Uważam ze pan Tadeusz powinien być wycofany z lektor szkolnych

oczep się od krzyżaków , bo to historia Polski i coś więcej niż tylko pierwsza lepsza książka

Hehehe dokładnie zgadzam się z tym! Czemu mamy czytac te fgrafomanstaa,tylko dlatego ze ten bełkot jest napisany 13zgloskowcem?! Dziady to samo , ja to przeczytalam tylkp pod wplywem, to dobre dla cpunow, a nie dla normalnych 16latkow Chłopi i potop,krzyżacy,granica,ludzie vezdomni,nad niemnem kolejne paskudztwa Za to podobały mi się; Lalka,wesele,kordian, nie boska komedia. Takie rzeczy powinny być w lekturach,bo dzialaja na wyobraznie i wrazliwosc

odczep się od krzyżaków , bo to historia Polski i coś więcej niż tylko pierwsza lepsza książka Podtrzymuje to , że kto nie czytał krzyżaków jest zerem To tak jakby wyrzec się polskości.. A coś musimy wiedzieć o naszych przodkach ..

Ale nie uważacie że czytanie np. takiego "Pana Tadeusza" z 1812 roku, prowadzi z lekka do mentalnego zacofania społeczeństwa ? To już "Dracula" jest powieścią dużo nowszą, bo z 1897 roku. Wspomniana przezemnie polska lektura młodzieżowa "Dzika Mrówka i tajemnica U-2002" pochodzi z 1987 roku, a opowiadanie "1408" S. King'a z 2002 roku.

no właśnie, młodzi ludzie nie lubią i nie chcą czytac ksiązek w wiekszosci bo od dziecka im wciskaja obowiązkowe lektury które są do d**y, więcej dobrego zrobiloby obowiązkowe przeczytanie np 3 wybranych przez siebie ksiązek a potem ich opisanie w formie wypracowania, no ale mamy taki program że tłuką nam panów tadeuszy do głów i mamy obrzydzenie do szkoły :D inne przedmioty sa dokladnie takie same, większosc nauczycieli to debile, nie potrafią zainteresowac ucznia tematem, idą zgodnie z tzw programem, gadają jak roboty, robia klasówki i 90% wiedzy wyparowuje z głowy po pewnym czasie :D ja mialam tylko jedną nauczycielke biologii dla ktorej byla to pasja, nie tlumaczyla nam budowy tkanek wg podrecznika tylko wlasnymi slowami, porównaniami, żartowała, lekcje byly luzne i KAZDY SLUCHAL, nie bylo krzyków, smiechow, gadania ze szkoly wlasnie z biologii zapamiętalam najwiecej ;) jezyk polski to pustka, co lekcja kolejny wiersz i ''co autor mial na mysli'' az chce sie powiedziec...gowno

prowadzi , ale nie do końca . Bo nie ma obecnie wielu pisarzy , którzy dorównali by Sienkiewiczowi

Podtrzymuje to , że kto nie czytał krzyżaków jest zerem To tak jakby wyrzec się polskości.. A coś musimy wiedzieć o naszych przodkach x dodaj jeszcze, ze prawdziwy polak to katol ktory wielbi wojtyłe zwanego potocznie papieżem oraz chodzi na tzw marsze niepodległosci i drze morde pedały cala polska sie z was smieje, polska dla polakow itp = prawdziwi patrioci, cebulaki obesrane z rydzykiem na czele, w majtkach made in china, robiący zakupy w portugalskiej biedronce, w kieszeni telefon made in korea, buty z wietnamu, a karta sim francuskiego orange czy islandzkiego playa . Zal mi tych ludzi.

H.P. Lovecraft był dobry.

czyli literatura po 1899 roku powinna stanowić przynajmniej 70 % lektur tymczasem jest dokladnie odwrotnie 70 % lektur to lata 1400-1899 i to jest fatalne w polskiej szkole

"Krzyżacy" to już przegięcie ekstremalne. Akcja dzieje się w 1410 roku. 606 lat temu.

dodaj jeszcze, ze prawdziwy polak to katol ktory wielbi wojtyłe zwanego potocznie papieżem oraz chodzi na tzw marsze niepodległosci i drze morde pedały nie , ale dodam , ze właśnie ci co wolą przeczytać Harrego POttera zamiast KRzyżaków to według mnie prawdziwi debile .. Zyjemy w Polsce , a nie w swiecie debili .. A Potter to ksiązka dla pustek intelektualnych, dla dzieci MTV

a są tacy co wolą jakiej chłam typu MTV , dzieci z gimbazy od dobrych pozycji a Krzyżacy to obowiązek Polaka jak w pustyni i puszczy

Jak nie mam dzieci, ale gdybym miał, to napewno nie dawałbym im "Krzyżaków". Ale każdy odpowiada za siebie.

Raz, że lektury nie są od czytania dla przyjemności. To jest literatura świadcząca o epoce i ma pozwalać poznać jej tło, uwarunkowania, mody, trendy. Dwa, że "Pan Tadeusz" to naprawdę pojemne dzieło, na wielu płaszczyznach, ale fakt że praktycznie każdy nauczyciel jest za słaby na solidną analizę. Właściwie to "Pan..." jest nawet antypolski i wcale nie sielski. No bo co my tu mamy? Skrawek niegdyś dumnej i napuszonej Polski, w 1812 już w postaci prowincji, resztki na kresach imperium. Może i jest malowniczo, ale prowincjonalnie i biednie, brak jest perspektyw na świat, za to obowiązuje osobista zemsta i codzienne ekscytowanie się patriotycznymi frazesami. Mieszkają tam ponure typki, pośród których funkcjonuje sobie sędzia dorobiony na Targowicy (czyli niejako na krwawicy "swoich"), ksiądz Robak morderca i emisariusz mąciciel, Gerwazy skrytobójca, niezbyt inteligentna prowincjuszka Zosia, młody buchaj Tadeusz, kosmopolita-hipster hrabia i kobieta wyzwolona (za Zosiną rentę) Telimena. Tak sobie żyją, tocząc swoje jady i snując intrygi. Nie brakuje potajemnego seksu i grzechów przeszłości - ktoś kogoś zabija z zemsty, ktoś komuś podbiera majątek. A wszystko w cieniu charyzmatycznego Napoleona - mitycznego zbawienia biednych choć niepokornych Polaczków, wierzących w pobożne życzenia "zwrotu" osobiście przez nich przepultanej ojczyzny. Uciemiężył ich zły car, a jednak nie omieszkali wykorzystać możliwości do oszustw, które stworzyła im sytuacja, a nawet nie odmówili sobie burdy w sytuacji podbramkowej. Awanturę oczywiście podlali typowym dla siebie sosem zaściankowego patriotyzmu. I gdyby nie zdecydowanie Gerwazego byłoby grubo ... Sama swojskość.

a co byś im dał harrego potera , zeby byli bardziej angielscy niż anglicy ? Polska dla POlaków

Patrząc na poziom wypowiedzi w tym temacie, o znajomości zasad gramatyki i ortografii nie wspominając, od razu widać, że większość z Was, bęcwały, tych książek nie przeczytała. O ile jakiekoliwek w ogóle. Biedni analfabeci :o Te książki znajdują się w spisie lektur nie bez powodu. A to, że nie potraficie zrobić z tego użytku, tym gorzej świadczy o Was.

ale ja mam 100 % racji w tej kwestii , że jest za dużo katowania chłopami , dziadaimi , przedwiosniem i nnymi pierdołami , a nie ma czasu na takie arcydzieła jak Solaris pana tadeusza bym zostawił wyrzuciałbyhm przedwiosinie , dziady i inne pierdoły .. zamiast przedwiosnia solaris jako lektura szkolna i to ma sens.

atrząc na poziom wypowiedzi w tym temacie, o znajomości zasad gramatyki i ortografii nie wspominając, od razu widać, że większość z Was, bęcwały, tych książek nie przeczytała. O ile jakiekoliwek w ogóle. Biedni analfabec***echowiec.gif Te książki znajdują się w spisie lektur nie bez powodu. A to, że nie potraficie zrobić z tego użytku, tym gorzej świadczy o Was. debilem jesteś cofniętym do średniowiecza .. Przez takich debili fetyszystów-polonistów przekonanych o własnej racji Polska nic nie znaczy w świecie

Nie przeczytalam polowy albo i wiecej tych lektur, Pana Tadeusza tak, ale np. Potopu, Dziadow i Krzyzakow juz nie... Lubie czytac, jak rozmawiam z takimi polonistami fetyszystami albo gramatycznymi nazistami to dochodza do wniosku, ze jestem chyba antypolska. Uwielbiam ksiazki angielskich albo amerykanskich autorow. Ksiazki to dla mnie ucieczka od rzeczywistosci, nie czytam po to, aby sie katowac. Nie wiem, co przeszkadza wam np. w Harrym Potterze? Lubie tez Wladce Pierscieni, czytam tez ambitniejsze rzeczy, klasyke np. Orwella, Wielkiego Gatsby'ego, Jamesa Joyce'a itp.