Co zakładacie synom pierwszakom pod spodnie w takie mrozy? Rajtuzy, kalesony?

Pytam bo zgupiałam. Syn 6l. nie chce zakładać rajtuz pod spodnie do szkoły. Mówi, że po zajęciach Wf sobie nie poradzi z ich założeniem. Natomiast w sklepach nie znalazłam tak małych rozmiarów kaleson. Co zakładacie pod spodnie swoim synom?

Hej, ja znalazłam kalesony na dwulatka, zatem na sześciolatka tym bardziej musza jakieś byc. Mi sie udało kupić w Akpolu, na dziale z bielizna (obok slipkow, nie rajtuzów). Powodzenia!

za 2 lata nawet przy minus 30 nie założy już kalesonów,ponieważ będzie wstydził się kolegów.

mój ma 8 lat i zakładam mu rajstopy -w te dwa dni co było -15, bo musi ze szkoły iść ok 1,5 km

Rajstopy, kalesony też są.

Nie zakladam ani getrów ani rajtuz. Ma do szkoły 5 minut.

1,5 km do szkoły to musi w kalesonach.

nic nie zakladam dzieci w takie morozy nie wychodza prawie z pomieszczen a jak przejdzie sie kawalek po dworze, to nie umrze bez przesady

Ja swojemu synkowi kalesonki kupowałam na straganie z odzieżą ,u mnie pod dużym sklepem spożywczym takie stoją

Moje chlopaki maja niecałe 2km nie ma bata zeby nic nie zalozyc. Od 1 klasy do teraz a sa w 4 zakladam 2 pary spodni. Dresy chudsze pod spod i grubsze na wierzch. W szatni zostawiaja na wieszaku. Zero wstydu i problemu. Nie zakladaj mu rajstop bo w szkole cieplo i sie zgrzeje i faktycznie ciezko po wf-ie. Kalesony to samo. Sa dobre ale na sanki a nie zeby 5-6 godzin w ogrzewanej szkole siedzieć.

gość dziś Nie zakladam ani getrów ani rajtuz. Ma do szkoły 5 minut. nawet te 5 minut starczy,zeby znarznąc..wyjście do samochodu do garazu dla mnie to juz masakra...zimno jak diabli.. lekarze każa sie w taką pogode ciepłi ubierac...a na cafe... bez kalesonek dzieci 6 letnie...odczuwalna- 20...brawo... w szkole ....mnie jest zimno...xakladam pod spodnie grube rajstopy ..a jeżdze do parcy samochodem.. do przedszkola zakładam dzicku dwie pary spodni..jedna zdjemuje, chociaz teraz pani kazała załozyc rajstopy i ich nie zdejmowac dziecku, bo po swietach nei było za ciepło w przedszkolu.. potem kłopoty z nerkami, pecherzem...licytacja dalej trwa..kto lz,ej ubiera dziecko...to lepsza matka???

Ja bym Ci proponowała poszukać dla młodego takich małych chłopięcych getrów. Jest tego pełno w sieciówkach. Napewno będą praktyczniejsze od kaleson, tym bardziej,że jak twierdzisz nie umiesz takich małych znaleźć. Na pewno nie katuj syna zmuszaniem Go do ubierania do szkoły rajstop, jeżeli tego nie chce. Tym bardziej w dni kiedy ma wf, bo możesz go przez to narazić na kpiny kolegów. Moje dzieciaki, nawet trochę starsze niż Twój syn nosza do teraz bawełniane rajtuzy, ale to jest Ich wybór, odkąd synowie poszli do podstawówki mieli już wybór czy rajstopy, czy właśnie takie chłopięce getry, czy jak kto woli rajstopy bez stóp.

Mój zakłada bo muszą cały dzień są na dworzu iw cubusie masz odziez wełniana getry i gòra ja mieszkam w Norwegii tutaj dzieci noszą takie kompletu pod kombinezony i jest im ciepło.

Sorry ale jak jest 15 stopni mrozu to prawie wszyscy są w getrach pod spodniami. To kto ma się śmiać??? Jak rodzice w domu nie powiedzą że to śmieszne to dziecko się nie będzie śmiało. Mój ma zwykle czarne getry bawełniane (w zeszłym roku kupowałam na przedstawienie i sprzedawczyni powiedziała że mamy kupują chłopcom zamiast rajstop. Jak ma w-F to zakładam rano i mówię żeby po w-F schował do plecaka. Przecież największy mróz jest rano.

Chłopcom kalesony a dziewczynkom pas cnoty aby ci chłopcy w kalesinach mogli mieć zasłużoną dziewice za żonę dziewica się należy mezczyzinie

Gość 16:57 masz rację jak jest rzeczywiście zimno to większość dzieciaków ma ubrane albo getry albo bawelniane rajtuzy. Również tyczy się to chłopców. Ale w dni jak chłopak, nawet jeżeli jest to pierwszak ma wf to nie proponowałabym Mu na siłę rajtuz tylko właśnie bawelniane chłopięce getry. Nie widzę nic złego w tym że chłopak nosi rajtuzy ale kto inny może mieć inne zdanie, inaczej wychowywać swoje dzieci i wtedy chłopak w rajstopach, nawet takich zwykłych dziecięcych może wywołać docinki rówieśników .

Chociaż mrozów nie ma to mój drugoklasista zakłada pod spodnie rajstopy bawełniane z serii Disneya. Po pierwsze toje po prostu lubi, a po drugie jak po pierwszych mrozach zrobiło się cieplej i ich nie założył to po powrocie ze szkoły stwierdził, że było mu zimno i jutro zakłada rajstopki. I tak zostało do dnia dzisiejszego.

no dobra, idzie 1.5 km a potem siedzi w cieplej szkole w tych kalesonach? jak idzie to mu jest ciepło

23.50-czyli ubierasz dziecko tak samo kiedy jest -15stopni i +10??

dziś Mój drugoklasista sam się ubiera, a ja nie zmuszam go do zakładania rajstop. Sam o nie poprosił. Jak nie założy to nie będę mu robiła żadnych wyrzutów. Po przyjściu ze szkoły ściąga spodnie i po mieszkaniu chodzi w samych rajstopach. Nic na siłę, niech dziecko samo zdecyduje, czy ma zakładać rajstopy, czy nie.

Mam syna w 3 klasie i tej zimy również ubierał rajstopy. Do tej pory nie mialam żadnego buntu być może dlatego że syn sasiadki który jest rok starszy też jeszcze nisi a mój syn liczy się z jego zdaniem. Co prawda zawsze go pytam przed zimowymi zakupami co kupunemy i staram się zabierać go na zakupy by mógł sam wybrać wzór jaki jest na rajstopach. Myślę że problem rajstop u chłopaków to kwestia presji rówieśników. Wystarczy jeden który zacznie innym mieszać w głowie a reszta zaczyna się buntować by byc cool.

Moi synowie 1 i 3 klasa już od poniedziałku zakładają rajstopy. W niedzielę sama zaproponowałam im, że skoro jest zimno i spadł śnieg to może dać im rajstopy pod spodnie.

Ja swoim synom bliźniakom którzy chodzą do pierwszej klasy zakładam rajtuzy ale tylko w te dni w których nie mają w-fu.Jeśli mają W-F to spodnie bo wiem że to byłby dla nich problem gdyby się przebierali na WF- ściągać rajtuzy a później z powrotem ubierać.

Wystarczą 2 pary spodni, dresy i na to ortalionowe które szybko mozna ściagnąc i chłopak się nie wstydzi kolegów

Moje jeszcze nie noszą getrow, dzisiaj pytałam czy chcą, nie chciały. A jeśli jest wf to każe przynosić getry w plecaku, nie muszą ich po wf zakładać

Cieńkie spodnie dresowe bawełniane a na to dżinsy albo drugie dresowe.

A nie lepiej spodnie zimowe (takie na snieg narciarskie) na zwykle? Te pierwsze mozna przeciez zostawic w szatni z kurtka.

no o tym własnie pisałam o 8:02