nieszczepiące mamy

Witajcie Szukam mam które tak jak ja niż zaszczepiły swoich maluchów. Jakie są wasze odczucia ? Mój synek ma 17 miesięcy. Żadnego szczepienia. Dziękuję z góry za głupie uwagi o szkodliwości mojej decyzji. Mam wystarczająco dużo lat i doświadczenie jako matka więc nie potrzebuje pouczen młodych mamus Pozdrawiam

no chyba doświadczenia nie masz wystarczającego skoro utwiedzona jesteś w tym szkodliwym micie

Pouczac nie bede. Przekonasz sie sama za kilka miesiecy lub kilka lat jak to bedzie. Od lat jestem wwyznawca pogladu, ze kazdy swoj los tworzy. Dzieci mam na tyle duze, ze to juz nie ma znaczenia,ale gdybym byl rodzicem dziecka w przedszkolu i moje dziecko zachorowaloby na ktoras z chorob gdzie szczepienia sa w kalendarzu szczepien oraz wiedzialbym, zew tym samym przedszkolu jest nieszczepione dziecko to zawiadomilbym prokurature o popelnieniu przestepstwa umyslnego zarazenia choroba zagrazajaca zyciu. Bye

Skoro jesteś taka doświadczona, to po co ten post?.Osobiście zostawie to bez komentarza!

Może gdybyś była doświadczonym pediatrą to miałoby to znaczenie...A doświadczoną matką w tym temacie będziesz jak twoje dziecko zachoruje na np. odrę. Choroby na które wyznaczone są szczepienia to groźne choroby przez które się umierało zanim wprowadzono masowe szczepienia.

Autorko a na jakiej podstawie podjęłaś decyzję o nieszczepieniu? Pytam bo bardzo bałam się szczepić, ale jestem prawnikiem, nie lekarzem, więc nie mam podstaw podważać zasadności obowiązkowych szczepień. Skonsultowałam sprawę z 7 lekarzami: 2 z rodziny (szczepiący rodzice), znajomą ordynator oddziału dziecięcego (osobiście szczepi swoje wnuki), 3 pediatrami z naszej poradni i wreszcie prywatnie z neurolog dziecięcą specjalizującą się autyzmie dziecięcym (deklarowała że szczepiła dzieci) - wszyscy zalecali szczepienia...

Ja bym nie zaryzykowala " nieszczepienia" dziecka...

..A doświadczoną matką w tym temacie będziesz jak twoje dziecko zachoruje na np. odr x nie musi wcale zachorować na odrę, wystarczy zwykła ospa którą na bank złapie w przedszkolu,a po której grożą nieszczepionym dzieciom takie powikłania jak zapalenie mózgu czy bakteryjne zakażenie mięśni

Moje nieszczepione i ma się dobrze.

A co mnie ten szpilka!

Moj synek po szczepieniu omało nie umarl Był reanimowany.Starsze dzieci szczepione,nawet gorączki nie miały ale w okresie poszczepiennym nowych alergi dostawały Byłam w wiele razy z dziecmi w szpitalu,NOP to wcale nie rzadka sprawa My w Polsce mamy najgorszy szaks szczepionkowy,zakupujemy od zagranicznych komcernow bo tam zalegaja w magazynach i odszkodowania płac

Moge porownac te matke tylko w jeden sposob. DO tej ktora zaglodzila dzieciaka na smierc. Tez twierdzila ze robi dobrze ze wie lepiej jako matka.

A co z matkami, które nie chcą szczepić zaraz po urodzeniu dziecka tylko np. po pierwszym roku życia? One też są złe?

Szczepienia to chemiczna ingerencja w zdrowy organizm człowieka. I nie ma nic wspólnego z zagładzaniem na śmierć.

Niektóre wypowiedzi są śmiesznie naiwne Nie mieszkam w Polsce i tu nie szczepienia die dzieci w pierwszych miesiącach życia jak myślicie dlaczego ? Bo udowodniono ze może mieć to szkodliwy wpływ na dalszy rozwój. Prokuratura nikt mnie nie straszy. Lekarz pozostawił mi wolna wolę

Dodam tylko ze takich mam jest dużo bo świadomość społeczna rośnie i sa już ogólnie dostępne artykuły i badania dowodzace ze to jest tylko nzpedzanie kasy koncernów farmaceutycznym Starsze dzieci były szczepione córka ma alergie której przyczyną jest min szczepionka

Ja mam 3,5 latek i rocznika. Oboje nie są szczepieni.

Do tej prawniczki. Miałaś szczęście, że trafiłaś na rzetelne osoby, także wśród rodziny. Ja miałam opinię tylko pediatry, żeby szczepić i tak się stało. Jednak ostatniej szczepionki żałuję, bo dziecko nie jest już sobą:(

moja córka ma 28mcy Zaszczepiona ostatni raz w wieku 6m. Rośnie zdrowo, na nic nie choruje. Tym niedouczonym histeryczkom radzę się trochę podszkolić- ospa czy odra to choroby wieku dziecięcego. Normalnie nie powodują żadnych, podkreślam żadnych powikłań. Dobrze odżywione, zadbane dziecko przechodzi odrę w ciągu 4 dni bez żadnych efektów ubocznych. Jeszcze do lat 70 całe szkoły chorowały na odrę i nikt nie umierał, a odsetek powikłań był bardzo mały. Wszystko to było normalne dopóki koncerny nie wprowadziły masowych szczepień. Przypominam, że dzisiaj także można umrzeć o powikłaniach po zwykłej grypie. Podobnie sprawa ma się z ospą. W latach 80tych pamiętam każde dziecko przechodziło ospę i jakoś nikomu nic nie było. A dzisiaj masowa histeria W krajach zachodnich gro szczepień jest DOBROWOLNE i nie ma pandemii, epidemii ani nic w tym stylu. Tylko u nas, w rosji i chyba w rumunii szczepią na co się da... za tym idzie potężna kasa. Lobby farmaceutyczne nie próżnuje Myślcie!! Obejrzyjcie sobie dokumenty o szczepionce HPV ostatnio Dania, teraz Irlandia nakręciła filmy o masowych nopach po tym szczepieniu!!

Odrę dorośli przechodzą gorzej niż dzieci. Dlaczego wy się nie szczepicie???????? Wasza odporność po tym szczepieniu już od co najmniej 10 lat nie istnieje!!! A kiedyś dzieci umierały na odrę, bo był niski poziom higieny, odżywiania, świadomości zdrowotnej itp itd!!!

nie szczepie na nic, dziecko ma 17m

Nikt nie jest doświadczony w kwestii szczepień jeśli nie przejdzie studiów medycznych i nie zobaczy przez 6 lat 10000 powikłań nieszczepienia na własne oczy

Jako lekarz powiem tylko tyle - żałuję, że nie ma prawa mówiącego, że jeśli niezaszczepione dziecko zachowuje i zarazi inne (wszystko jedno jakie), to rodzice pokrywają 100% kosztów leczenia, zwolnienia, a w przypadku powikłań - dożywotnią rentę. Każdej rodzinie, która miała kontakt z tym dzieckiem i jej dziecko zachorowało. Typowy poziom wiedzy polskiego zaścianka - naczytać się pierdół na "stronkach i blogaskach", ale już nic więcej. A potem się dziwię, że w programie typu "matura to bzdura" człowiek zapytany o potylicę pokazuje na brzuch... Oczywiście kurki domowe, zwłaszcza religijne (bo to w takich rodzinach są największe zdziwaczenia pod tym kątem) mnie zakrzyczą, ale powiedzmy, że mam to w ostatnim odcinku okrężnicy. Od razu dodam, że popieram matki czekające nieco dłużej ze szczepieniami, jeśli tylko karmią piersią, a dziecko nie ma kontaktu z innymi dziećmi. To jest w porządku i z medycznego punktu widzenia ma sens (zanim nie wykształci się dobrze układ dopełniacza systemu odpornościowego).

Tylko pomyślcie o innych dzieciach w przychodni. To co twój przedszkolak przezywa jako uodpornione dziecko to dla niemowlęcia może byc śmiertelne . Nawet wystosowany był apel od lekarzy i list otwarty zeby nie przyjmować nieszczepionych dzieci.

Był, był. I pamiętam, jak się na rejonie zagotowało. "Mamuśki" (bo trudno nazwać je matkami) podniosły taki jazgot, że jak to, jej "Brajanek i Dżessika" są przecież cali i zdrowi, bo nie zostali zaszczepieni rtęcią (:D:D:D), a tu im się odmawia rejestracji. Co roku jest to samo. Kiedyś zapytałem takiej tzw. "mamuśki" czy wie, czym różni się związek rtęci od rtęci. Odpowiedziała "no zawiera rtęć czyli jest trujący". Zapytałem, czy nie przeraża jej fakt, że każda jej komórka składa się m.in. z trującej siarki, a pracę jej serce reguluje stężenie jonów zabójczego potasu i sodu? Zrobiła oczy jak kot ze Shreka i skończyła się rozmowa.

wczoraj No, badania z pisemek w rodzaju "Gość niedzielny dla mam". Bo założę się, że nie masz pojęcia na temat jakości źródła, z którego czytasz artykuł. "Napisane w necie = sama prawda w świecie", prawda? A do tego jak się podpisze "profesor" to już byś głowę dała. Taki jeden profesor opowiada, że świat ma 6000 lat, a w Polsce działa aktywnie "Klub Miłośników Płaskiej Ziemi", w jego szeregach - dwóch profesorów i paru doktorów, w tym jeden... fizyk. Nie posiadasz wiedzy, by ocenić treści z takiego artykułu ani zweryfikować jego przydatności medycznej. Co natomiast jest istotne - szczepienia rzeczywiście mogą powodować i powodują skutki uboczne, zwłaszcza jak się nie szczepi "combo" tylko męczy dziecko osobnymi szczepieniami. A szansa na takie powikłania jest nie wyższa niż to, że umrzesz po zażyciu APAPu (a owszem, zdarza się!). Ale kto by tam wydawał tyle kasy na combo, przeciez lepiej kupić nowy telewizor i 6pak piw.

00:11 kurczę, gdzie ty mieszkasz, że takie debilki spotykasz??? Widać, jaki mamy poziom edukacji w Polsce. Aż mi głupio, że to może mój rocznik (82) albo w pobliżu... Bo o debilach po gimnazjach to już nie ma nawet co wspominać.

jest naprawdę mnóstwo debili medycznych w tym kraju :) I oni zazwyczaj czerpią wiedzę z filmów z żółtymi napisami. Ostatnio miałam przykrą sprawę bo matka leczyła swoje dziecko z infekcji homeopatią, i tak było silne bo dopiero w 3 tyg trafiło w stanie krytycznym na OIOM. I wiecie co jest najgorsze? takiej matce nic nie grozi!

Namówili mnie na szczepienie już w szpitalu id razu zapalenie ucha. Nie szczepie na nic corka ma dwa lata nie choruje

21 lat praktyki nie gadaj głupot bucu nie siej propagandy szczepuenia zabijają powodują autyzm. Ludzie palą pety i nas trują legalnie tam sie zajmij palancie. Ja nie szczepie i mozesz mnie w krocze pocałować