Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Co zrobilibyście gdyby wasza wieloletnia partnerka zrobiła sobie tatuaż?

Polecane posty

Gość gość

j.w. temat przeniesiony z ogólnego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeśli mały, gustowny i nie rzucający się w oczy to ok, ale jesli jakiś duży bohomaz to wypad bo widać, że psychiczna jest !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czyli rozstałbyś się z kobietą z którą jesteś latami, która jakoś wcześniej nie była psychiczna i z którą masz dzieci bo zrobiła sobie tatuaż?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak kobieta robi sobie tatuaz to lepiej sie z nia rozstac i nie miec z nia dzieci:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jak już masz dzieci? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odebrac jej prawa rodzicielskie.Dzieci maja prawo do normalnej matki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dobrze wiesz, że to niemożliwe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fleszbek
Co za ciemnogród. Jeden ciemniejszy od drugiego. Naprawdę zostawiłbyś wieloletnią partnerkę tylko dlatego, że zrobiła sobie tatuaż? Musisz być naprawdę mocno ograniczony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no też się zastanawiam jak niby "normalny" facet miałby coś takiego zrobić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bella  86
A co ma tatuaż do związku, może nie powinna przekłuć uszu, ścinać włosów itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
najwyraźniej dużo, ostatnio widziałam sporo tematów w których naczytałam się jak to wytatuowane kobiety to puszczalskie d***** z zaburzeniami emocjonalnymi. Czyli nienadające się do związku. No i teraz jestem ciekawa co ci "znawcy" zrobiliby gdyby ich wieloletnia partnerka zrobiła sobie tatuaż :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak nie wiesz co zrobić to zrób kupę to zawsze pomaga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bardzo dobra odpowiedź :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeśli facet by mnie po latach rzucił, bo zrobiłam tatuaż, to żałowałabym tylko że nie zrobiłam tego wcześniej, by nie marnować na palanta czasu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja sobie zrobiłam tatuaż kilka lat po poznaniu faceta. Pierwszy mu się podobał, potem trochę się stawiał, teraz się przyzwyczaił :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poszedlbym do klubu całować się z jakąś panną. Skoro ona to zrobiła bez pytania o zdanie to mi też wolno robić co chcę. Albo też zrobiłbym sobie tatuaż z imieniem jakiejś panienki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wytatuowane to jakieś małpy są a nie kobiety poza tym jak to oszpeca ciało ohyda jak by mi kobieta taki numer wycieła bez mojej zgody to dla mnie jasce że nie ma dla mnie szacunku więc uznałbym to za koniec związku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
porównujesz tatuaż do zdrady? Skąd się tacy ludzie biorą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w sumie w tej chwili cieszę się, że mam tatuaże :/ Unikam spotkań z ludźmi którzy kobiety traktują jak swoją własność

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
związek to wspólnota, również estetyczna !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale nie możesz odebrać drugiej osobie autonomii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie odbieram tylko nie akceptuję szaleństwa i kończę relację

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"szaleństwa"? Rozumiem, że można się zdziwić widząc rękaw, ale mały tatuaż? Jak dla mnie jedyną "szaloną" osobą jest ktoś kto rujnuje wieloletni związek przez taką głupotę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
napisałem wcześniej: "jeśli mały, gustowny i nie rzucający się w oczy to ok, ale jesli jakiś duży bohomaz to wypad bo widać, że psychiczna jest !"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no tak, przecież masz inny nick niż wszyscy w tym temacie i oczywistym jest, że to ta sama osoba wpisała się dwukrotnie ;) a swoją drogą, naprawdę wierzysz, że ktoś przez 10 lat może ukrywać bycie "psychicznym"? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"psychiczny" to swego rodzaju licencja poetycka. Określenie jednak wskazuje, że oszpecanie się tatuażem widzę tak jak cięcie się żyletkami czy faszerowanie używkami. Czyli jako zabijanie pustki w sobie. Jesli ktoś wyhodował w czasie trwania związku taką pustkę to znaczy, że zwiazek jest do kasacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
aha, czyli po prostu byś to pierdolił. Zadnej rozmowy tylko uznałbyś, że ta osoba "nie jest dla ciebie" nawet jakby jej zachowanie się nie zmieniło. To trochę puste

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w życiu ważne są pryncypia inaczej pojawia się chaos i cierpienie !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×