Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nestea89

Hasimoto, tarczyca?

Polecane posty

Gość nestea89

Witam, moje problemy zaczęły się we wrześniu- nagle w pracy zaczęło szybciej bić mi serce, zawroty głowy, zaburzenia widzenia, zimne poty na przemian z uczuciem gorąca tak jakbym zaraz miała zemdleć, strasznie się przestraszyłam. Po parunastu minutach ustąpiło, w domu zmierzyłam cukier (po całym dniu w pracy) miałam 80. (Dodam iż wtedy się odchudzałam i odstawiłam wszystko co kaloryczne i ma cukier). Swój stan tłumaczyłam sobie dietą, jednak coraz częściej zdarzały mi się takie sytuacje, przede wszystkim w pracy- przy czym zaczęły mi jeszcze puchnąć palce u rąk, ręce się pociły mimo iż były lodowate, zaczęły mi wypadać strasznie włosy,mogłabym spać całymi dniami, wieczne zmęczenie, brak ochoty na seks, nic mi się nie chciało a poza tym przytyłam w 2 mies. 10kg! Zaczęłam się nakręcać bo nie wiedziałam co mi jest...mój narzeczony miał mnie dość ze względu na moje zachowanie i nerwowość o byle co..w końcu ktoś mi powiedział żebym zbadała tarczycę- zbadałam. Mój wynik tsh we wrześniu wynosił 3,8 przy normie 4.2.- lekarz pierwszego kontaktu stwierdził iż wszystko jest ok i sobie wymyślam(dodam iz mama ma niedocz. i hasimoto). Serce dalej waliło, po prostu cały czas je śłyszałam, doszły takie obajwy jak nagłe płonięcie policzków i ucha, jakby ktoś rozpalił mi żar, a reszta ciała lodowata i przechodziły mnie dreszcze...wzięłam skierowanie do kardiologa, poszłam. Kardiolog (notabene dopiero robił specjalizację jak się póżniej dowiedziałam) zrobił ekg i echo serca. Echo w porządku, serce zdrowe ale w ekg wybadał mi arytmię serca (na ekg poszłam zdenerwowana wiec nie niem czy wynik był miarodajny;/). Stwierdził, iż to na tle nerwowym i mam łykać 1/4 tabl. z betablokerów rano przez jakiś czas a póżniej je odstawić...Ciśnienie mam idealne i puls też, powiem że trochę boję się łykać tych tabletek iż będę po nich pływać, tym bardziej iż serce mam zdrowe i nie chcę tego łykać...czekam na usg holter ale w międzyczasie zarejestrowałam się do dr n med kardiologii i czekam na wizyte (marzec). Raczej nie uważam że to nerwica, ponieważ nie mam czym się denerwować, wiadomo każdego dotyczy stres,ale to nie to (wcześniej jak mieszkałam z rodzicami miałam nieciekawą sytuację i dużo stresu, a nie miałam takich objawów stąd moja wersja iż to nie nerwica). Samopoczucie było bez zmian, w końcu koleżanka z pracy jak usłyszała o moich problemach i o wyniku tsh powiedziała, że to się leczy (sama też ma niedoczynnosc tarczycy) i że w naszym wieku tsh powinno być poniżej 2,5! Nie wierzyłam jej, ale podobne objawy do jej skłoniły mnie do ponownego przebadania się. Moje wyniki z grudnia to: tsh 4.05 norma max 4.2; ft4 16.88 norma max 22 ft3 5.78 norma max 6.8 p-ciała p/perosydazie tarcz. 77.3 norma max <34 !!! p-ciała p/tyreglobulinie 54.86 norma max <115 Jak odebrałam wyniki trochę się uspokoiłam, bo myslałam, ze popadnę w jakąś depresję przez to iż nie wiem co mi jest, że mam depresję czy jakąś nerwicę. Koleżanka jak zobaczyła wyniki dała mi nr do endorynologa i powiedziała ze to moze być niedocz. i hasimoto. Wizyte u endo mam pod koniec stycz. stad moje pytanie- czy to może byc niedoczynność tarczycy i hasimoto? Czy to kołatanie serca nawet w spoczynku (czasem zanika w ciągu dnia), "płonąca" twarz, zawroty głowy i lęk że zaraz zemdleję może być objawem tej choroby? Proszę pomóżcie mi, bo nie wytzrymam...mój narzeczony ma anielską cierpliwość ale też już nie daje rady...najgorsze jest to że te stany zawrotów i płonięcia zdarzają się w pracy, sklepach itp...wydaje mi się że wszyscy się na mnei patrzą i zemdleję..poza tym szykuję się do ślubu i nie mogę poradzić sobie z wagą ;(( nie wiem czy to ja jestem już nienormalna czy to wszystko od tarczycy:( pomozcie jesli mieliscie kiedys podobnie prosze !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nestea89
dzięki wielkie! juz myslalam ze zwariowalam...tak usg tez bede robic ale nawet prywatnie sa terminy. Dzieki za adres, poczytam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tarczyca zazwyczaj jest to nieprawidłowa reakcja na stres w życiu prywatnym, która została przerzucona na dzieci i teraz powraca. Nadmierna zazdrość, obrażanie się, posiadanie dużych ambicji. Nie akceptowanie traumatycznej sytuacji, nie akceptowanie bólu, rozpad pragnień w związkach. Wszystko to można naprawić. Zaczerpnięte z blogu: http://przygoda-z-duchowoscia.blog.pl/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nestea89
otulona_snem prywatnie własnie czekam na wizytę, kolejka jest bo to ponoć b. dobry endokrynolog . Narzeczony jest anielsko cierpliwy i jestem mu za ro wdzięczna, że jeszcze mnie nie zostawił i wytrzymuje moje marudzenie, ataki złości o byle co...dzieci jasne,że tak ale to musi poczekać- tak jak mówisz tsh ma wpływ na ciąże gdzieś to czytałam. Czytałam twojego bloga, mądrze piszesz, powiedz mi proszę stosujesz jakąś specjalną dietę, co łykasz? Dziękuję Ci bardzo za wsparcie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Eliza
Spokojnie leczenie tarczycy to nie piekarnia niewiem skąd te nory poniżej 1tsh ja mam poniżej i tragedia byla fkt nie miałam ani nad ani niedoczynności tylko wole guzowate i jestem 4dni po usunięciu tarczycy. Od dziecka kontrolowalam miałam różne dolegliwości i zyje wiec ty autorko spokojnie zrób badania i do lekarza. Czasem możesz mię ok tsh a ft3 lub ft4 nie dlatego wszystko trzeba badać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nestea89
otulona_snem od zawsze miałam problem z miesiączkami..kiedyś brałam hormony D**** na wyrównanie cyklów no i w wiadomym celu, ale odstawiłam ze wzgl. na początki choroby żylenj (mam pracę stojąco chodzącą)- nie chciałam się truć..potrafiłam mieć w jednym mies. okres, póżniej za np. 2 mies, a potem za pół roku...to się zaczęło jakoś po 3 latach od wystąpienia pierwszej miesiączki, w życiu bym nie związała tych "odchyłów" z tarczycą..pewnie dalej bym żyła w nieświadomości gdyby mój organizm nie zaczął wariować we wrześniu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nestea89
otulona_snem , niedoczytałam że to nie twój ale dzięki za linka:) gdzieś czytałam, że nabiału nie powinno się spożywać przy hasimoto i ograniczyc przy niedoczynności wiesz coś o tym? Jeśli mogę spytać oprócz diety ćwiczysz cos? ja pracuję na 2 zmiany i jak przychodze kolo 20tej do domu to już nie mam siły...we wrzes. intensywnie cwiczylam, ograniczalam sie a waga zamiast zmalec to do gory, teraz przynajmniej wiem czemu..mam nadzieje ze suplementacja mi pomoze tak jak mowisz ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bardzo dobry artykuł o badaniach lekarskich www.safetyexpert.pl/porady/87-badania-lekarskie-dla-pracownikow-wstepne-okresowe-i-kontrolne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tarczycówka
Ja się bardzo ciesze bo znalazłam ofertę niedrogiego usg tarczycy w samej Warszawie za 80 zł to jak na Warszawę nie drogo. Zaraz się do nich zapiszę http://www.med-expert.pl/usg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak dla poczytania, może kogoś zaciekawi, bo mnie zainteresowało: Wszystkie dolegliwości ciała fizycznego, są skutkiem braku harmonii ciał subtelnych. Jeśli często opanowuje człowieka nienawiść, smutek, żal, zazdrość i inne negatywne myśli, uczucia, czy emocje, to za każdym razem, coraz bardziej niszczy swoje ciała subtelne. Po pewnym czasie te zanieczyszczone energie, znajdujące się w ciałach subtelnych, schodzą na ciało fizyczne, poprzez różne dolegliwości. Nieprawidłowe działania, myśli, negatywne emocje i uczucia, powodują dolegliwości i tylko sam człowiek jest za nie odpowiedzialny. Duża różnorodność dolegliwości, spowodowana jest przez różne przyczyny, jakie człowiek wywoła. Inne dolegliwości odczuwa kiedy, nie może komuś wybaczyć, inne kiedy jest ciągle pełni zazdrości, a jeszcze inne kiedy na przykład. źle się odżywia. Najistotniejsze w tym wszystkim jest to, że to sam człowiek tworzy je sobie i sam jest za nie odpowiedzialny. Również i sam może się ich skutecznie pozbyć. Powinien to jednak chcieć zrobić sam. Nie jest to proste, ale do wykonania. Jeśli dolegliwości ma małe dziecko, oznacza to że rodzic powinien popracować nad sobą. Zaczerpnięte z bloga: http://przygoda-z-duchowoscia.blog.pl/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×