nieszczepiące mamy

nie szczepie i wierze dziś Bardzo trafne podsumowanie. Kto chciałby iść do lekarza ateisty nie posiadającego żadnych norm moralnych? Nikt normalny. Albo satanista. Albo idiota. Ale że tych jest masa, to i lekarz ateista ma popyt. A nie powinien.

A można po polsku? Ten słowotok to chyba jeszcze po piątku?

Juz pisał ze syn miał NOP,dosc powazny bo przestał oddychac i serduszko sie zatrzymało, reanimacja na szczescie skuteczna.Mam potwierdzenie od immunologa.Tyle razy co byłam w szpitalu to z czystym sumieniemoge powiedciec ze noworodki i niemowleta czesto trafiaja do szpitala po powikłaniach tylko fakt wczesniejszego szczepienia jest swiadomie przez lekarzy ignorowany I jescze uwaga -po co rodzice szczepia a potem glupie teksty ze ich maluch moze sie zarazic od nieszczepionego.Brak logiki

Miejmy nadzieję, że żłobki i przedszkola zaczną wymagać obowiązkowo zaświadczeń o szczepieniach przy przyjmowaniu dziecka i skończy się ta hucpa.

Pouczac nie bede. Przekonasz sie sama za kilka miesiecy lub kilka lat jak to bedzie. Od lat jestem wwyznawca pogladu, ze kazdy swoj los tworzy. Dzieci mam na tyle duze, ze to juz nie ma znaczenia,ale gdybym byl rodzicem dziecka w przedszkolu i moje dziecko zachorowaloby na ktoras z chorob gdzie szczepienia sa w kalendarzu szczepien oraz wiedzialbym, zew tym samym przedszkolu jest nieszczepione dziecko to zawiadomilbym prokurature o popelnieniu przestepstwa umyslnego zarazenia choroba zagrazajaca zyciu. Bye x Otóż to. Wszyscy tak będziemy robić.

Nie pozwalam swoim dzieciom na kontakt z nieszczepionymi. Omijamy szerokim łukiem.

Dla nieszczepionych powinni stworzyć getta, niech się sami we własnym gronie wykańczają.

i opaski na rękę powinni nosić :P

No przepraszam bardzo po co szczepicie dzieci?Niby by chronic?Tak?A czemu niby to wg was sluzy?Szczepienie chroni to czemu boicie sie nieszczepionych?Chyba ze niewierzycie w cudowną moc szczepionek...No tak poszczepienna odra jest bardzo niebezpieczna,a wy szczepicie sie(10lat i stare szczepienie nie chroni,nie boicie ryzykowac zdrowia dzieci).Obyscie nie byli MORDERCMI

nie bardzo rozumiem dlaczego matki szczepionych dzieci boja się nieszczepionych? przecież tym szczepionym nic nie grozi martwić to się mogą matki dzieci nieszczepionych, ze złapią coś od innych nieszczepionych czyż nie tak powinniśmy rozumować?

Kazdej matce ktora w sposob podly pietnuje nieszczepiacych zycze tego co ja przezyłam Siny maluch,nie oddycha,krzyk,panika rozpacz,rosadny ojciec co 8 tyg malucha reanimuje,karetka na sygnale i jazda do szpitala.Potem konsternacja lekarzy,zaprzeczanie,badania Potem przez rok prywatni lekarze,rehabilitacja,wszystko prywatnie.

Dodam jeszcze ze jedynym nieprywatnym lekarzem byl immunolog,ktory zostal mi w trybie pilnym załatwiony przez wspołprace NFZ i sanepi.Syn ma potwierdzony NOP

Nie mówię, że nie będę szczepić bo będę ale nie zaraz po urodzeniu. Dziwi mnie tylko jeden fakt - rodzisz dziecko i nagle wielki problem z kontaktem skóra do skóry bo personel medyczny ma gdzieś proces kolonizacji malucha bezpiecznymi dla niego bakteriami matki lub ojca itd., nic się nie mówi o odporności, którą maluch w ten sposób nabywa, problem z karmieniem piersią, gdzie wiadomo, że to podstawa "rozruszania" układu odpornościowego malucha a potem wielkie larum, bo mówisz, że w szpitalu nie zaszczepisz i przyłazi Ci pani pediatra i opowiada o odporności...Czy tylko ja mam wrażenie, że cos tu nie gra? Oczywiście o wszystko można sie upomniec i wywalczyć swoje prawa ale czy o to chodzi żeby chwilę po wyczerpującym porodzie wykłocać się o kontakt z własnym dzieckiem???

Wiecie,że w Japonii pierwszą szczepionke podaje sie dzieciom po ukończeniu 3 lat? I co?Nie ma żadnej epidemii,nic sie nie dzieje a problem śmierci łóżeczkowej całkowicie zniknął.Uważam że szczepienia należałoby wdrożyć wtedy gdy dziecko ma pójść do żłobka lub do przedszkola.Wcześniej,nie ma sensu.

Przecież szczepionka nie gwarantuje że dziecko nie zachoruje! Gwarantuje jedynie łagodniejszy przebieg choroby.Dlatego szczepię,ale z kilkumiesiecznym opóźnieniem-co za często to nie zdrowo!

a skąd wiesz, ze gwarantuje łagodniejszy przebieg? jak można porównać łagodniejszy czy nie łagodniejszy, taki czy siaki nigdy nie wiadomo czy bez czy też z szczepieniem byłoby łagodniej czy może wręcz gorzej koleżanki dziecko przeszło rota i było szczepione, wylądowało w szpitalu i było strasznie odwodnione to był ten łagodniejszy przebieg? bo moje nieszczepione na to przeszło chorobę w domu, trwała ok 2 tygodni w sumie i nie było potrzeby hospitalizacji, mimo 3 wizyt lekarzy i 100 pytań o szpital

LOL, co za logika, normalnie to chyba kobiety piszą :D:D Tak, szczepione dziecko również MOŻE zachorować, ale z uwagi na fakt, że jego system odpornościowy MA wzorce przeciwciał, reaguje szybciej i sprawniej, nawet jeśli dojdzie do infekcji. Kurna, ludzie wy wydajecie się nie mieć bladego pojęcia co to jest szczepionka - ile wyczytacie na pierdołowatych stronkach tyle macie wiedzy. Szczepionka powoduje wytworzenie przeciwciał, które jakiśczas są obecne w krwiobiegu i ułatwiają zwalczanie choroby. Dzieci szczepione, nawet jeśli zachorują (szczepionka NIE OZNACZA, że absolutnie nie zachorują, myślcie!), przejdą chorobę lżej a także mniej zarażą (lub nawet wcale, jeśli choroba zostanie zwalczona w okresie wylęgania) inne dzieci. Dzieci nieszczepione przejdą wszystko z pełną siłą i zarażą 10 razy tyle. Szczepienie ma być dodatkową linią obrony, ale to nie oznacza, że trzeba te dzieci dodatkowo narażać ZAPEWNIAJĄC im jeszcze kontakt z patogenami u dzieci rodziców kompletnie nieodpowiedzialnych.

gość dziś a skąd wiesz, ze gwarantuje łagodniejszy przebieg? jak można porównać łagodniejszy czy nie łagodniejszy, taki czy siaki X X A stąd, że szczepionka powoduje wytworzenie przeciwciał w organizmie. Jeśli dojdzie do ich wytworzenia (to nie jest chwila, trwa to jakiś czas), to organizm jest już gotowy do zwalczania zagrożenia. Przecież to podstawowa wiedza nawet nie ze studiów, a ze szkoły podstawowej.

Buahahaha a jak idziecie na operacje to tez sie nie szczepicie na WZW B??? Czy nie chodzicie na operacje bo to zydowsko masonski spisek polegajacy na wycinaniu z was organow? :D:D

a otóż nie przebieg może być różny, z silnym włącznie to jest podstawa, a nie jakaś podstawówka i wiedza z niej wzięta jak pisałam wyżej o rota dziecko szczepione a pełen wachlarz objawów i wielkie odwodnienie, szpital, a tam kilka dni gorszym przebiegiem może być tylko zejście z tego swiata

gość dziś Buahahaha a jak idziecie na operacje to tez sie nie szczepicie na WZW B??? Czy nie chodzicie na operacje bo to zydowsko masonski spisek polegajacy na wycinaniu z was organow? smiech.gifsmiech.gif xxxxxxxxxx drogi gościu my mamy już ileś tam lat, a tu chodzi o maleństwa, których układ odpornościowy dopiero rozpoczął kształtowanie, i wcale nie musi być podpierany czymś z zewnątrz i żeby nie było, dziecko mam zaszczepione, 1 dziecko, 2 dziecko jak zacznie mówić sprawnie też zacznę szczepić

Szczepionka zawsze powoduje wytworzenie przeciwciał, ale czasem podawana jest dzieciom chorym, osłabionym i wtedy to już wina lekarza, który podał patogen osłabionemu dziecku. Z tej samej przyczyny mojemu dziecku nie podano szczepionki bo miało lekki katarek, ale lekarz powiedział- chce pani mieć dziecko w rozsypce? Nie? To proszę przyjść jak będzie zdrowe. A czasem organizm reaguje nadmiernie, to cecha osobnicza, zupelnie jak z alergią. 90% ludzi nie ma problemów autoimmunoagresji, a reszta reaguje alergią nawet na własną skórę (skleroderma).

Nie szczepie i żaden satanista zdrajca narodu polskiego nie będzie pluł mi w twarz. Moje dziecko jest nieszczepione i takie pozostanie. Skończy się trucie narodu przez żydostwo i satanistów. Szczepionka to śmierć. I nawet jak nie ma powikłań od razu są one później, rak czy inne choroby w latach późniejszych dorosłych. Nie zdajecie sobie z tego sprawy. Dziś są antybiotyki na wszystko, na odre, na wszystko. Znajoma miała gruźlice bo była pijaczką, chodziła przeziębiona nie leczyła się później dostała zapalenia płuc a póżniej gruźlica jej się rozwinęła. Po prostu nie leczyła się z choroby pierwszej i to się przekształciło bo piła siedziała w zimnie bo nie grzała domu nie brała leków. Byłą w szpitalu na antybiotykach kilka tygodni i zdrowa. Jaki macie problem nawet z gruźlicą. To choroba jak każda. Byłam w szpitalu z dzieckiem po szczepieniu. Jedno dziecko po szczepieniu dostało zapaści i już będzie niepełnosprawne. Dostało poszczepionkowego zapalenia płuc. Dzisiaj jest warzywem nie dało się nic więcej zrobić. Lekarze że mu utratowali życie to w ogóle był cud. Rehabilitacje na koszt rodziców, leki w domu tylko na koszt rodziców. Wszystko na koszt rodziców. To forum to propaganda antypolska. Jak możesz pisać że od nieszczepionych dzieci ze swoimi uciekasz a skąd wiesż że nie szczepione? Jak idziesz na plac zabaw pytasz dzieci po kolei czy są szczepione? Nie siej zamętu. Jakbyś mnie zapytała to bym cie tak zjechała że byś spieprzała z tego placu z hukiem. I to ja sie brzydze waszymi dziećmi które mają w sobie wszczepione wirusy i je roznoszą, to dla was getta a nie dla naszych czystych dzieci, zdrowych przede wszystkim.

pattotium daj jakiś link do tych artykułów to o czym piszesz ciekawe, wiem że tak jest ale nie wiedziałam że aż tak, teraz medycyna to tylko ateiści i aborcjoniści. In vitro i zabijanie szczepionkami to ich fach.

gośćprawnik dziś O k***a ale odjazd :D Ty jesteś psychiczna, jakie antybiotyki na wszystko? :D Przecież antybiotyki NIE DZIAŁAJĄ NA WIRUSY! W dodatku już nawet wankomycyna (antybiotyk ostatniej szansy, tylko w leczeniu zamkniętym szpitalnym, bo jest bardzo niebezpieczny) nie działa na połowę szpitalnych szczepów! Skąd ty się debilko wzięłaś? Nie mówię, żeby szczepić na siłę, ale jak ktoś pisze o antybiotykach na wirusy to mam ochotę kazać mu oddać maturę. Chyba że jesteś bez matury (ale to żenada w ogóle żyć).

a mnie szczepionka życie uratowała.byłabym już na tamtym świecie

a mnie szczepionka życie uratowała.byłabym już na tamtym świecie X ile ci zaplacili zebys tak mowila? Zdradzasz Narod Polski za kilka rubli albo zydodolarow? Takie kiedys golono glowe za zdrade. Dla kilku dolarow wypisujesz tu slowa propagandy, ale my dobrze wiemy kim jestes i komu sluzysz.

Pewnie dostała wycieczkę na Majorkę i laptopa z firmowym nadrukiem :) Za parę złociszy kobiety się k***ią, a lekarze sprzedają.

Wiem że szczepionka to w połowie trucizna,ale szczepie dzieci bo bym drżała o to że załapią wzw,odre,gruźlice itp.Same choroby może nie są groźne,ale powikłania po nich.Kolejny minus to taki,że szczepionka chroni tylko przez około 3 lata.

kłamstwo szczepionkowe