Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Nie wiem co robić..

Polecane posty

Gość gość

U mnie wygląda to tak: mam chłopaka od ponad roku...Na początku byłam strasznie zadłużona w mojej lubię,więc jak to w etapie zauroczenia bywa- był dla mnie ideałem bez wad....Aż do momentu kiedy zaczęły mnie dręczyć obawy...Chłopak wspominał mi , że jak był młodszy to spróbował parę razy prochów ...Zarzekał, się że to było tylko sporadycznie na imprezach....Po czym po paru miesiącach, zaś poruszyłam ten temat i stwierdził, że takie rzeczy robił jak był głupi i młody i już z tego wyrósł ...No ale nie wiem czy mu ufać....Martwi mnie ten fakt najbardziej , że pawie wszyscy jego kuple to ćpuny i alkoholicy (z naciskiem bardziej na WSZYSCY )jeden z nich wylądował niedawno w szpitalu i czeka na przeszczep wątroby, jeden popełnił samobójstwo skacząc z wieżowca- podejrzewam pewnie, że to też przez narkotyki..., jego najlepszy przyjaciel-kuzyn również był na odwyku narkotykowym(jak dla mnie to człowiek patola), a jego najlepsi przyjaciele to uzależnieni od dopalaczy, narkotyków kolesie-zresztą tak jak już wcześniej wspominałam ...strasznie przeraża mnie ten fakt, ze przebywa w takim towarzystwie, martwie się o niego jak z nimi gdzieś wychodzi...Tylko on zaś twierdzi, że za każdym razem kiedy oni wciągają, to on odmawia i wciąga tabakę...Wiem na pewno ,że czasem sobie popala maryne , ale to nie jest już dla mnie istotne... Cały czas mam wrażenie, że coś pzede mna ukrywa...Teraz leci mu 28 rok życia(jestem od niego o 7 lat młodsza), nadal mieszka z rodzicami( zresztą, których do tej pory nie poznałam, nigdy nie przedstawił mnie swoej rodzinie), niby studiuje, można powiedzieć, że jest wiecznym studentem, jeszcze nie pracuje, jest raczej typem olewacza... Nie wiem co mam robić proszę o rade...Chciałabym związać się już z kimś na stałe, z kimś odpowiedzialnym, mam cały czas nadzie, ze sie zmieni...Nie wiem czy potrafie z nim zerwać, bo już wiele razy o tym myślałam, Kocham go, .. NIe wiem co robić... Proszę o radyusmiech.gif

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zadłużona...\ a zadłużenie rośnie aż nie poradzisz na procenty zeżrą twoją wątrobę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no niestety mysle,ze jesli chodzi o narkotyki klamie...nie wierze,ze oni cpają a on jest z nimi i tabake wciąga...daj spokój porozmawiaj z nim powaznie czy planuje dalej tak zyc..czy w ogole cos planuje czy zyje z dnia na dzien

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
NIE BIERZ !!! NIC!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chodzi mi głównie o kwestię z narkotykami....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×