszej chwili tak może być. Kiedyś na imprezie spotkałam kilku facetów no i taką zwykła rozmowa co studiujecie albo gdzie pracujecie. Każdy zdawkowo ze w banku jestem po sgh drugi coś tam. A trzeci mówi że rzucił studia i jest kierowca tira. Coś mi nie pasowało ale może miałam zły obraz kierowcy tira. :) Po jakimś czasie się dowiedziałam że koleś naprawdę rzucił studia i ma jakoś formę transportową która zatrudnia prawie sto osób. I od tamtego czasu staram się nie patrzeć na ludzi przez pryzmat uczelni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeden tir kosztuje kilkaset tysiecy wiec 20 latek nie będący dzieckiem milionerów nie ma szans przed 30 mieć kilka nie mówiąc o kilkudziesięciu tirach. to niewykonalne musiałby się taki tir w miesiąc zwracać a stawka za kilometr transportu w obrocie międzynarodowym wynosi niespełna euro. sprzedał ci ktoś niezly kit pewnie rodzice mu firme przekazali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pani z Oxfordu ma życie, studia i doktorat, sponsorowane przez swojego 20 lat starszego męża Anglika. Doceniam jej inteligencję :), ale nie moralność :(.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15:39 nawet ja wiem że ciężarówki się lisinguje a jestem kobieta. Poza tym według twojej teorii to nikt nigdy nie mógłby się czegoś dorobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to mało wiesz jesli sadzisz ze ktos ci da x ciezarowek bez zabezpieczenia :D firmy leasingowe sprawdzaj twoj dochod zanim dadza ci wozek widlowy w leasing a nie tira. dla nich to zaden interes jak ktos przestanie splacac po 3 miesiacach i nie beda mieli z czego sciagnac reszty. firma leasingowa to nie wypozyczalnia daje tylko tym ktorych stac na dany pojazd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×