Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość allurepoison

Jak wygląda bilans 2 latka, czy byłyście na nim z dzieckiem?

Polecane posty

Gość allurepoison

Witam, jak wygląda bilans 2 latka, czy dostaje jakieś skierowania na badania wtedy czy po prostu jest oceniane dziecko? Czy wy byłyście na takim bilansie czy jeśli dziecko jest zdrowe mogę nie iść?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bilans jest ocena rozwoju dziecka czemu nie chcesz iść? lekarz ogląda dziecko, waży, mierzy i ocenia rozwój dziecka. nie daje skierowań na badania, chyba ze stwierdzi nieprawidłowości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie bylam. Przychodnia mnie olewala to ja ja olalam;) jak sie przenioslam to synek mial prawie 3 lata wiec i bilans nam przepadl. Jak mam jakies wątpliwości co do rozwoju to konsultuje ze specjalistami. A mialam takie(np.mowa).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość allurepoison
Uważam że nie ma potrzeby po prostą ciągnąć dziecko po przychodniach jeśli jest zdrowe, dlatego zapytałam czy są jakieś badania do wykonania w tym wieku. Tym bardziej że korzystam tylko z opieki prywatnej i za nią muszę zapłacić. Za wizyte płacę dwieście złotych, mieszkam w Warszawie. Nie korzystam z nfz i bezpłatnych wizyt bo absolutnie nie chce. Jeśli nie ma badań ani jakichś wyjątkowych spraw to nie idę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15:16 No to jesteś głupia jak but :) Idź i zapłać w takim razie 200 zł za coś, co na nfz zrobisz za free i co potrwa 15 minut :D (oczywiście rozumiem, że jesteś najpewniej z tych, co publicznych pediatrów uważa za bałwanów bez kompetencji, ale tych za 2 stówy za wizytę już nie :D ). Bilans powinnaś zrobić dla własnego spokoju - pediatra oceni rozwój ogólny, ale spojrzy też np na chód - masa dzieci w tym wieku ma płaskostopie albo inne dysfunkcje postawy, które odpowiednimi ćwiczeniami można wyprostować w mig. To samo z wadami wymowy, z umiejętnościami manualnymi. Uwaga: do lekarza z dzieckiem nie chodzi się tylko wtedy, kiedy jest chore :o Po coś te bilanse wymyślili. Nie dziękuj 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość allurepoison
Gościu za bałwana to na pewno mam ciebie, jesteś głupia jak baran, z dzieckiem zdrowym do przychodni chodzą tylko idioci którzy zgadzają się z każdym piardnięciem władzy, jesteś konformistką o ile wiesz co to znaczy, to że władza wymyśla szczepienia bilanse to nie znaczy że to jest dobre. Ta sama władza zgodziła się przyjąć dzicz muzułmańską która już gwałci i zabija za granicą. Nie chcę chodzić na nfz bo stać mnie iść prywatnie a ciebie tyłek boli z tego powodu, nie muszę czekać jak zapłacę i szarpać się z takimi matkami jak ty na poczekalni które siedzą po kilka osób z chorymi dziećmi i czekają w kolejce, nie zmuszaj mnie do tego co robisz ty. Jak chcesz na nfz i chcesz czekać w kolejkach to nie ma problemu, ja mogę załatwić to lepiej inaczej nie zazdrość chamico

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O ludzie jaki poziom rozmowy... aż szkoda ze sie rozmnazacie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mhm, a to twoje "tym bardziej, że za wizytę płacę 200zł, mieszkam w warszawie" świadczy o tym, że nie żal ci kasy wydawać, nie? :D :D Jestem konformistką ale nie zwalnia mnie to z myślenia, geniuszu. To, że mnie jako matce wydaje się, że z dzieckiem jest wszystko ok nie oznacza, że potrafię zwrócić uwagę na rzeczy, które na pierwszy rzut oka zobaczy lekarz. Skoroś taka pewna siebie, po co ten temat? Skoro jesteś konformistką uważającą szczepienia i bilanse za wymysł idiotów, po co w ogóle rozkminiasz czy iść do lekarza? Pieprzysz trzy po trzy, przeczysz własnym stwierdzeniom, w dodatku ktoś napisał ci "głupia jak but", a ty -zamiast zachować poziom i pokazać klasę będąc ponad to i ew odszczekać się w sposób inteligentny - pokazałaś rynsztok i swój snobizm. Faktycznie, daruj sobie ten bilans dwulatka. Lepiej idź w to miejsce do psychiatry 🖐️ ( i nie jestem tym gościem znad twojego posta)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
UWIELBIAM takie mamuśki które myślą że jak płacą 200 zł to znaczy że dziecko będzie super przebadane i trafiają do mądrzejszego niż przychodnianego lekarza. BZDURA! To właśnie taki "ośrodkowy" pediatra ma pełen przekrój chorób dziecięcych i to właśnie taki prosty rodzinny szybciej wychwyc***atologię na bilansie niż specjalista który w swojej działce siedzi już pewnie od wielu lat!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O mój Boże jakim trzeba być ograniczonym, by w temacie o bilansie gadać o konformizmie. Ja nie jestem z tych, co komuś w portfel zaglądają, bo sama zarabiam nieźle i nie muszę sobie szczęśliwie niczego odmawiać, ale po co autorko ten teskt o 200zł za wizytę? Ja to też odebrałam jako nie chwalenie się, ze cię stać, ale że to dla ciebie niemało i nie chcesz niepotrzebnie wydawać tej kasy (a potem napisałaś, że kasę masz i w przeciwieństwie do jakiegoś tam gościa stać cię na to, by zapłacić). Nie klei się to co piszesz, nie wiem po co tak sama się plączesz i bezsensownie coś pleciesz nie wiadomo w sumie po co. Ja ba bilansy chodziłam, dzięki temu np po bilansie 2latka trafiłam na dobrą rehabilitację (a i tak byłam późno, bo syn miał 2.5 roku ) - pediatra stwierdziła, że prawa ręka mojego syna jest niepokojąco mniej *****iwa niż lewa (na co ja kompletnie nie zwróciłam w domu uwagi, nawet potem jak się mu przyglądałam to ledwo co to widziałam, chodziło o nieprawidłową ruchomość stawów przy barku). Ale co kto lubi, jeśli szkoda ci 200zł na potwierdzenie przez samego lekarza, że masz zdrowe i prawidłowo rozwijające się dziecko, no to pozostaje tylko współczuć (bo przecież nie skalasz swojej stopy publiczną placówką - jest to tak żałosne, że nie będę tego nawet komentować, ale co ja tam wiem o wyższych sferach :D ).Wydaj tę kasę na sukienkę w takim razie, Twoja sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość allurepoison
Trzeba być na prawdę kretynem, mam pieniądze więc ciesz się że miejsca dla ciebie na nfz będzie więcej, jakbym ci napisała że zarabiam dziesięc tysięcy i chodzę na nfz to byś gadała że okradam państwo i ludzi, nie chcę stać w kolejkach i mam takei prawo. Z dzieckiem dopiero co byłam stąd moje pytanie. Nie chodzi o pieniądze ale o przebywanie w miejscu gdzie są chore dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bilans dwulatka jest szczególnie ważny, ponieważ pomaga wykryć ewentualne nieprawidłowości, które mogły się rozwinąć w wieku poniemowlęcym. Badania bilansowe należy przeprowadzić po ukończeniu przez dziecko 24. miesiąca życia, z tolerancją do 3 miesięcy, czyli nie później niż do 27. miesiąca życia dziecka. Bilans dwulatka rozpoczyna się od zebrania wywiadu od rodziców w temacie przebytych chorób i programu szczepień ochronnych. Następnie lekarz przechodzi do badania dziecka. Więcej można znaleźć tutaj http://szczepimy.com.pl/akademia-zdrowego-dziecka/male-dziecko-12-24-msc/zdrowie/bilans-dwulatka/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na bilans idziesz do "dzieci zdrowych", więc nie czekasz razem z chorymi. On jest ważny i to, że niedawno byliście u lekarza, nie ma znaczenia, bo lekarz na wizycie związanej z czymś zupełnie innym, bada pod kątem tego, z czym przyszłaś. Chcesz zanegować mądre, wypracowane przez specjalistów zalecenia, ale w ten sposób nie udowodnisz swojej oryginalności, tylko zwyczajnie narazisz dziecko na cierpienie z zaniedbania. Dajesz dziecku mleko czy soję?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u nas ten bilans nie jest obowiązkowy, ale ja byłam córkę lekarka badała pod kątem prawidłowego chodzenia, sprawdzała uzębienie, prosty kręgosłup ,wagę i wzrost i chyba coś w książeczkach jej pokazywała a ona musiała "odpowiedzieć" moja córka z powodu niskiej wagi dostała skierowanie na mocz i krew w sumie do dziś pozostała drobna (ma 8 lat )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×