Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Claire36

Związek z partnerem młodszym o 12 lat. Czy ma to sens ?

Polecane posty

Gość gość
18:25 Masz rację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, słusznie masz opory. Napiszę z perspektywy mocno doświadczonej kobiety, że byłabym ostrożna. Byłam w związku ze znacznie młodszym partnerem, który wydawał się dojrzały i poukładany, a w momencie problemów i próby życiowej bez wahania rzucił wszystko i odszedł. Nie, nie byłam jeszcze stara, nie zbrzydłam i nie straciłam zainteresowania seksem. Tzw. szara rzeczywistość go przerosła. Okazał się gówniarzem, któremu tylko imponowały starsze kobiety. Miałam też młodszego o naście lat kochanka i to również było nieporozumienie, mimo zbliżonych natężeniem potrzeb. Jak trafnie zauważyli wcześniej Inaccessible89 i ranac5991 dzisiejszy świat jest inny, a relacje między ludźmi spłycone. Trudno trafić na wartościowego człowieka, który naprawdę nas pokocha w taki sposób, by trwać przy nas na dobre i złe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mozna sprobowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zawsze można działać w myśl zasady"kto nie ryzykuje, w Sieradzu nie siedzi", pytanie tylko, czy jesteśmy gotowi na konsekwencje - w tym przypadku kilka lat wyjętych z życia i pozostanie z tzw. niczym, co dla kobiety pod 40-tkę obojętne nie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w kazdym zwiazku jest jakies ryzyko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zyj dzisiaj a nie za 25 lat , zycie jest teraz .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dzieciaki będą zawsze tak pisać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ranac5991
Niestety,gość z 18:49 trafiła w punkt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To prawda ,ze w dzisiejszych czasach o prawdziwa miłość trudno. Chcemy być kochani bezwarunkowo a sami kochamy za coś. Gdy pojawia się pierwsze przeszkody wycofujemy się zamiast je pokonać we dwoje. Mowi się ,ze młody człowiek jest nieodpowiedzialny ale odpowiedzialność nie zależy od wieku tylko od charakteru. Ile to jest dorosłych nieodpowiedzialnych, wiecznych Piotrusiów panów lub księżniczek. Jeżeli mężczyzna jest odpowiedzialny to wiążąc się z młoda czy starsza kobieta odpowiedzialny będzie. Nie ucieknie gdy np zalicza wpadkę. Gdzieś tu jest opisana historia kobiety 30 paroletniej ,która związała się z młodym chłopakiem bo zaledwie 19 latkiem i po jakimś roku wpadli. To z jego inicjatywy razem zamieszkali i obecnie już jako małżeństwo wychowują 10 letniego syna. Ktos na innym topiku napisał ,ze miłość to uzależnienie od drugiego człowieka co w dzisiejszych czasach jest dość trudne bo wszyscy chcemy być niezależni. Jednym z największych argumentów na nie jest to ,ze po latach starsza partnerka straci urodę i młody partner odejdzie. W takim razie dlaczego w parach gdzie są równolatkowie a zona szybciej zestarzeje się ( roztyje się po dzieciach, w wieku 40 lat wygląda już na 50 parę) nadal są razem ? Dlatego ,ze kochają się i kochają się nie za wygląd. Znam parę gdzie ona jest prawie 10 lat młodsza od męża a już po 15 latach zwiazku wygląda na 10 lat starzej od niego i nadal są razem. Nie mamy wpływu na starzenie się i gdyby tylko pod tym katem ludzie łączyli się w pary to rozwodów było by więcej niż jest a przecież tak nie jest. Mowi się ,ze największe prawdopodobieństwo na udany związek to wtedy gdy jesteśmy tej samej narodowości, w tym samym wieku , mamy te same interesowania, te same poglądy. Tak to racja ale to nie jest gwarancja na szczęśliwy związek. Sa szczęśliwe pary ,które są przeciwieństwami i więcej ich dzieli niż łączy a mimo wszystko są razem. Następnym argumentem jest spadek libido jednego z partnerów i tu często zdarza się taka sytuacja w związkach równolatków , ile to zali wylewa tu na forum grupa ludzi ,która jest roszczeniowa i zarzuca partnerowi odstawienie od loża. Jeżeli w zwiazku priorytetem był seks to nie mamy się czego dziwić ,ze jedna ze stron będzie zdradzać gdy partner/ka straci libido. Myślę ,ze powinnaś zwrócić dużą uwagę na to jakim jest człowiekiem ten chłopak , czy szanuje ludzi a szacunek do drugiego człowieka widać po tym jak odnosi się do ludzi innego wyznania , innej orientacji czy innych poglądach. Ludzie szanujący ludzi wybiórczo są niestabilni , teraz może Cie szanować ale za jakiś czas straci do Ciebie szacunek. Zwróć uwagę jak wypowiada się o byłej dziewczynie czy z pogarda czy z szacunkiem nawet gdy to ona go zostawiła. Czy jest zmienny w poglądach pod wpływem kolegów. Czy obgaduje ludzi i jest cynikiem, czy jest imprezowiczem , jak wyraża się o kobietach. To są ważne rzeczy na które powinnaś zwrócić uwagę a nie wiek. Bo ktoś kto nie szanuje ludzi i nie kocha bliźniego , nie kocha sam siebie i nie szanuje siebie i nigdy nie będzie dojrzały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość wczoraj dzieciaki będą zawsze tak pisać x Nie dzieciaki tylko ludzie szczęśliwi bo szczęśliwy ten co docenia dzień dzisiejszy a nie ten co żyje dniem wczorajszym czy dniem jutrzejszym. Ludzie w pogoni za szczęściem nie widza i nie doceniają tego co maja, nie cieszą się i wyczekują czegoś za rogu. Zycie im przecieka przez palce i gonią i gonią tego króliczka zwanym szczęściem i nigdy go nie złapią a na łożu śmierci żałują ,ze tak głupio przeżyli życie nie doceniając tego co mieli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A dlaczego nie. To co nas spotyka w życiu zawsze ma sens. Trochę odwagi. Idz do przodu i nie myśl za wiele co będzie, kożystaj z tego co masz bo życie jak motyle ulotne jest. Jeśli jesteś gotowa na taki związek i jemu też to odpowiada czemu nie stworzyć go....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ranac5991
Dokładnie,rób to co uważasz za stosowne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zdecydowałam się na związek z dużo młodszym, kocham go, ale nie zakładam, że to już na zawsze, doszłam do wniosku, ze warto, nawet jeśli ma to potrwać kilka lat, bo nigdy nie byłam taka szczęśliwa. Jestesmy ze sobą od półtora roku, żaden facet nie był dla mnie taki kochany i opekuńczy jak on. Najzabawniejsze jest to, ze moi znajomi widząc nas razem mówią, że on mnie bardzo kocha, ze tego nie da się ukryć, twierdzą, że to jest moja druga wymarzona połówka. Zaryzykowałam a co z tego bedzie to się okaze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ranac5991
W takim razie życzę powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym w to weszła. Co masz do stracenia? I jaki sens martwic sie tym co bedzie za 25lat? Z rownolatkiem tez roznie moze być. Tak ssmo cie moze dla młodszej zostawic. Trudno w dzisiejszych czasach znaleźć kogos z kim będziesz czuć sie dobrze wiec nie marnuj okazji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam!!! Do programu TV poszukujemy Par w których jest duża różnica wieku minimum 10 lat i które chciałyby sprawdzić czy mogą sobie ufać. Jeśli jest Pani w takim związku lub zna Pani kogoś kto mógłby być zainteresowany proszę o zostawienie numeru telefonu a oddzwonię i opowiem o szczegółach. Rozmowa jest niezobowiązująca i nie oznacza udziału w programie. Zgłoszenia proszę przesyłać na maila: wer.stanuch@gmail.com. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Slawomirro
Lepiej młodszy niż starszy :) A swoją drogą to Panie nawet po 50 mają spore libido, więc czemu miałyby nie korzystać z życia? Polecam fajny filmik na https://www.youtube.com/watch?v=wQT8M9A1Ds8&feature=youtu.be . Na pytanie jednak o trwałość takich związków nie ma jednej odpowiedzi. Zależy od ludzi, czy będą umieli ze sobą żyć, czy też nie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szczęśliwa

Mam 37 lat i jestem w związku małżeńskim z facetem młodszym o 11 lat, od roku. Spodziewamy się dziecka.

Choć jest różnica pokoleniowa, to nigdy i przy nikim nie czułam się tak cudownie/choć mieliśmy też i czarne chmurki.

I nawet gdyby kiedyś przyszło mu do głowy, by dokonać zamiany na młodszy model, z czym się liczę, to było warto. Piękny wspólny czas, masa ciepła i fantastyczny sex.

I w d...mamy opinie innych, to nasze życie i ułożymy je po swojemu.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Goo

Mam 37 lat mój chłopak 25, nie zastanawiam się co będzie dalej, tak samo jak nie zastanawiałam się przy wcześniejszych chłopakch

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Za dużo tu bajkopisarek, nie myślałyście, żeby zrobić karierę w dziale fantastyka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Miałem (ok. 10 lat temu) kiedyś dziewczynę 10 lat starszą ode mnie - miałem podobne wątpliwości co autorka - że teraz jest okej, ale co będzie za X lat itd. i ostatecznie zerwałem z tego powodu. Miałem potem kilka dziewczyn i żadna nie była tak cudowna jak tamta, bardzo żałuje swojej decyzji, z perspektywy czasu widzę że ta różnica wieku nie miała żadnego znaczenia.

Nie przejmuj się różnicą wieku, jeśli to tylko zauroczenie/zakochanie to przejdzie za pół roku i niczego nie stracisz, zostaną miłe wspomnienia, jeśli to miłość to być może masz przed sobą największy skarb na tej ziemi, nie bój się go ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Starsze kobiety tylko dla desperatów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość momo

Jak nie jestes z zawodu nauczycielka to mozesz sie z nim zwiazac, jak jestes to zapomnij bo cie na osiedlu zywcem zjedza. Musicie tez szybko soebie dziecko zrobic bo jestes juz troche stara.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hej.Jestem tu nowa ale widzę że są tu naprawdę super babki.Słuchajcie jestem wdową mam 38 lat i 3 nastoletnich dzieci.2 lata temu poznałam fajnego chłopaka mówie chłopaka bo ma on 27  lat jest sporo młodszy.Poznaliśmy się w pracy i od samego początku wpadliśmy sobie w oko.Mimo młodego wieku jest bardzo dojrzały odpowiedzialny i myślący poważnie o życiu.Najpierw były spojrzenia,potem rozmowy aż po roku znajomości wspólne wyjazdy na weekendy i spotkania.Różnica wieku żadnemu z nas nie przeszkadza.Na jednym z wyjazdów poszliśmy na całość i wylądowaliśmy w łóżku.Było cudownie i tak jest do dzisiaj oboje czujemy się dobrze w swoim towarzystwie ciągle do siebie piszemy dużo rozmawiamy i w miare możliwości spotykamy się.Czuje że się zakochałam.Jemu też na mnie zależy widzę to a on wcale tego nie ukrywa ale nie jestem pewna czy czuje to samo co ja.Myślę że związane jest to z jego rodziną wątpię czy kiedykolwiek zaakceptują nasz związek i on się tego chyba obawia.Moja rodzina i dzieci są batdziej tolerancyjni i nie mają nic przeciwko temu abym z nim była.Proszę doradźcie coś bo wpadłam po uszy i nie wiem co robić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o jego charakter to jest bardzo, dojrzały odpowiedzialny i opiekuńczy nie lubi imprezować  lubi za to domowe zacisze dojrzale rozmowy na poważne tematy dogadujemy się praktycznie na wszystkich poziomach.Jedynym problemem są jego rodzice boi się ich reakcji jak się o nas dowiedzą.Nie chce go naciskać ale potrzebuje jego zaangażowania na 100% a strach przed ich reakcją ogranicza to.Chce być ze mną widze to ale bardzo ich kocha.Jest między młotem a kowadłem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×