czy na infekcję bakteryjną zawsze podaje się antybiotyk?

Drogie Mamy, mam pytanie odnośnie antybiotyku, bo jestem trochę skołowana. Syn ma infekcję bakteryjną, co potwierdza rozmaz krwi. Trochę kaszle, ma lekką gorączkę. Pediatra powiedziała, że na razie obserwujemy. Jeśli się pogorszy, to włączy antybiotyk. Czy to znaczy, że jest szansa, że obędzie się bez leku? Syn ma 1,5 roku. Do tej pory wydawało mi się, że infekcja bakteryjna zawsze powinna być zwalczana antybiotykiem.

Nie, nie zawsze. Jeżeli dziecko jest w dobrym stanie to można poczekać.

Oczywiście, że nie zawsze. Nie strzela się z armaty do komara, jeśli można go zabić packą ;)

Widocznie układ odpornościowy dziecka dobrze sobie radzi z bakteriami, które zaatakowały organizm, dlatego antybiotyk jest zbedny :) kiedyś nie było antybiotyków, a ludzie mieli się dobrze ;)

taaak... a antybiotyki opracowano dlatego, że mieli się "za dobrze"? :o

Dzięki, duża ulga. Jestem przeciwniczką dział ciężkiego kalibru, a z drugiej strony obawiam się powikłań po takich zakażeniach. Tyle się teraz mówi o rzekomo bezobjawowych zapaleniach płuc...nic, będziemy tak walczyć, żeby zdławić gada w zarodku ;)