Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pozytonkaa

Mamy na Październik 2016

Polecane posty

Gość karola8912
I Weronika byla nisko ulozona i to bylo rzeczywiście widać bo mialam nisko brzuch ale pi tych 5 tyg poszła do góry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość k25i
Ciekawe co mnie powie bo te szpitalne zalecenia to do kotu, wiadomo że ze swoim lekarzem sie lepiej czlowiek dogada. I w ktorym tyg urodzilas? A wizyty po tej akcji z krazkiem mialas czesciej niz normalnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ola684
karola8912 - mi tez sie taki twardy brzuch robi i jakby ciagnie e latwiej byloby zgietej chodzic. szczegolnie po poludniu po drzemce tak mam. moze i faktycznie sie rozciaga. ja mam mega wielki brzuch, juz nawet pytali ktorego rodze bo to napewno w czerwcu termin. az sama sie boje co mi wyrosnie za 4 miesiace. a dzidzius malutki, tylko ja wielka. mimo ze +1 tylko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość k25i
Mnie tak ciagnie ze ide zgarbiona jal leze i zachce mi sie siku i nie pojde od razu tylke leze dluzej to wlasnie taka koslawa ide:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karola8912
Urodzilam w 38 i normalnie miałam wizyty co 4 tyg ajak kazała mi lezec to wizyta była po 5 tyg dopiero. Panikowalam wtedy ze zadzwonię niech mnie wcześniej zbada ale wytrzymałam. To mnie nie boli brzuch. Mam nadzieję że wszystko dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kochaj (2016) dostępny już do pobrania oraz online >>>http://d8x.pl/r/y6gkochaj-2016 >>>http://d8x.pl/r/y6gkochaj-2016 >>>http://d8x.pl/r/y6gkochaj-2016 Sawa (Olga Bołądź) wkrótce wychodzi za mąż za Jurka (Mikołaj Roznerski), o którym jej przyjaciółki mówią: „facet marzeń z wmontowanym genem idealnego męża i ojca”. Jednak Sawę zaczynają ogarniać coraz większe wątpliwości, czy to właśnie Jurek jest tym jednym, jedynym… Zwłaszcza, że na horyzoncie pojawił się przystojny aktor – Krzysztof (Michał Czernecki). Do ceremonii zostało kilka godzin. W umówionym miejscu zbiórki, przed wieczorem panieńskim, stawiają się najlepsze przyjaciółki Sawy – lubiąca adrenalinę Anka (Roma Gąsiorowska-Żurawska), miłośniczka Orientu Weronika (Magda Lamparska) i perfekcyjnie zorganizowana gwiazda telewizji Oliwia (Aleksandra Popławska). Nie ma jedynie przyszłej panny młodej…

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aniala
K25i a bierzesz probiotyki? Ale takie dobre polecam typu vivomix można w doz zamówić. U mnie dzidziuś nisko siedzi bo te kopniaki czuje nisko mam nadzieje ze szyjki nie uszkodzi. Znowu mam więcej śluzu. Od razu myśli ze może wody sie sączą ale zmartwienia musze na bok wyrzucić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewna3096
Cześć dziewczyny . Końcem lipca chciałabym jechac nad morze. Mam do przejechania z 700 km. Chciałabym żebyście napisały co uważcie jechać czy nie jechać. Co byście zrobiły bądź co robicie w wakacje? Szkoda mi moich córek żeby przeze mnie siedziały w domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość k25i
Aniala wlasnie nic nie biore bralam tylko w najgorszej fazie biegunki lacidofil. A nyslisz ze to by mi pomoglo na prace jelit ogolnie? Bralam tez espumisan bo bylam taka zagazowana. Najstraszniejsze jest to ze przed biegunka dzien sie wazylam i dwa dni po jak doszlam do siebie to roznixa 11kg? Wydaje mi sie ze to nie mozliwe az tyle. Nawet prykac sie boje, rano jestem bardzo wzdeta i jak sie przekrecam to zaczyna mnie bolec brzuch i z lozka prosto do kibelka i tam mam bolace pryki. Wczoraj z rana od razu wzielam espimisan i gdzies mi sie to rozeszlo bez bolu a wieczorem sie normalnie zalatwilam a dzis pobudka znow zagazowana, boje sie jak to mozliwe ze ten brzuch az tak wtedy boli. Bardzo uwazam co jem. Dodam jem bo musze bo tak naprawde nie mam ochoty jesc bo boje sie ze bede cierpiec na kibelku :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość k25i
Ewna nie mozesz podchodzic do sprawy tak ze przez Ciebie corki beda siedzialy w domu, nie zamartwiaj sie. Decyzje musisz podjac Ty. Do konca lipca to kawalek czasu praktycznie. Ja nic nie doradze bo jestem doskonalym dowodem na to ze planowanie nie ma sensu bo nawet zakupow zbutnio zaplanowac w swojej ciazy nie moge. Ale w sumie jak sie dobrze czujesz to korzystaj i jedz:) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ola684
Ewna3096 - ja mam do przejechania 1200 na poczatku sierpnia. rozmawialam z lekarzem, i zalecil czeste przerwy ( jedziemy samochodem) w czasie przerw nie siedziec tylko chodzic i juz. Porozmawiaj z lekarzem, my nic nie mozemy powiedziec. Ja mam zamiar kilka razy skorzystac z lata, corcia ma 3 lata prawie szkoda zeby przesiedziala i nic nie zobaczyla a ja wszytsko interesuje. Zoo musi byc !! i moze statkiem po rzece. Trzeba sie nacieszyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sepik
Cześć Dziewczyny. Ja miałam wesele siostry w ta sobote. Było naprawde fajnie. Bałam się, że nie zmieszcze się w sukienkę albo ze będzie dziwnie na mnie lezala, ale jak ktoś nie wiedział, że jestem w ciąży to nawet się nie zorientowal:) jednak co do szalenstw na parkiecie to już nie to samo:) z rodziny ciągle mi powtarzali żeby uważać itd. I sama miałam swiadomosc tego że mam się oszczędzać. Jak chwile potanczylam to czulam że kluje mnie delikatnie brzuch ale nic poza tym:) tak więc co do wakacji to my tez chcieliśmy na początku sierpnia jechać nad morze. Ale wiem ze to juz nie będą te same wakacje co zawsze:) jednak nie oznacza to że trzeba z nich rezygnować:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aniala
myślę, że probiotyki nie zaszkodzą, większość czasu leżysz i pewnie jelita nie pracują tak jak powinny, mnie czasem też tak skręci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ty_nka
Sepik a w którym jesteś tygodniu? Kurcze martwi mnie mój ślub bo przecież początek lipca tuż tuż ... obawiam się, że będę się źle czuła, że będzie mnie bolał brzuch itp. Jednego dnia mam tak, że jest wszystko ok a drugiego boli mnie brzuszek i jestem słaba. :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość k25i
Aniala tez myslalam ze to od tego lezenia. Mam nadzieje ze lekarz cos wymysli. I jak czytalam o tym szwie to ponic pocztkowo trzeba lezec a potem mozna cos stopniowo robic. Z niecierpliwoscia czekam na wizyte. Juz w tym tygodniu. Ty nka bedziesz sie dobrze czula na slubie, do tej pory u Ciebie jest ok to i ten wielki dzien musi byc udany. Nie mysl tyle o tym bo juz mysle ze sobie wykraczesz. Im blizej sie bedziesz zamartwiac, zostanie Ci ze 3dni i spanikujesz i po co Ci stres i dzidzusiowi. Jak w szpitalu sie denerwowalam to malutka tez i w ogole sie wtedy nie ruszala. Wiec sie prosze Tynka wziasc w garsc:) skup sie na tym czy wszystko zalatwione a nie na tym ze ma Cie cos bolec. Ktorego ten slub? Ja tam sie ciesze z Twojego slubu chociaz leze sama jak wrak to wiem ze Ty bedziesz pelna energii:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość k25i
Tynka a moze lekarz da Ci jakies rady jak przetrwac tą weselną noc? Bo wlasbe wesele to zupelnie inaczej niz czujeś. Teraz sue duzo slyszy ze ktos idzie w mega wystawnej sukni a potem sie przebiera w trakcie wesela w zwiewniejsza to moze i Ty tak pomysl, jakby Ci bylo za gorąco albo nie wygodnie to zaopatrz sie w zwyklą sukienke pewnie bialą i tyle. Pewnie i tak bys jej nie musiala wkladac ale moze warto pomyslec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ty_nka
Sory dziewczyny ze tego musicie słuchać, ale ja taka panikara jestem i mam jakieś zawsze zle myśli. Może macie rację, że powinnam się ogarnąć i myśleć pozytywnie będzie jak będzie. Ale z tym pomysłem żeby w razie co przebrać się w luzniejsza kiecke super!!! Musze coś znaleźć dla siebie. A ślub 2.07 wiec już niedługo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość k25i
Widzisz Ty nka dobrze ze cos piszesz bo mozna cos wymyslic wspólnie:) a nie ze od razu marudzisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sepik
Tynka ja jestem w 23 tygodniu. Mysle, że własne wesele to bedzie zupełnie coś innego:) adrenalina pomoże Ci je przetrwać:) a co do sukienki to moja siostra miała dluga która gdzies tam od dołu się odpinala i była krótka :) baaaardzo fajne i wygodne rozwiązanie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sepik
Jeśli takiej opcji nie masz to faktycznie kup sobie jakąś zwiewna lekka sukienkę i przebierzesz sobie np po północy. Ja pamiętam, że jak miałam własne wesele to na początku było mi wygodnie w sukni ślubnej, ale pod koniec zazdroscilam wszystkim dziewczynom na weselu zwykłych sukienek. Ciężko jest w tych gorsetach wytrzymac a ja mialam na suwak i guziczki, wiec nawet nie mogłam poluzowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzien dobry :) Ewna, taka decyzje, czy chcesz jechac, mozesz jechac musisz podjac ty- bo to ty wiesz jak sie czujesz :) najlepiej jeszcze przed urlopem wybrac sie do lekarza jak ten da zielone swiatlo, to... ciesz sie wakacjami :) Ja naleze do tych, ktore na tylku usiedziec nie moga i co chwila gdzies jestem..raz pokonuje 100 km, raz tysiace ;-) W sierpniu bede jechac na wakacje ..i do pokonania bedzie ok 800 km :) sepik, fajnie, ze moglas sie pobawic na weselichu :) tynka- optymistyczne myslenie to polowa sukcesu! :) na pewno wszystko pojdzie tak, jak chcesz :) ja dzis zrobilam zakupy i strzelilam sobie dwie sukienki i pare bluzek...:D Dziewczyny, wy tez macie brzuszek juz tak wysoko, ze jak siedzicie to czujecie go pod piersiami?..normalnie mi to wieczorami to az ciezko prosto wysiedziec...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ty_nka
Mam nadzieje, ze w tym dniu nie będzie aż tak bardzo gorąco i ze dam radę jakoś wytrzymać. Nie mam sukienki z gorsetem tylko prosta z koronką. Jakoś wytrzymam, bardziej martwię się o nogi żeby nie spuchły. Powiem wam dziewczyny że ludzie są tacy dziwni i ze mamy takie przeboje z gośćmi że masakra. Naprawdę ludzie są okropni. Dopiero teraz okazuje się kto jaki jest. Po niektórych w ogóle bym się nie spodziewała pewnych zachowań. Ale to już swoją drogą. Nie zamierzam się przejmować głupimi ludźmi na swoim ślubie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sepik
Ican ja od początku mam tak wysoko brzuch. Przynajmniej tak mi się wydaje :) tez tak mam, że gdy siedzę czuje jak mnie uciska. Juz od dawna ciężko zakłada mi się skarpetki czy buty, bo jak się pochylam to tak jakby sciskalo mi zoladek i wszystkie wnętrzności. Robi mi się niedobrze wtedy. A brzuszek wcale nie jest duży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wlasnie sepik, mam tak samo..choc brzuszek wcale nie jest duzy, czuje go doskonale ;)...chyba dzieci nam sie tak ulozyly.. :P wieczorem musze rozlozyc sie na pol siedzaco,bo inaczej mi niewygodnie...a to dopiero 23 tydzien ...uj..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karola8912
Hejka. Chyba to dobrze, że brzuszek jest wysoko. Tak myślę porównując doświadczenia z pierwszej ciaży. Dziewczyny a nie boli Was czasami spojenie łonowe tak jakbyście się uderzyły? Bo mnie pobolewa i zaczynam się martwić. Dobrze, że wizyta już w środę. Tynka nie zamartwiaj się weselem, podejdź tak na luzie trochę, zobaczysz że wszystko się ułoży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość k25i
Karola na tej stronie na fb ciaza putania i odpowiedzi co podczytuje to bardzo duzo osob pisze cos o bolu na spojeniu o ciagnieciu w pachwinach. Moze tam cos znajdziesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karola, mnie raczej nic nie boli...tylko jak wstaje z rana ciagnie mnie pachwina z lewej strony..tzn to miejsce z przodu pomiedzy noga a wzgorkiem.. hm..ale po chwili przestaje. Wydaje mi sie,, ze takie bole jak my mamy, to raczej normalne, wszystko sie rozciaga, dziecko rosnie ..to moze nam uciskac. Ja ide na badanie w przyszlym tygodniu..i bede sie "glukozowala" ;-) mam zjesc sniadanie i juz po godzinie wyniki..podobno to jakies nowe testy.. pamietam, ze kiedys siedzialam bite 2 godziny i nie moglam przed tym badaniem nic zjesc..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sepik
I can ciekawe jak dokładnie przebiega to badanie glukozy. Ja miałam to typowe; 2 godziny siedzenia i 3 razy pobierana krew. Oczywiście musiałam przyjść na czczo. Tylko wody mogłam się napić. Na pewno będzie Ci łatwiej i lżej je przejść :) fajnie, że pojawiają sie jakies nowe sposoby:) a co do naszych brzuszkow to chyba faktycznie lepiej ze sa wysoko niż nisko:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karola8912
Właśnie w pierwszej ciąży też mnie bolało i że miałam problemy to teraz się martwię, i nie mogę sobie przypomnieć czy to było jak się wtedy coś działo czy tak normalnie. Ludzki umysł jednak zawodzi. Z tego stresu zjadłam całą czekoladę :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wlasnie Karola, czlowiek szybko zapomina..od mojej pierwszej ciazy minelo prawie 7 lat.. i teraz juz nie pamietam, jak to bylo wtedy.. ;) ah..wyszlam na chwile na balkon..tak pieknie pachnie..swiezo.. niedawno przeszla burza i zrobilo sie troszke chlodniej. Uwielbiam takie powietrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×