Marzyłam by mieć córkę, a mam syna

nie byłam zbytnio zadowolona że będzie jakiś łobuz, a nasz dom będzie zawalony jakimiś autkami, ale powiem wam że po 3 latach jest miło. Chłopczyk okazał się podobny do mnie z charakteru. Lubi całować dziewczynki. Jest dość romantyczny i chętnie się bawi w karmienie i przewijanie misia a jak jest u kuzynek to i laleczkę ukocha we wózku. Czasami sie bawimy tymi autkami ale wcale nie jakoś często. Bardziej się interesuje całokształtem wszystkiego, np. bawimy sie w sklep czy w gotowanie. A jak chodzimy po sklepach i oglądam chłopięce ciuszki to idzie ogłupieć, tyle rzeczy mi się podoba. Nie sądziłam że to też potrafi tak bardzo cieszyć, ubieranie chłopca. Chodzimy nieraz z mężem i ekscytujemy się to jest ładne, tamto jest ładne, tak byśmy go chcieli stroić, choć niestety musimy z umiarem bo ceny ubrań dziecięcych takie same jak dla dorosłych ale nie będę zmieniać tematu. Chciałam tylko napisać że ogólnie to jest fajnie. Pozdrawiam matki synów

Ja w ogóle nie chce mieć dzieci, ale gdybym juz miała miec to tylko syna, nigdy córkę !!!

Ja mam synka i ubaw po pachy, bo mały jest wesoły i mówi przekomiczne rzeczy ;-)

Ja też chcialam córkę ale urodzilam synka, przestała miec znaczenie płeć, chłopcy tez są fajni. Druga udała się córka:-)

A ja chciałam mieć córkę, a wyszedł syn. Potem jak się przekonałam, to chciałam drugiego syna , a wyszła córka. I też jestem zadowolona:-) Nie ma reguły. Małe to wszystkie kochane, a dorosłe - nigdzie nie jest napisane, z którym dzieckiem będzie lepszy kontakt. Oby udało się je wychować na dobrych ludzi, tego się trzymam.

Chciałam syna i mam syna. Chłopaki to słodziaki. Dla mnie bobas, niemowlak, przedszkolak to zawsze chłopiec - takie skojarzenie. Córkę też bym kochała, to pewne. I nie wiem do końca, jakby to było. Czytałam tu nieraz, że kobiety tragizują, że będzie syn. W drugą stronę jakoś rzadziej. Jak wspomniałam: chciałam syna i moje 3 przyjaciółki to samo. Jedna z nich ma dwie córki i zapowiedziała, że jeszcze będzie próbować;) Ale wracając do mnie i przyjaciółek - wszystkie jesteśmy silnymi babkami, pracujemy z mężczyznami i to lubimy, nudzą nas typowo kobiece gadki słodko-pierdzące, nie owijamy w bawełnę, pijemy piwo, bekamy, chodzimy na koncerty rockowe i na mecze. I pod ten charakter syn jest spełnieniem marzeń. Mam chłopca i to promuję, ale przysięgam, że jak szukam prezentów dla dziewczynek w rodzinie to 1) że pomysłu brak, 2) zabawki takie ogłupiające (różowy konik z włosami, zestaw słoiczków z brokatem itd, 3) odrzuca mnie. Sama w dzieciństwie nie bawiłam się lalkami, tylko samochodami, kapslami, scyzorykiem itp.

cd. Po prostu nie umiałabym się bawić z dziewczynką, nudziło by mnie to. Chociaz wiem, ze ja bym córki na różowo nie urządziła i miałaby też zabawki dedykowane dla chłopców, bo to są zabawki ciekawe - lego city, kolejka, samochód z radiem. Wszystko można też dać dziewczynce, a jednak to takie rzadkie.

Ale jesteście durne, co za różnica, jakiej płci jest dziecko. Ja chciałam, żeby moje było zdrowe i mądre.

Chlopczyk bo zamochodziki? A jednak moze byc ten chlopczyk bo sa dla nich fajne ciuszki? Ty masz albo 15 lat albo nie doroslas do bycia matka (nie sadzilam ze kiedys cos talkiego komus napisze). Dziecko to nie ciuszki i zabawki... Masakra jakas ta twoje wypowiedz.

Wy sie zajmijcie wychowywsniem tych dzieci na porzadnych ludzi a nie ekscytacja zabawkami i ciuchami dedykowanymi dla chlopcow. Mialybyscie corki to byscie odwrotnie pisaly. Co za roznica jaka plec. Boze widzisz i nie grzmisz jakie to pustaki natkami zostaja.

Najlepszy cytat z wypowiedzi autorki: "Chłopczyk okazał się podobny do mnie z charakteru. Lubi całować dziewczynki. " :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D

hahaha autorko... wez Ty lepiej idz bawic sie w sklep :) bo zabawa w internet Ci nie wychodzi...

ale bzdury dżizas :O to wam dzieci kojarzą się tylko z ubieraniem i zabawkami? Mam córkę, jakoś nie mam p*****lca na punkcie ubierania jej w sukienusie i zabawy lalkami. Córka bawi się wszystkim, ma również samochody w swojej kolekcji zabawek. Jak jest potrzeba zakładam jej sukienkę i nie fisiuję, żeby była falbaniasta, różowiasta i jak dla jakiejś księżniczki. A tu na kafe same płytkie skrajności. Wolę swoją energię podczas zakupów dla dziecka pożytkować np. na interesujące gry, książeczki czy puzzle

Było sporo tematów o wyższości jednej płci nad drugą, więc ja już nie o tym. Ale zgodzę się, że może komuś bardziej odpowiadać jakaś płeć potomstwa. Nie piszcie o zdrowych dzieciach, bo to pewnik! Moja znajoma na 2 synow i corke i ona w tej corce pokłada wszelkie nadzieje - sama jest panią w swoim domu, nie pracuyje, zajmuje się domem i cieszy sie, ze wszystko corce przekazuje. Mój mąz to pasjonat motorów i marzył o chłopcu. Wiadomo, że to nawet nie "rozczarowanie", jak się nie uda, ale rozumiem, że ktos moze wolec syna czy corke. I że zmienia się, jak dziecko juz jest.

Co to za roznica, bez przesady... My chcielismy 2 synow i tak mamy.

Chłopczyk okazał się podobny do mnie z charakteru. Lubi całować dziewczynki. :D:D:D:D:D:D

Hej tu autorka. Faktycznie głupio sie to może czyta. Chodziło mi o to że jest uczuciowy. A tak poza tym to mam nadzieję że nie rozumujecie tego topiku jako całej u mnie sfery macierzyństwa. Napisałam tylko dwa moje przemyślenia, które były dla mnie miłym zaskoczeniem. Wszystkich myśli o macierzyństwie to nie będe przecież pisać bo by trzeba było napisać jakąś księgę.

Mnie jest bardzo smutno bo być może będę mieć chłopca choć to jeszcze nie pewne ale zawsze chciałam dziewczynkę i się aż popłakałam ;( Autorko ja też właśnie nie lubię zabawek dla chłopców czy ubranek a przecież to kobieta głownie zajmuje się tym dzieckiem i musi znosić te ubranka,samochodziki i inne tego typu rzeczy

A ja mam dwoch synow i corke:-)

A dla mnie winne jest poznawanie plci podczas usg i takie dosrywanie synuś to córcia tamto. A najgorsze juz jak jakas zaplanuje synka pokoik ciuszki zabawki a urodzi się corka to nie umie się pogodzić i traktuje ta córkę jak synka. Moja szwagierka ma córkę chciała chłopca na ust wyszla dziewczynka ale ona nadal ze chłopiec. Teraz Oliwier tak naprawdę Oliwia tylko ze przedstawia się jako On 5 lat chodzi do przedszkola bawi się samochodami mlotkiem jak dostala lalkę na Mikołaja to rzucala i krzyczała ze nie chce bo chciała helikopter na bal karnawałowy byla batmanem ubiera się w typowe chlopakowe ubrania jakies jensy bluzeczka z auta czy spidermenem

Trudno mi zrozumieć kobiety które mają życzenia dotyczące płci dziecka.Dla mnie płeć jest obojetna, tylko żeby dzieciątko zdrowe było.Mąż bardzo chciał córke i mamy, druga też będzie córka w lutym:D na samą myśl jestem szczęśliwa.

Ja się cieszę że urodziłam zdrowe dziecko

Mnie jest bardzo smutno bo być może będę mieć chłopca x idioootka, tyle do skomentowania x x zawsze chciałam dziewczynkę i się aż popłakałam x może następnym razem uda ci sie i bedziesz mieć dziewczynkę i rzeczywiście się popłaczesz jak urodzi sie chora. Ale co tam zdrowie, ważne że bedziesz mieć swoją księzniczkę. A nieszczęsny syn pójdzie w odstawkę

tak nienormalne i chorobliwe faworyzowanie płci dzieciak to dzieciak i kropka

gość dziś Życzenie komuś chorego dziecka nie jest na miejscu. "może następnym razem uda ci sie i bedziesz mieć dziewczynkę i rzeczywiście się popłaczesz jak urodzi sie chora. " Mam nadzieję że te słowa obrócą się tylko i wyłącznie przeciwko tobie i to życzenie się spełni tylko w twoim przypadku. Jeśli chodzi o mnie to planuje jedynaka więc drugiego nie będzie