czy ktoś interesujący się historią może mi wyjasnic czemu Hitler pociągnął za

soba tłumy? skoro był p******y, a ideologię zlepił z niczego, to jak udało mu się odnieść wielki wyborczy sukces? i socjologiczny, bo jednak odmienił kraj i stworzył rzeszę, był władcą jak mu się to udało?

kaczor chce byc taki sam i musimy go obezwładnić

Hitler był opętany i są na to dowody, a dla szatana nie ma rzeczy niemożliwych.

Mówił to co ludzie chcieli usłyszeć.

Hitler przede wszystkim"1) mówił do rzeczy. 2) gdy mówił, wykazywał się wyjątkową empatią i troską o dobro słuchaczy. 3) był weteranem I WŚ + nosił żelazny krzyż na klacie, a to mu dodawało uznania wtedy. Poza tym Hitler nie stworzył żadnej ideologii. Jak na polityka był raczej prostym, skromnym człowiekiem...

A największym atutem Hitlera było to, że dotrzymywał obietnic. Nie to, co polskie platformy i pisuary...

Prawdę mówiąc, był lojalny wobec Duce do samego końca i nieraz mu ten sojusz bardzo ciążył. x Niestety dla Polaków przewidział rolę podludzi-niewolników, wykonujących najprostsze czynności. Dlatego możemy cieszyć się, że Stalin go wykończył :).

“Polacy tą najbardziej inteligentnym narodem ze wszystkich, z którymi spotkali się Niemcy podczas tej wojny w Europie. Polacy, według mojej opinii oraz na podstawie obserwacji i meldunków z Generalnej Guberni, są jedynym narodem w Europie, który łączy w sobie wysoką inteligencję z niesłychanym sprytem. Jest to najzdolniejszy naród w Europie, ponieważ żyjąc ciągle w niesłychanie trudnych warunkach politycznych, wyrobił w sobie wielki rozsądek życiowy, nigdzie niespotykany. Na podstawie ostatnich badań, uczeni niemieccy doszli do przekonania, że Polacy powinni być asymilowani do społeczności niemieckiej jako element wartościowy rasowo. Uczeni nasi doszli do wniosku, że połączenie niemieckiej systematyczności z polotem Polaków dałoby doskonałe wyniki” A.dolf H.itler (tajna notatka do Himmlera z marca 44)

ta notka jets najbardziej wstrząsającą rzeczą, jaką czytałam w życiu, szczęka mi opadła i pamietam, że nie wiedziałam co pomysleć przez pierwsze chwile niesamowite

Tyle, że Hitler to napisał, kiedy już był w dołku, a zażywana latami amfa zrobiła swoje... To prawdopodobnie nie jest całkowicie reprezentatywne dla ogólnego stosunku Hitlera do Polaków...

Z całym szacunkiem, ale liczą się czyny, a nie słowa. A czyny były takie, że polska inteligencja miała być ZLIKWIDOWANA w pierwszej kolejności. W 1944 Hitler szukał pomocy wszędzie, więc nawet murzynom, wciskałby takie kity, by tylko dla niego walczyli. W 1944 istniała wg niego szansa, współpracy z AK przeciwko wkraczającym Rosjanom. Dlatego polityka Niemców wobec Polaków uległa pewnej zmianie. Pół miliona Polaków, wypuszczonych z oflagów itp. miejsc, mogło znacząco zmienić sytuację na froncie wschodnim.

Pociągnął za sobą tłumy, gdyż Niemcy były ruiną po I WŚ. Bezrobocie, głód, straty terytorialne, m.in. na rzecz odrodzonej po zaborach Polski... Zdesperowani ludzie łyknęli te wszystkie bajeczki o urojonych krzywdach i rasie panów, bo nie mieli nic do stracenia. Chcieli poczucia, że są lepsi, ważni, wybrani. No to szli za Fuhrerem, jak się potem okazało, jak ćmy do ognia.

już ci wyjaśniam: był potężnie finansowany przez syjonistycznych potentatów finansowych tak samo jak sam faszyzm na całym świecie. zresztą tak samo jak komunizm.

z 19:40 autentyczność tego cytatu jest bardzo mało prawdopodobna. Spotkałem się z nim tylko w internecie, nie ma go w żadnym źródle historycznym.

sukces? i socjologiczny, x bo był socjalistą? budował Niemcom ładne rzeczy na kredyt:) poza tym w Europie już wtedy był duży judeosceptycyzm, więc...

"Z całym szacunkiem, ale liczą się czyny, a nie słowa." x czyny były takie że to śmierc***ilsudskiego byliśmy przewidziani przez hitlera jako sojusznicy a nie wrogowie. niestety pilsudski umarł a ograniczeni politycy II rp dali się podpuścic zachodowi tak jak dają podpuszczać się dzisiaj i z sojusznika staliśmy się wrogami przewidzianymi do eksterminacji. zachód oczywiście się na nas wypiął jak zawsze i zostaliśmy z ręką w nocniku prowadząc wojnę przeciw dwom mocarstwom. polecam książkę piotra zychowicza: "pakt ribbentrop-beck".

Nie chwal się, że przeczytałeś jedną książkę w życiu :P. x Nie czytałem książki pana Zychowicza, ale nie bardzo rozumiem, w jaki sposób jej lektura, mogłaby zmienić znane mi fakty historyczne. Niemiecka polityka po I w.św. przechodziła różne przeobrażenia, ale bez względu na nie, zawsze dominowała chęć, odzyskania terytoriów straconych. Pewnie Cię to zaskoczy, ale najwięcej terenów w Europie, stracili Niemcy na korzyść Polski. Polityka Hitlera była klarowna i poza kilkoma kłopotami, które spowodowali Włosi, realizowana ściśle wg planu. Nigdzie w tym planie, nie było miejsca na wolną Polskę, więc przestań pisać banialuki, wyssane z książki, której zapewne do końca nie zrozumiałeś.

Czytałem początek książki Hitlera uzdolniony młody chłopak szybka sierota czcil swego ojca a matkę kochał samodzielny itp