Mąż chce trójkąt

Od jakiegoś czasu pyta o to. Mówi że obojętnie czy z drugim mężczyzną czy z kobietą. Wcześniej lubiliśmy o tym fantazjować, ale nie przypuszczałam że naprawdę mogłoby coś takiego się zdarzyć. Nie chcę innego mężczyzny, z racji iż przeżywałabym że uprawiam seks z innym facetem, czy też że muszę go dotykać, pieścić lub on mnie. W przypadku drugiej kobiety pękłabym z zazdrości i rozpaczy jakbym widziała jak mój mąż dotyka inną czy ona jego. Mąż stwierdził przez to że odmawiam że zrobiłam się taka.. "matka polka". Zarzeka że nigdy by nie poszedł do łóżka z inną kobietą bez mojej wiedzy, że nie zdradził by. Mówi że trójkąt to "zdrada kontrolowana", lub że "nasza miłość jest na zawsze, a fantazje seksualne nie mają na nią wpływu". Nie wytrzymałabym psychicznie seksu w trójkącie. Brzydziłabym się siebie, lub byłabym zła o partnera, mimo że wszystko działoby się za moją zgodą. Nie chcę tego, ale jednocześnie boję się że zrobi coś bez mojej wiedzy.

Musisz sie przyzwyczaic bo to dzisiaj normalka. Najlepiej jak sprobujecie z innym mezczyzna, bo to moze byc dla ciebie przyjemne doznanie. Ja tez mialam opory, ale z biegiem czasu przyzwyczailam sie i dzis robimy to jak mamy na to ochote.

Napewno to zrobi Bo chce seksu z inna. Ja to zrobilem

Totalna pomyłka. Osobiście w życiu bym się na coś takiego nie zgodził ale patrząc z jego punktu widzenia, oporu przed fantazjowaniem nie miałaś, narobiłaś mu ochoty a teraz sama się dziwisz. Ogólnie fajnego męża sobie wybrałaś :) uwielbiam ludzi którzy piszą o miłości jak to oni nie kochają ale nie przeszkadza im uprawianie seksu z innymi. Heh.

masakra, dzisiaj jedna pisała, ze sie zgodziła, na uczuciowym chyba, on,ona i kolezanka :D i facet był zainteresowany bardziej kolezanka niz trojkatem :D patologia, to juz jest dewiacja jak dla mnie.

Nie przyzwyczajaj się, bo to nie jest normalka! Nie musisz tego robić i nie rob tego! To jest chore, gdyby Cie kochal to nie mialby ochoty dotykac innej, ani nie pozwolilby zeby inny Cię miał. Postaw go na swoim miejscu... Czy on tak jak Ty pękałby z zazdrosci? NIE. Wiec nie czuje tego samego, to nie jest Twoja wina. Nie miej wyrzutów sumienia ani kompleksow. MATKA POLKA to bardzo pochlebne, szanujesz sie i nie godzisz na to co ten chory swiat probuje nam wpoić. Nie pozbywa sie swoich wartosci i zasad moralnych dla jakiejs wypaczonej zahcianki Twojego faceta, nie jest tego wart- jak widac. powinnas przemyslec Wasz zwiazek, bo skoro namawia Cie na takie rzeczy, to w koncu, mimo jego zapewnien moze dojsc do zdrady z jego strony.

gość dziś Po części się zgadzam, do zdrady prędzej czy później dojdzie skoro sama z nim fantazjowała o trójkącie...

Realizacja wspólnych fantazji o trójkącie to zdrada, czy nie?

Giaa dziś To zależy, między definicją a tym na co pozwalają sobie pary jest różnica. Dla mnie nie ma czegoś takiego jak trójkąty, flirciki jak się z kimś jest, ale są pary którym to nie robi problemu i sobie tak żyją wskakując innym do łóżek, tylko czy takie relacje można nazwać związkiem a zwłaszcza małżeństwem? Skoro te rzeczy które powinny być przeznaczone dla partnera dzieli się z innymi?

Wiesz, w czasach, gdy tolerancję myli się z akceptacją to prawie każdy numer przejdzie w razie W. Odsetek powie, że to norma a resztę, która się sprzeciwi nazwą ciemnogrodem ;)

Dlatego wolę być "ciemnogrodem" i żyć normalnie, według zasad jak człowiek a nie jak jakiś zwierz :)

Zwierz nie składa obietnic, które potem ma za nic. No chyba, że kot :D

To ja zadam proste pytanie, czemu najbardziej w tym temacie wypowiadają sie przeciwnicy? Odpowiedz jest niezwykle prosta, za grosz nie macie tolerancji, wszyscy powinni myślec jak wy, bo jak nie - to zwierzęta, itp. Kafemen@wp.pl

czemu najbardziej w tym temacie wypowiadają sie przeciwnicy? ggg Zapewne dlatego, że sympatycy wielokątów działają w realu, a nie piszą na kafe w sobotni wieczór. Tak więc zluzuj Kafemen, a też będzie Ci dane ;) Może :)

giaaa to nie jest wspólna fantazja ;) tylko fantazja męża p*********a który się nie wyszalał będąc kawalerem i teraz próbuje wymusić coś na żonie... Autorko na nic nie musisz się godzić skoro nie chcesz ;) jezeli maz nie zrozumie znaczy ze nie jest ciebie wart

Śmieszy mnie nacisk jaki kładzie się w takich provo-tematach na słowa: mąż, żona :D Nie tam żaden kochanek, partner, kochanka lub uuu konkubina tylko właśnie zawsze MĄŻ< ŻONA ;)

ci co sobie darowali suma summarum lepiej na tym wychodzą podobno mam koleżankę która zgodziła się na taki układ i lizała przez grzeczność jakąś laskę a teraz są po rozwodzie

Wyświadczyła taką grzeczność i rozwiódł się z nią? Łe..:D Niewdzięcznik

Paragrafik, bo to nie jest normalne, nie dla zwykłych ludzi ze standardowym postrzeganiem świata. to nie jest normalne, widok ukochanej/ukochanego rypiącego się z inną osobą, potem w codziennym życiu ta sytuacja może powracać i być punktem zapalnym do kłótni. I pieprzenie że do tego trzeba dojrzeć to o kant doopy potłuc. Żeby nie było, nie jestem kategorycznie przeciw, ale takie zabawy to moim zdaniem raczej w luźnym towarzystwie, tak że jak coś zazgrzyta to można się rozejść bez bólu i żalu.

Lotas był i nieodpowiedzialny ale rodziny już nie ma a dziecko jest ... Takie zachowanie związków raczej nie cementuje ... bo prawdziwa miłość nie potrzebuje dodatkowych osób w łożu

bo prawdziwa miłość nie potrzebuje dodatkowych osób w łożu ggg "Jeżeli w małżeństwie nie ma żadnej szczeliny, żadnego pęknięcia, to inna kobieta w to małżeństwo się nie wciśnie"

Autorko a jak Całkiem Obcy Facet ginekolog wkłada w pochwę wziernik potem palce jest ok!!!???? Chyba że jak jest tępa i zacofana to ma lekarza za Boga! !!!??? Mój mąż jest Zawsze podczas każdego badania ginekologicznego cipki i wspierał porody nikt nie pękł z zazdrości. Do tego takie przeżycia łączą cywilizowany związek! !! A mamy Prawo do takiej obecności osoby bliskiej Nawet podczas badania i zabiegu w szpitalu !!!

"czemu najbardziej w tym temacie wypowiadają sie przeciwnicy? ggg Zapewne dlatego, że sympatycy wielokątów działają w realu, a nie piszą na kafe w sobotni wieczór. Tak więc zluzuj Kafemen, a też będzie Ci dane oczko.gif Może :)" x Odpowiem ci, tutaj mamy forum mocno pruderyjne i mamy masę obrońców "godności" człowieka oraz wiary katolickiej. Takze luzuj... ;) Kafemen@wp.pl

Ty do lekarza zawsze taki podniecony chodzisz ?! :)

Gdybym miał żonę to chętnie popatrzył bym na nią z inną kobietą ale żadnemu facetowi bym nie oddał

Mój mąż jest Zawsze podczas każdego badania ginekologicznego x nie mąż, bo nie jesteś kobietą, tylko facetem, skretyniałym i zdebilałym. i masz jakąś zboczoną, posraną fazę w seksie na dwa baty i wspólnych wizytach u ginekologa. trzepiesz się pod to czy co?

21.36 nie kumasz tematu wiec gościu nie odpisuj. Chodzi tej kobiecie że badanie przez obcego faceta nie jest gorsząca ,ale trójkąt czy nawet głaskanie czy pieszczenie przez obcego faceta w trójkącie jest niedopuszczalne. Wiec czytaj ze zrozumieniem potem się wypowiadaj nie ubliżaj innym.

Ja nigdy nie miałam poza swego faceta z którym straciłam cnotę. Muszę przyznać że robi mocne wrażenie emocjonalne seks z obcym facetem zwłaszcza przy mężu miałam dwa orgazmy podczas zabawy. Przy pieszczotach z kochankiem doszłam szybko potem gdy się ze mną kochał przy jego wtrysku szczytowałam. Za to z mężem który się po facecie kocham nie doszłam do orgazmu z resztąszybko lecz mocno wytrysnał.

niech ci nikt nie wmawia ze to normalne,o ile pozostaje w sferze fantazji to ok ale w realnym życiu to patologia,moze być podniecające w danym momencie ale potem wasze uczucie i związek sie rozpadnie,uwierz mi

wiesz jakie podejście miałabym do faceta który oddałby mnie innemu?traktowałabym go potem jak frajera który nie pilnuje i nie szanuje swojej samicy,jesli jest miłosc to nie ma miejsca na osoby trzecie,trzeba chronic uczucie