Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Znajomi na facebooku. Czy ludzi już totalnie

Polecane posty

Gość gość
kiedys ludzie bali sie telefonow, kina, radia , telewizji , pociagów, aut, samolotów , elektryczności. itd. Wszystko to, jako nieomal narzadzie szatana, mialo niszczyc spokój i zycie człowieka Ze wszytkich udogodnien trzeba po prostu UMIEC korzystać. Jak sie do tego nie doroslo, lepiej odpuscic. Nie w fb wina, tylko w ludziach, ktorzy nie maja pojecia do czego moze sluzyc, nie wychodzi im, wiec wieszaja na nim psy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Fb ogłupia albo prztciąga głupoli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niby normalni ludzie, a robią durne miny do zdjęć i wrzucają je później na fb.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niby normalni ludzie, a robią durne miny do zdjęć i wrzucają je później na fb.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co myślicie o facecie co ciągle wrzuca zdjęcia swojej córeczki, otagowane - kocham najmocniej na świecie - kocham cie kochana córeczko. Zdjęcie profilowe córeczka, zdjęcie w tle córeczka. Sam komentuje swoje posty z coreczką, serduszka i w ogóle....a w między czasie wrzuca posty w których n/a/p/i/e/r/d/a/l/a , p/i/e/r/do/l/i i bóg wie co jeszcze. Rozumiem miłość ojca do córki ale po co tak tym emanować, a z drugiej strony fajnie wygląda post "n/a/p/i/e/r/d/a/l/a/m/y" a u góry zdjęcie dziecka... :O wtf?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U faceta trochę dziwne, ale możliwe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To może zablokuj znajomych albo poproś aby Ciebie wyłączali z publikowanych postów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak ich zablokuje, to w jaki sposób poznam ich prawdziwe ja? :D Dla mnie fejs jest jak brukowiec plotkarski tylko na poziomie naszych znajomych/regionu/miasta. Jest tam wszystko nastolatki które odkrywają swoją pierwszą miłośc i nie tylko, nastolatki w ciąży, samotne matki, śluby w ciąży i po ciązy, aktualne miejsca, ważne wydażenia, zdrady, wyzwiska, patologia, romanse, rozwody, reklamy, pogrzeby, informacje o śmierci, wylewne żale i "mądrości" życiowe, wakacje,wyjazdy, urlopy, cała masa dzieci, są też zwierząta i różne akcje charytatywne, są nawet wróżby w stylu "które z twoich znajomych zajdzie w tym roku w ciąże" :D No istny szał i ja mam z tego rezygnować? Nigdy w życiu. Wszystko jak na tacy podane, nie trzeba nawet się domyślać :D dla mnie bomba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podobno dużo ludzi poznaje innych przez fb. Ja nie umiem, nie wiem jak, więc tylko piszę ze swoimi znajomymi, ale chciałabym kogoś więcej poznać tam. Dlatego mam pytanie. Czy często poznajecie nowych znajomych na fb, czyli przez grupy lub znajomych znajomych? Jeśli tak, to jak? Zagadujecie tak po prostu czy pod jakimś pretekstem typu cośtam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zgadzam sie. Sama założyłam konto 2 lata temu ponieważ potrzebny był kontakt z ludźmi z mojej grupy naukowej. Dostałam mnóstwo zaproszeń od ludzi z podstawówki bądź gimnazjum którym na żywo nie powiedziałabym czesc. Ignorowanie wszystko. Obce zaproszenia rowniez. Mam niewielu znajomych, bardzo malo prywatnych zdjec. Zdarza sie, że tygodniami nie wchodzę na ten portal, korzystam z messengera i tyle. SpotykałAm się z sytuacjami np bliska koleżanka przeżywała dość ciężkie chwile i wiedziałam o tym a wrzucala sentencje mówiące o ogromnym szczesciu, radości itp. Żenujące i nieprawdziwe. Taki jest właśnie fb. Kreowanie sztucznej rzeczywistości na pokaz. Trzeba być bardzo zakompleksionym żeby musieć szukać aprobaty u obcych ludzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakby koleżanka cierpiała publicznie jeszcze gorzej byś ją podsumowała. Z dwojda złego łatwiej było jej kreować sztuczną rzeczywistość. Może chciała się odgryźć byłemu albo podnieść się na duchu? Ty piszesz szczerze na fb, że nie lubisz ludzi i ich unikasz? Też nie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co ty opowiadasz? Mogła nic nie pisać, po co? Aż tak istotne jest jak odbierają Cie ludzie w necie? Odgryźć się? O czym to świadczy? Nie lepiej skupiać się na osobach obok nas? Tych prawdziwych? Nie raziłoby Cie gdyby pół h wcześniej płakała Ci na ramieniu jak bardzo jej ciężko i źle, Ty wspierałabyś jak mogła po czym za chwilkę na fb przeczytałabyś jak wspaniałe chwile teraz przeżywa? Poza tym skąd wniosek, że nie lubię ludzi? Lubię i to bardzo, mam grono najbliższych przyjaciół, ukochanego męża i dziecko, bliskie mi rodzeństwo. Nie stronię od ludzi, bardzo lubię ich towarzystwo. Ale tych realnych, obok mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
widocznie ta koleżanka jakaś niezrównoważona psychicznie, niedojrzała osobowość. A powiedzcie mi po co dawać na neta zdjęcia na których wyszło się brzydko? nie pojmuję tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10.17 Ale nie wspierałaś jej 24h na dobę, więc chciała by inni byli przy niej. A ludzie uciekają niestety od smutnych ludzi, bo ludzie są puści i wolą wesołych, dlatego udawała wesołą. Myślę, że tak było, a Wy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11.08 Może by pokazać, że mają "dystans" do siebie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mam FB. Upublicznianie swojego zycia na fb to zenada. Ominelo mnie wiele zapewne: sesje przed lustrem, 100 fotek dziecka kolezanki czy wyznania milosne zakochanych na FB z okazji Walentynek. ALe jakos nie placze z tego powodu. Polecam skasowanie konta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18.08 A masz w ogóle znajomych? Ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mireczka111
Ja też zrezygnowałam już z konta na facebooku. Zdecydowanie wystarcza mi profil na http://snapczat.pl i smsowanie z najbliższymi. Nie mam też żadnych tam instagramów i innych takich. Nie rozumiem, po co mi wiedzieć jak wyglądał kogoś obiad...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A nie myślicie, że na fb każdy wyda się bardziej pusty niż jest, bo to taka konwencja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 123987
a mnie powala jak dorośli ludzie, wstawiają te quizy typu "kto jest moją najlepszą przyjaciółką" " jak będę wyglądać za 20 lat" " jaka otacza mnie aura". Rozumiem nastolatki się w takie rzeczy bawią, ale poważni ludzie ??!! Dobrze że można to poblokować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mi najbardziej się podoba że można czasami przez lokalizację znajomi w poblizu mozna spotkać się przez przypadek i dostać wiadomość gdy jest się blisko siebie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mi najbardziej się podoba że można czasami przez lokalizację znajomi w poblizu mozna spotkać się przez przypadek i dostać wiadomość gdy jest się blisko siebie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najgorsze są zdjęcia bachorów. Np. 100 jednakowych zdjęć szczeniaków przed kupką, po kupce, po obiadku, przed spankiem, pierwszy spacerek... ku....wa porzygać się można. No i oczywiście kretyńskie komentarze innych mamusiek, którym wraz z wodami płodowymi odpłynął rozum. Kobiety, które oprócz spłodzenia dziecka nic innego nie potrafią siedzą w domu i nie mają innego życia oraz powodów do dumy. Wystawiają więc zdjęcia pełnych nocników swoich dzieci. Ludzie! Nie ma się czym chwalić! Do tego nie potrzeba żadnych umiejętności. Nawet zwierzę potrafi spłodzić potomka. Te wszystkie mamuśki nie widzą nawet jak bardzo żałosne jest ciągłe zamieszczanie zdjęć swoich pociech na fb. Pieją z zachwytu na widok mokrej pieluchy. Codziennie kilka tekstów, jak to dzieciaczek- sraczek odmienił ich życie, jak je kocha, jakie macierzyństwo jest wspaniałe. Są nawet takie, które zamieszczały zdjęcia płodu, zdawały codzienne relacje fizjologiczne od momentu, w którym się dowiedziały... i o dziwo zbierały pod nimi setki lajków . Dziecko to ich narzędzie promocji... coś tu chyba nie gra. Świat całkiem zwariował! No k***a mać, co takiego fascynującego? że ma smoczka w gardle? albo że śpi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też nie mam facebooka. Ogólnie ludzie mnie wkurwiają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×