Związek z partnerem młodszym o 12 lat. Czy ma to sens ?

Widocznie urodziłem się kilka lat za późno :).Niestety to pokolenie jest tak spaczone,że gdy ja będę miał 25 ,to moje rówieśniczki dalej będą tak samo niepoważne jak teraz i będę musiał szukać wtedy kobiety w przedziale wiekowym 35-40.

oj moze niekoniecznie:) znam faceta bardzo mlodego bo w twoim wieku, place mu za pewna usluge i mimo dzielacej nas roznicy wieku nie czuje jakby byl mlodszy no moze z malymi wyjatkami, raz zachowal sie nieodpowoednio i wydaje mi sie ze bylo to podyktowane wiekiem ale ogolnie to rozsadny chlopak, bardzo ambitny, wie czego chce wiec wydaje mi sie ze dziewczyn takich jak wy tez troche sie znajdzie

Trafiłeś w sedno ,kolego :).

przez kilka, góra kilkanaście lat może w takim związku być dobrze, ale kiedy facet będzie miał 40 lat, bez trudu znajdzie sobie kobietę o kilkanaście lat młodszą. 20-latkom starsze kobiety wydają się bardzo atrakcyjne, 40-latkom odwrotnie, 20-letnie kobiety bardziej im się podobają.

Niestety ,tak jest w istocie . I jeszcze to ,,nie przyzwyczajaj się''... Dlatego lubię oglądać 4 pancernych(Miłość janka i marusi),wartości takie jak wierność,przyjaźń ,oddanie(mimo elementów propagandy politycznej w tym filmie,ale gdzie jej nie ma,zwłaszcza dzisiaj?)

jak kocha to nie patrzy na wiek.

Typowe podejście - ,,nie przyzwyczajaj się'' -czyli związki na chwilę,gdzie obydwie strony wiedzą,że po miesiącu dwóch koniec związku .Nie cierpię czegoś takiego,ponieważ to nic więcej,jak chłodna kalkulacja ...

To byłem ja ,zapomniałem się ,,podpisać''.

Dla mnie osobiście piękno dziewczyny/kobiety objawia się wtedy,gdy jest ona całkowicie naturalna,z rozczochranymi włosami,niepomalowana i szczerze mówiąc,wolę ją w takim stanie niż odpicowaną itd.Co do opadnięcia tych różowych okularów-to prawda,ludzie prędko rezygnują,zamiast pracować nad związkiem mimo wad(przecież każdy je posiada,co wcale nie czyni go mniej wartościowym człowiekiem).Niestety,jest jak jest,kolego i nic na to nie poradzimy.

Ja mam męża młodszego o 13 lat, ja mam 41 a mąż 28.Mamy 6 letnią córeczkę i kolejne dziecko w drodze.Wierz mi nie zamieniłabym mojego męża na żadnego innego jeśli się kochacie wiek nie ma żadnego znaczenia.

Jesteś za stara

3:17 Powiem Ci krótko,s********j i odp*****l się od autorki.Jak 40 ,50 latkowie wiążą się z 20 latkami to ok,a jak w drugą stronę to już źle?Hipokryzja. Nosi se u tri lepe picke materinu...

"3:17 Powiem Ci krótko,s********j i odp*****l się od autorki.Jak 40 ,50 latkowie wiążą się z 20 latkami to ok,a jak w drugą stronę to już źle?Hipokryzja. Nosi se u tri lepe picke materinu... " Tak to jest ok. A Ty jesteś przykładem że jeden post może rozgniewać starą babę. Stara nie znaczy dojrzała.

Ja jestem 21 letnim facetem :D.Odczytaj 5991 od tyłu to wyjdzie ci mój rok urodzenia :D.Jednak czytanie ze zrozumieniem nie jest twoją najmocniejszą stroną,stary człowieku.Ja w przeciwieństwie do ciebie nie muszę się niczym wspomagać,żeby mieć wzwód kiedy tylko chcę.

ranac5991 ten post nie pisal stary czlowiek tylko mloda kobieta całkiem mozliwe, że w wieku autorki. Tu największą nienawiścią i zazdrością pałają kobiety, zarówno te młode jak i te starsze. Takie obrończynie moralności ale tylko cudzej.

W takim razie nie mam słów na hipokryzję i buractwo.PS Na poprawienie nastroju zaczął śnieg padać u mnie,za oknem :D

nie warto,jest z toba tylko dla seksu. u mnie jedna ma 44 lata a miala chlopaka w wieku 25. i ją zostawil po 2 l. dla mlodszej od siebie

Uwazaj na słowa bo hieny z kafe tylko na to czekają. Przyczepią się do każdego szczegółu aby Cię pogrążyć. Są bezlitosne i uważają, że mają prawo do szkalowania oraz obrażania nazywając to krytyką.

w sumie to moze wypalic, znam takie przypadki.z tym ze powinnas sie liczyc z ewentualnym niepowodzeniem tego zwiazku a nie stawiac wszystko na jedna karte.jesli jestes czlowiekiem ktory idzie skakac z mostu z powodu zlamanego serca, lepiej nie

Nie jesteśmy jeszcze na takim etapie Nie rzucę się z mostu z powodu złamanego serca, ale chyba jednak cały czas mam nadzieję, że spotkam kogoś w wieku bardziej zbliżonym do mojego.

Mamy znajomych on 52, ona 62. U niej libido spadlo do 0 nie wspominajac o chorobach I dolegliwosciach. On am jeszcze potrzeby I to spore wiec skacze na bok gdzie tylko moze. Przykro na to patrzec, dlatego lepiej o nim zapomnij.

Co za tlumaczenie spadkiem libido, haha. Wiele kobiet traci libido po urodzeniu dziecka w mlodym wieku i zależy wszystko od męża czy k****asz czy porządny. Starsi też zdradzają jak młoda żona seksu nie potrzebuje.

Autorko nikt Ci nie doradzi bo Ty sama musisz podjąć decyzje i ewentualnie skutki. Takie zwiazki istnieję ale to nie jest gwarancją, że Twoj będzie udany. Możesz czekać na kogoś starszego a może być tak, że taki nie pojawi się, sama wiesz, że to nie takie proste, co z tego, że będzie w Twoim wieku jak nie bedziecie do siebie pasowac. Możesz zrezygnować z tego młodego i żałować a może rzeczywiscie poznasz kogoś innego. Tego ani Ty ani my nie wiemy.

Ja to wiem, ale chciałam poznać opinie innych. Tak jak pisałam wcześniej, najbardziej obawiam się jak to będzie wyglądać za ok. 25 lat. On będzie mężczyzną w sile wieku, a ja - no cóż, starszą panią na emeryturze.

To jest naprawdę nietypowa sytuacja. Gdyby on był starszy o 12 lat, to myślę że nie byłoby jakiegoś dużego problemu, ale tu jest na odwrót, co bardzo rzadko się zdarza.

Autorko jak jest miłość i szacunek to za 25 lat będzie tak samo. Martwisz się o przemijającą urodę a co jak ulegniesz wypadowi i na trwale oszpeci Cię, jeżeli mężczyzna nie kocha naprawde to i nawet starszy od Ciebie zostawi Cię.

13:49 Dokładnie.

Witajcie drogie panie. Ja młody 21 latek chętnie poznam starszą z kuj-pom. Jestem miły namietny mobilny mogę przyjechać do cb. Niewiezysz ze młody kochanek może być wyjątkowy to spróbuj A miło Cię zaskoczę. Mój kontakt cywil178@wp.pl oczekuje realnych i dyskretnych Pan ja też to zapewniam wiek bez znaczenia. Czekam na wiadomości. Nie szukam stałego związku

Autorko on cię później zostawi.Uwierz mi,piszę z własnego doświadczenia i obserwacji. Po 2-3 latach zacznie tęsknić za rówieśniczką.

Jeśli nie spróbujesz, to przez resztę życia będziesz się zastanawiał "co by było gdyby...". Ja bym spróbowała, to nikomu jeszcze nie zaszkodziło, a nuż się uda ;)