Mamy na Październik 2016

Tynka Przepraszam ze podkradlam Ci nick :D zupelny przypadek :)

Ty_nka co do piersi to ja mam bardzo małe więc tak ich nie odczuwam ale są lekko nabrzmiałe i bardziej bolesne. Opryszczką się w ogóle nie przejmuj jeśli już kiedyś miałaś. Ja miałam na początku ciąży aż 3 razy, w pierwszej ciąży też miałam córka miała dodatkowe badanie słuchu- to taka formalność w przypadku opryszczki w ciąży. Ja też Ci troszkę zazdroszczę tych chwil:) u nas już 8 lat po ślubie leci

Aniala 8lat po slubie to tez super:) Tynka opryszcza wyskakuje rowniez z przegrzania organizmu czyli po zlapaniu pierwszych pronieni slonecznych. A na swoje wesele zaopatrz sie jeszcze w jakies zapasiwe wygodne buty, najlepiej nie nowe tylko sprawdzone juz ze dadza rade nawet gdyby Ci nogi spuchly. Ja do bisciastych nie naleza ale jak pisalam po bolach i jakby spuchnietych ciagle sterczacych sutkach zaczelo mi wyciekac. Teraz np 2dni mialam spokoj. Zazwyczaj to wieczorem po kapieli jak wskakuje w pizamke i marze by spac bez stanika to mi cieknie z jednego badz z drugiego naprzemiennie co wieczor. Najpierw mialam z obu. Potem w szpitalu mi sie zatrzymalo i w ten dzien co mialam wychodzic do domu mialam potop z obu. I potem bardziej z lewej, pozniej z prawej a teraz naprzemiennie tylko wieczorami i ostatnio dwie noce przespalam bez stanika. Bo byl spokoj nic nie cieklo. A tak to na nic biore bawelniany stanik taki top i wkladki laktacyjne. Musze zdobyc jakas dobra firme bo te mi siostra kupila na markecie sa dziwne mysle ze jakies firmowe beda lepsze. Te maja tak z pol cm wystajacej ceratki do okala ktora jak cos mi sie przesunie to mam po prostu wrazenie ze drapie. Albo to po prostu przez wrazliwosc piersi.

Ja rowniez mam pytanko ale pewnie znow ktos zamieni sie w goscia co nazywa mnie ksiezniczka i mnie objedzie. Te ktore zazywją magnez czy macie podaną konretną nazwe magnezu i dawke? Czy lykacie jaki badz? Nam nadzieje ze sprawnie ktoras odpisze i napisze wtedy reszte co mnie nurtuje moze pomozecie.

ja biorę laktomag b6 bo taki miałam ale niedługo się kończy w szpitalu dawali mi asmag dawki 3x2 dziś mam wizytę to zapytam lekarza, który najbardziej poleca, ten laktomag jest duzy i ciężko się połyka

k25i pisz co Cię nurtuje:)

laktomag ma o wiele większą dawkę wiec pewnie za dużo biorę :/ no nic muszę zapytać lekarza

Aniala ja mam na wypisie Magnezin (500) 3x1tabl. Czyli rozumiem ze mam lykac 3tabletki dziennie po 500mg co daje 1500. Pani w aptece powiedziala ze nie ma czegos takiego jak Magnezin w ogole i dala suplement diety Magnezin Comfort gdzie jedna tabletka zawiera 125mg wiec biorac 3 takie tabletki mam 375mg. Wiec nie mam nawet tego 500gdyby to oznaczalo ze 500ma byc dziennie to i tam sobie nie dostarczam tyle:( a w szpitalu mialam albo kroplowki albo duzą bialą pastylke z 500napisanym, pamietam bo nawet smialam sie ze dawka konska, kilka razy dziennie czyli musi byc gdzies o tekiej zawartosci magnez. Zastanowilo mnie to bo w nocy budza mnie straszne skurcze lydek czyli ten magnez nic mi nie daje na to wychodzi. Do wizyty mam jeszcze sporo czadu dlatego najpierw rozmyslam co z tą dawką magnezu. Bo na moj rozum za malo go biore

Aniala ja mam na wypisie Magnezin (500) 3x1tabl. Czyli rozumiem ze mam lykac 3tabletki dziennie po 500mg co daje 1500. Pani w aptece powiedziala ze nie ma czegos takiego jak Magnezin w ogole i dala suplement diety Magnezin Comfort gdzie jedna tabletka zawiera 125mg wiec biorac 3 takie tabletki mam 375mg. Wiec nie mam nawet tego 500gdyby to oznaczalo ze 500ma byc dziennie to i tam sobie nie dostarczam tyle:( a w szpitalu mialam albo kroplowki albo duzą bialą pastylke z 500napisanym, pamietam bo nawet smialam sie ze dawka konska, kilka razy dziennie czyli musi byc gdzies o tekiej zawartosci magnez. Zastanowilo mnie to bo w nocy budza mnie straszne skurcze lydek czyli ten magnez nic mi nie daje na to wychodzi. Do wizyty mam jeszcze sporo czadu dlatego najpierw rozmyslam co z tą dawką magnezu. Bo na moj rozum za malo go biore

ciężko mi coś powiedzieć bo wpisując w wyszukiwarkę magnezin 500 wyskakuje coś takiego https://www.google.pl/search?q=magnezin+500&espv=2&biw=1366&bih=667&tbm=isch&imgil=dmBdaA_R9YnQUM%253A%253B8LFa1_c62GWEOM%253Bhttps%25253A%25252F%25252Flekosfera.pl%25252Fproduct%25252Fmagnezin-500-mg-tabletki-60-szt-413&source=iu&pf=m&fir=dmBdaA_R9YnQUM%253A%252C8LFa1_c62GWEOM%252C_&usg=__Ghp3PX3HrVK8UhWAKNgYo5Xqi0o%3D&ved=0ahUKEwiMnLyB04HNAhVBLZoKHSaODMUQyjcIRQ&ei=sx1MV8z2CcHa6ASmnLKoDA#imgrc=dmBdaA_R9YnQUM%3A i niby napisane 500 ale pod nazwą napisane jest 130 g jonów magnezowych może spróbuj zadzwonić do swojego lekarza? mnie też czasem w nocy taki skurcz złapie zwłaszcza jak rozprostuje nogi

np. na laktomag napisane jest 1000mg ale jonów magnezu 70 mg

Wlasnie w nocy jak sie przekrecam. To moze 500 ma byc dawka dzienna czyli tego ktory biore 3tabletki to za malo powinnam brac 4. W ogole nie podoba mi sie to co jest na wypisie z zalecen. Ale na wizycie wszystko mi wyjasni. Troche mnie przeraza mysl ze u niego zawsze sie siedzi te 2, 3h w kolejce. Bo takie siedzenie to na mnie. Teraz tylko leze i leze, pewnie zaraz zaczne tyc.

to 500 to może taki zapis a faktycznie tych jonów magnezu jest mniej podałam Ci przykład z lactomagiem jak klikam na to magnezin to czasem odsyła mnie na produkt magnezin comfort a magnezin 500 jest niedostępne więc pewnie zamienili nazwy

>Profilaktycznie, dorośli 1 tabletkę 200 mg lub 500 mg 3 razy na dobę, zależnie od zapotrzebowania organizmu na jony magnezowe. Leczniczo - większe dawki, według zaleceń lekarza. To jest z neta czyli jest w wersji 500i faktycznie 3razy na dobe:( opakowanie tego suplementu w google jest takie samo jak ten co mam w domu tylko bez napisu comfort. Kurde to nie bylo nic drogiego zeby farmaceutka tak uparcie wciskala, eh mozna bylo wziasc z innej apteki ale tak to jest jak sie kogos wysyla.

ale kazali Ci non stop leżeć? z tego co wiem Dziewczyny ze szwem trochę wstawają wiadomo oszczędzają się ale nie leżą plackiem a stawia Ci się brzuch ?

Ta ulotka z tego tez ni nie mowi madrego bo na zelazie mam napisane tak jak Ty pisalas wczesniej i gram ogolnie i miligram a tu nie wiadomo jak. Zelazo jest straszne....

mi się wydaje, że dobry łykasz bo to 130 mg to są jony magnezu przyswajalne znalazłam taki komentarz a to 500 to jest Magnesii carbonas basicum - 500 mg Krzysztof: Dobry wybór dlatego, że przy dobrej cenie 60 tabletek - w jednej tabletce jest aż 130 mg jonów magnezowych. Przyswajalnych! To rzadka koncentracja, polecam!

np na asmag zwykłym jest napisane asmag tabletki 300 mg ale jonów magnezu jest tylko 20mg

Do wizyty kontrolnej postanowilam jak najwiecej lezec. Polozne mowily oszczedny tryb zycia, nic nie robic z obowiazkow domowych, nic nie dzwigac, lezec lub siedziec pol siedzaco a nie normalnie na krzesle. I maly spacer robic zeby nie oszalec. Magnez moze i dziala w sposob ukojenia nerwow bo czuje sie spokojna jakos sobie to wszystko tlumacze ze bedzie juz dobrze. Brzuch mi sie nie stawia. Ale ma twardy i sie pytalam czy ten stawiajacy to jest wlasnie taki twardy poszlam pokazac a polozna mowi ze taki twardy bedzis i jeszcze twardszy i lepiej zebym sie nie przekonywala na sobie jaki to jest stawiajacy. Wszystkiwgo sie dowiem na wizycie u swojego

kolejny opis innego leku 1 tabletka zawiera 600mg czterowodnego wodoroasparaginianu magnezu (co odpowiada 40 mg magnezu) czyli u Ciebie jedna tabletka 500 mg co odpowiada 130 czy 125 mg magnezu

Tak pisze na op ze 125jest w tabletce

na pewno będzie dobrze:) juz leci 27 tydzień prawda? ze szwem już Ci nic nie grozi a kiedy masz wizytę? mnie codziennie lekko boli brzuch ale staram się nie stresować bo moze taka moja uroda...zobaczymy dziś na wizycie co z szyjką dziś mam 22+4

Z tym szwem to jest tak ze jak czytam to wszystkie pisza ze funkcjonowaly normalnie ale w szpitalu byla dziewczyna z krazkiem ktora wrecz kpila ze bede miec szew ale ona juz leza 9tydzien w szpitalu i miala lezec do konca. A tez mowila ze normalnie zyla z tym krazkiem i ze tylko gadaja zeby sie oszczedzac ale skoro nie trzeba sie oszczedzac to by jej do szpitala nie kladli. A jak sie czyta w necie to kazda przed zalozeniem sie boi, zdjecia rowniez sie boi a jak juz to przejdzie to pisze tak ze straszy. Obczytalam sie ze krwawily po 2tyg. A ja ciutke plamilam z tego co widzialam podklady gdy wstalam po 24h i kolejnego dnia taki brud jak resztki miesiaczki, dziwczyny pisaly ze czuly szczypanie przy chodzeniu itd a ja nawet luteine wkladajac nic tam nie czulam. Historie o szwie w necie są rodem z rzezni.

ja mam twardy jak chodzę stoję jak się położę na plecach to jest mięciutki ale czasem złapie mnie taki chwilowy skurcz - i to jest właśnie to stawianie chyba, bo robi się na chwilę bardzo twardy uczucie takiego ścisku, nawet lekkiego bólu czasem muszę pędzić od razu do kibelka niby mogą to byc już te skurcze przepowiadające - jeśli nie powodują one skracania szyjki to jest ok - no ja dziś dowiem się czy nie szkodzą te skurcze:(

Okazalo sie ze zona faceta od okien tez miala szew ratunkowy zakladany na cito w 20tc bo pokechala juz rodzaca do szpitala. Dotrwala do 39tc i urodzila w godzine od poczatku skurczy. Mowi ze 3 razy byla w szpitlu bo co wyszla ze szpitala to poodpoczywala i sie brala za porzadki znow trafiala do szpitala. Moja szyjka miala 2cm jak znalazlam sie w szpitalu. Bez rozwarcia. Jedyne co zaobserwowalam to mialam wiecej sluzu i pobolewal wieczorami wiec moze wtedy sie skracala moze to byl objaw. Tak mialam od noedzieli a w czwartek na wizycie okazalo sie ze sie skraca.

także najlepiej nie czytać i ufać lekarzowi:) ona ma krążek bo może miała za krótką szyjkę i już szwu nie można było załozyć? i dlatego już do porodu leży? ważne, że dobrze się czujesz odpoczywasz:) a mocne kopniaki już odczuwasz? bo ja ciągle tak delikatnie:)

Ja pytalam dziewczyn co to sa te skurcze to mowia ze napewno nie przegapie, bo to jest mowia jakby mi skure zbieralo u dolu brzucha z bokow i ciagnelo do srodka i boli i puszcza i moze nadejsc znow.

jak ona prawie rodząca dotrwała do 39 tc to Ty k25i bez problemu dotrwasz:) mi lekarze odpowiadają jak pytam o szyjkę, że skraca się zazwyczaj bezobjawowo ważne, że rozwarcia nie miałaś

Jej zdjeli ten krazek bo powodowal jej skurcze i ponoc zdejmowanie miala bolesne ze macica ciagnela w jedna strone krazek a kekarz w druga. Ona ogolnie byla nie miala i zachowywala sie jak lekarz, niby miala lezec a latala po oddziale i znosila straszne opiwiesci. albo do niej przychodzily dziewczyny i wyklinaly na lekarzy typu ze jakis tam taki i owaki po co ktoras trzyma jak ma 37tc to bezpieczny i moglaby rodzic itd. Ja osobiscie sadze ze skoro porod sam sie nie zaczyna w tym 37 czy nawet 38 to warto poczekac. Bo kazdy dzien w brzuszku wazny.

takich opowieści to lepiej nie słuchać, w ogóle nie rozumiem osób, które takie rzeczy rozpowiadają, latała po oddziale bo moze chciała już urodzić:P